HUSSARS POLAND WYGRYWA 3:2 Z JASTRZĘBIAMI

Za nami kolejny mecz drużyny Hussars Poland w lidze zawodowej World Series of Boxing. Team Huberta Migaczewa stanął na wysokości zadania pokonując ekipę Algeria Desert Hawks 3:2 na warszawskim Torwarze.

Mecz rozpoczął się udanie dla polskiej ekipy. Zawodnik wagi koguciej, Mateusz Mazik musiał się sporo napracować, by wygrać z Mohamedem Flissim. Walka była pełna akcji i prowadzona w dobrym tempie, jednak obaj zawodnicy bili dość chaotycznie. Pojedynek chwilami był dość wyrównany, jednak ostatecznie sędziowie przyznali zwycięstwo pięściarzowi z Rybnika.

19-letni Dawid Michelus niestety nie sprostał mocnemu Mohamedowi Ouadahiemu. Pięściarz z Piły pierwszych dwóch rundach pokazał świetny boks - techniczny, szybki, bił w tempo i z pewnością na jego konto można było je zaliczyć. W trzeciej niestety miał już spore problemy i nieco się zdekoncentrował. Po czterech odsłonach u wszystkich sędziów widniał remisowy wynik 38:38, zatem obaj zawodnicy musieli dać z siebie wszystko w ostatniej odsłonie. Ostatecznie niejednogłośnie na punkty wygrał reprezentant Algeria Desert Hawks.

Z pewnością lekki niedosyt ma reprezentant wagi średniej, Tomasz Jabłoński. Niestety jego przeciwnik nie zrobił limitu wagowego i oddał walkę walkowerem.

Świetny boks pokazał zagraniczny reprezentant naszej drużyny, Sergiej Kuzmin w walce z Darko Kucukiem. W pierwszej rundzie Białorusin zdominował swojego przeciwnika pokazując bardzo dobry, techniczny boks. W kolejnej odsłonie jego przeciwnik był liczony po ciosie na korpus i choć przetrwał kryzys i próbował nawiązać walkę z Kuzminem, znów musiał przyklęknąć po ciosie na korpus. Wydawało się, że w trzeciej rundzie sędzia przerwie walkę po serii ciosów, jednak znów reprezentant Algierii cudem ustał i dotrwał do gongu. Czwarte starcie przyniosło kolejne dwa nokdauny, po których Kucuk nie miał już kompletnie chęci do walki i poddał się w przerwie między rundami.

W ostatnim pojedynku Michał Olaś nie sprostał Chauaibowi Boloudinatsowi. Polak zaczął ostro od pierwszych sekund i starał się narzucić szybkie tempo, jednak później trochę zwolnił i próbował rozegrać walkę na dystans. W drugim starciu agresorem był Algierczyk i był aktywniejszy, atakował chaotycznie, ale skutecznie. W trzeciej rundzie do prawdziwego szturmu ruszył doświadczony Boloudinats i w połowie rundy podłączył Olasia, jednak Polakowi udało się przetrwać ciężkie chwile w ringu i powrócił do bicia z dystansu. W czwartej odsłonie Polak przyjął sporo mocnych ciosów i w pewnym momencie musiał ratować się  klinczem, a Algierczyk nadal kontynuował swoje szarże. Ostatnia odsłona była bardziej wyrównana, jednak wyraźniej bił zawodnik przyjezdny, który ostatecznie wygrał jednogłośnie na punkty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 14-12-2012 22:54:46 
spoko jest....najwazniejsze ze wygrana!
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-12-2012 23:12:09 
to bardziej pyrrusowe zwycięstwo niż piękna wiktoria..
2 główne gwiazdy (spójrzmy na plakat obok) dostały łomot. O ile Michelus pokazał charakter, wobec agresywnego, naprawdę trudnego rywala, o tyle Olaś musi się wziąść ostro do roboty, i kondycja i obrona leży.. reszta przeciętna. Białorusin przeciętny, na tle gościa który słaniał się na nogach już w 2 rundzie od zmęczenia.. Widać że brakowało pary do wykończenia go, zamiast wyrzucać ciosy, on je pchał.
Mazika nie widziałem, (sorry mazik) Także nie za ciekawie.. Tym bardziej u siebie taka postawa. pozdr
 Autor komentarza: Polak93
Data: 14-12-2012 23:14:27 
Mazika nie widziałem,Michelus dał sobie narzucić chaotyczny styl rywala i poległ,to pokazuje,że nie jest to już ten sam zawodnik co jeszcze 2 lata temu(mimo iż ma dopiero 19 lat).Nokaut z MP zrobił swoje.Tomasz Jabłoński walkower,bardzo dobry występ Siergieja Kuzmina,choć rywala nie miał zbyt wymagającego no i porażka Olasia,który kilkakrotnie był podłączany do prądu.Niestety,ale występy w WSB rozbiły nam Michała i to jest fakt,któremu nikt nie zaprzeczy.Chyba pomału trzeba zacząć szukać innych bokserów w wadze +91 kg.
 Autor komentarza: irekps
Data: 14-12-2012 23:26:51 
Dwója dla trenera za przygotowanie taktyki walk Michelusa i Olasia.
Z wypowiedzi zawodnikow wynika że oglądali swoich przeciwników na nagraniach.Widać brak doświadczenia trenerskiego.Dobrze, że chociaż sekundanci byli w ringu! A nie tak jak w Argentynie. Może Kozłowski lepiej by sekundował?.
 Autor komentarza: dzikirysio997
Data: 14-12-2012 23:37:48 
Szczerze mówiąc - wynudziłem się. Podobała mi się tylko walka Kuzmina (chociaż jednostronna).
Michelus niby nieźle zaczął, ale potem wdawał się w chaotyczną młóckę w półdystansie, do tego chyba jeszcze przeciwnik kondycyjnie lepiej znosił walkę. Można mu to jednak wybaczyć, bo jest młody i niedoświadczony.
Postawy Olasia kompletnie nie rozumiem. Strasznie bierny, zamiast starać się trzymać niższego rywala na dystans praktycznie nic nie robił więc Algierczyk zaczął go rozbijać. Z kondycją Michała też chyba nie było najlepiej...

Do tego jeszcze irytujący zapowiedziami anonser i konferansjer, który prawie nie mówi po angielsku. Czy naprawdę w 2012 roku tak trudno znaleźć kogoś, kto posługuje się tym językiem?

Prawdę powiedziawszy zawiodłem się - było po prostu nudno.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 15-12-2012 00:06:40 
Tyle sie tu pisalo o tym Olasiu,,,Wiec zobaczylem jego walke z fizolem z Algierii i dostal becki,,Olaś przyszly kelner do obijania na rintgach zawodowych..Obrona fatalna,,,szybkosc zolwia,,wogole nie mysli nie korzysta z warunkow fizycznych,,
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 15-12-2012 00:33:33 
Chouaibowi Boloudinatsowi, a nie Chauaibowi Boloudinatsowi

;p
 Autor komentarza: waswer
Data: 15-12-2012 01:03:38 
OLAŚ.....ODPOCZNIJ.....NIE WARTO NAWET KOMENTOWAĆ TWOJEGO STYLU WALKI JAKĄ STOCZYŁEŚ.....A MOŻE TRZEBA ZAPYTAĆ SIĘ TRENERA....CZY MA DLA CIEBIE POMYSŁ NA PRZYSZŁOŚĆ KTÓREJ ,przy takim stylu w jakim boksujesz,JA NIE WIDZĘ...
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 15-12-2012 01:15:12 
Autor komentarza: Polak93

Dojechali Michelusa walkami jak trzeba teraz sa efekty
 Autor komentarza: DrewnoDiabloPablo
Data: 15-12-2012 07:20:39 
Slaby boks byl w wykonaniu naszych liderow.duyzo pracy przed Michelusem.a oOlas.Chyba trzeba szukac innego polskiego ciezkiego.Mam nadzieje ze Migaczew nuie bedzie trzymal bezkrytycznie swoich pupilow bo to sie koncem koncow obroci przeciwko niemu.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 15-12-2012 11:44:39 
Byłem na gali, całkiem nieźle , aczkolwiek trzeba im zrobić większą promocję . Michelus musi się przestawić z amatorki na pro , a olaś niech popracuje nad kondycją , naprawdę szkoda ,że ugonoh nie może walczyć .
 Autor komentarza: punch
Data: 15-12-2012 14:59:20 
Panowie gderacie jak stare baby! Nie mamy ututułowanych zawodników, oni nabierają doświadczenia i serca nie można im odmówić. Mazik pomimo tego, że nie była to jego najlepsza walka i rywal wybitnie mu nie leżał, a ponadto był wiele szybszy, to potrafił sobie z nim poradzić. Michelus no cóż pierwsza walka duża presja. Pierwsze trzy odsłony w swoim stylu niestety potem pary zabrakło ale mimo to uważam, że będzie dawał jeszcze ładne walki. Co do Olasia to też bym go nie przekreślał, bo wielokrotnie pokazał, żę potrafi się odbudować. Tak na marginesie to jeśli, którykolwiek z Was płaczki kiedykolwiek miał rękawice na rękach , to powinien wiedzieć jak to jest!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.