KHAN O PRZYGOTOWANIACH DO POWROTU

W nocy z soboty na niedzielę na gali w Sports Arena w Los Angeles Amir Khan (26-3, 18 KO) powróci między liny po porażce przed czasem z rąk Danny'ego Garcii (25-0, 16 KO). Rywalem Brytyjczyka będzie niepokonany prospekt wywodzący się z niższej kategorii - Carlos Molina (17-0-1, 7 KO).

Przez ostatnich kilka tygodni Khan trenował pod okiem Virgila Huntera i skupiał się na poprawianiu defensywy i zaimplementowaniu nowych sztuczek do swego bogatego arsenału. Amir jest przekonany, że kibice zobaczą różnicę.

- Przygotowania przebiegały niesamowicie. Pod okiem Virgila uczyłem się nowych rzeczy. Więcej czasu spędzałem w gymie i czuję się świetnie. Jestem w wyśmienitej formie, to był wspaniały obóz - stwierdził Khan. - To była duża zmiana. Pracowaliśmy nad wyeliminowaniem błędów, jakie zdarzało mi się popełniać i wybieraniu odpowiednich uderzeń. Czasami bywałem w ringu zbyt odważny i to się na mnie mściło. Kiedy obrywałem, chciałem iść na wojnę. Myślę, że teraz jestem bardziej dojrzałym zawodnikiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Coperek
Data: 12-12-2012 20:26:34 
Być może potrzebował zmiany, musi mieć trenera, który będzie pracował tylko z nim w pełbym wymiarze godzin. Inna sytuacja jest nie do przyjęcia.
 Autor komentarza: trucker
Data: 12-12-2012 21:19:27 
jestem wkur... że polsat sport nie pokaże jego walki.

mam nadzieje że zmiana trenera pomoże amirowi,jestem ciekawy jak zaprezentuje sie w ringu choć to i tak nie da w całości odpowiedzi.
amir musi sie zmierzyć z kimś większego kalibru np:rewanż z garciją dała by odpowiedz. hunter to dobry i doswiatczony trener ciekawe czy jest w stanie poprawić dziurawą obrone khana i co w nim pozmieniał.
 Autor komentarza: costamjest
Data: 12-12-2012 22:36:10 
Khan nigdy nie będzie wielkim championem bo ma za słabą szczękę. Tego defektu najlepszy trener i największe chęci nie przeskoczą...
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 13-12-2012 01:30:14 
costamjest...Tobie szczęka opadnie jak Amir Khan zostanie Championem!I ten defekt będzie Tobie towarzyszył zawsze...
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 13-12-2012 02:31:01 
@costamjest

Khan był już zunifikowanym mistrzem, więc osiągnął już bardzo dużo. Po za tym w kwestii szczęki spójrz na Władimira. Walczy mądrze i wygrywa.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 13-12-2012 04:59:30 
Zgadza się, mocna szczęka to mit podobnie jak mocny cios. Byli mistrzowie o słabym ciosie i rządzili, jak Calzaghe chociażby. Bywali też wielcy mający słabą szczękę, Władek to najlepszy przykład ale i Mayweatyer wcale do twardych nie należy (pamiętacie jak go Mosley łatwo naruszył?). Po prostu nie dają się trafiać.
 Autor komentarza: jaro124
Data: 13-12-2012 07:46:31 
Mosley naruszył Mayweathera potężną bombą, a ustał ten cios czym udowodnił, że ma niezłą szczękę ten drugi cios gdzie Money się wyraźnie zachwiał wyglądał na naprawdę potężny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.