GAMBOA: NIE MA TEMATU WALKI Z LOPEZEM

W ostatnią sobotę na gali w Las Vegas po 15-miesięcznej przerwie spowodowanej problemami z promotorami udanie powrócił utalentowany Yuriorkis Gamboa (22-0, 16 KO). "Cyklon z Guantanamo" wygrał wysoko na punkty z Michaelem Farenasem (34-4-4, 26 KO) zdobywając pas WBA Interim wagi super piórkowej, jednak nie wystrzegł się błędów i był liczony w 9. odsłonie.

Kubańczyk został zapytany przez dziennikarzy o to, czy nadal jest zainteresowany pojedynkiem z Juanem Manuelem Lopezem (31-2, 28 KO), którego swego czasu bardzo żądni byli kibice boksu zawodowego. Gamboa nie pozostawia złudzeń - temat starcia z "Juanmą" jest skończony.

- Nie chcę z nim walczyć i wątpię, by ktokolwiek był tym zainteresowany. Myślę, że ten temat już nie istnieje - krótko skomentował Gamboa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 10-12-2012 19:49:49 
Gamboa dobry wariat, ale on musi iść w górę, 148 funtów w dniu walki? Wrzucić 18 funtów to jest dużo dla półciężkiego, a co dopiero dla kat. piórkowej.
 Autor komentarza: endriu
Data: 10-12-2012 20:24:42 
Doceniam klasę M
 Autor komentarza: endriu
Data: 10-12-2012 20:30:15 
Doceniam klasę Manego i floyda ale jestem szczęśliwy z wczorajszego występu Filipińczyka Frajerom poszła kolo nosa wielka wypłata, grali w kulki z kibicami i się przeliczyli
Zyczę jeszcze Amerykanowi bankrutstwa co jest kwestią czasu jak sie ma siano w głowcę
i gratulację dla JMM
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 10-12-2012 21:54:09 
endriu masz racje . Gamboa jest dobry zawodnik czasem zdaża mu się klepnąć delikatnie na dechy ale potrafi wstawać i bić się dalej .
 Autor komentarza: addam23
Data: 10-12-2012 21:57:27 
@endriu
Mi też już z 1.5 roku temu temat walki Pac-Floyd zbrzydł totalnie i takie zestawienie przestało mnie zupełnie interesować, ale bez przesady.
Pac-Man dał wiele wspaniałych, niezapomnianych wojen.
Oby jeszcze wrócił na ring i dał kibicom jeszcze kilka niezapomnianych nocy.

A Floyd to również ewenement. Geniusz techniki i defensywy, którego ogląda się z wielką przyjemnością, nawet jeśli nie jest się super-wytrawnym-znawcą tego sportu (bo wielu było i jest nudziarzy koszmarnych, walki Floyda nigdy nie były jednak nudne)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 10-12-2012 22:38:33 
Gamboa - to matoł roku... walczył za 50 tys, bo wybrzydzał przy kontraktach z Lopezem i Riosem (których bez większego trudu by najebał).
Dziś byłby na szczycie P4P i rozdawał karty...I mógłby sklecić np walkę z Marquezem za kosmiczną sumę... A tak pewnie jego czarny brat załatwi mu następną walkę za 50 tys.

Dodam jeszcze że po ostatniej walce widać regres w porównaniu do walk z np Salido, Barrosem, de Leonem.

Żal patrzeć jak marnuje się taki talen ;(
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 10-12-2012 23:31:15 
@StonkaKartoflana
Gamboa jeszcze wróci w wielkim stylu.

Mam nadzieję, że dojdzie do walki z Bronerem. To by była jedna z najlepszych możliwych do zorganizowania walk na dzisiejszy dzień. Trudno wytypować tutaj faworyta, szanse są równe.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 11-12-2012 08:33:43 
StonkaKartoflana,
do tej pory rzadko Ci sie zdarzalo pisac po prostu glupoty, teraz Ci sie w koncu udalo. Naprawde nie wiesz dlaczego Gamboa walczyl za $50K? Moze ktos musial wykupic jego kontrakt od poprzedniego promotora, jak myslisz czy to moglo byc przyczyna? Pozdrawiam.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.