CLEVERLY W LUTYM Z KRASNIQI

Nathan Cleverly (25-0, 12 KO) cztery tygodnie temu udanie pokazał się amerykańskiej publiczności i pokonując Shawna Hawka już po raz czwarty obronił tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii półciężkiej. Walijczyk liczył na marcową potyczkę z legendą ringów zawodowych - Bernardem Hopkinsem, lecz przynajmniej na jakiś czas będzie musiał odłożyć te plany na później.

Wszystko dlatego, że działacze WBO narzucają mu obowiązkową obronę z oficjalnym pretendentem, Robinem Krasniqi (39-2, 15 KO).

- W roku 2013 mogę się tylko poprawiać i być coraz lepszy. Niestety jednak w następnym pojedynku będę prawdopodobnie zmuszony skrzyżować rękawice z oficjalnym challengerem, co nie jest mi trochę po drodze - przyznał Cleverly.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hrabia
Data: 07-12-2012 14:02:35 
Widziałem Robina Krasniqi ( Niemiec?) w akcji i zrobił na mnie wrażenie jeso repertuar ciosów ( zwłaszcza podbródkowe) :) Na miejscu Walijczyka unikałbym tego pojedynku, bo ryzyko duże, a zarobek niewielki ! Może jednak menedżerowie załatwią mu jakąś unikację, czego mu serdecznie życzę.
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 07-12-2012 14:08:54 
To prawda - oglądałem Robina na początku i był po prostu tragiczny. Zrobiłem sobie 2-3 lata przerwy z jego walkami i gdy "powróciłem" do niego, byłem po prostu w szoku. Podbródkowy ciągnie z wysokości kolana, ale robi to tak szybko, że może naprawdę być groźny dla Cleverly'ego.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 07-12-2012 14:38:02 
Hopkins będzie walczył z Szumenowem, tak na 90%.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 07-12-2012 16:32:16 
a ja uważam że Pascal wygrał by z Cleverlym i Szumenowym


jego z półcieżkiej najbardziej lubie za cios siłe fizyczne i fajny styl walki
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.