WARD KONTUZJOWANY

Andre Ward (26-0, 14 KO) podczas ostatniego treningu nabawił się kontuzji barku, która najprawdopodobniej wykluczy go z zaplanowanej na 26 stycznia potyczki z Kelly Pavlikiem (40-2, 34 KO).

Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, co dalej z całym programem gali w Los Angeles. Wszak tego wieczoru na ring miał jeszcze wejść Chris Arreola (35-2, 30 KO) z Bermane Stiverne'em (22-1-1, 20 KO) w eliminatorze WBC wagi ciężkiej, a Juan Carlos Salgado (26-1-1, 16 KO) stanąć do obrony tytułu IBF kategorii super piórkowej przeciwko Argenisowi Mendezowi (20-2, 10 KO).

Ward z Pavlikiem spotkają się według nieoficjalnych informacji dopiero na przełomie lutego i marca.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nurgle
Data: 06-12-2012 08:44:17 
skomentuję to w stylu polskich hejterów: Ward obs... się na myśl o Pavliku.

ciekawe, że jak np. Kołodziej zgłosił kontuzję, to został wyzwany od tchórzy i obs....

tu pewnie będzie, że szkoda, bo każdy chętnie zobaczyłby jak demoluje Pavlika.
 Autor komentarza: twix111
Data: 06-12-2012 09:04:04 
nurgle - ale o co kaman? Ward to akurat zawodnik, któremu nie można zarzucić tchórzostwa
 Autor komentarza: nuKER
Data: 06-12-2012 09:10:27 
twix111
hahhaha
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 06-12-2012 09:16:58 
@nuKER
Masz wątpliwości co do tego co napisał twix?
 Autor komentarza: Nansen1990
Data: 06-12-2012 09:17:51 
nuKER

Ja bym się tak nie śmiał , bo Pavlik dostanie takie lanie od Andre,że zapamięta na długo i może znowu wróci do %
 Autor komentarza: nuKER
Data: 06-12-2012 09:45:27 
Może inaczej, nurgle napisał z ironią że Ward obsrał się na myśl o Pavliku, a twix odpisuje jakoby Ward do tchórzów nie należał. I to mnie śmieszy, bo nie zrozumiał ironii. I wasze dwa posty też mnie śmieszą bo nie zrozumieliście z czego się śmieje! Ot co.
 Autor komentarza: nuKER
Data: 06-12-2012 09:48:11 
Nie trzeba być medium żeby wiedzieć że Ward łatwo pokona mocno bijącego Pavlika. Wątpie żeby było KO, ale patrząc na walki z innymi silnymi jak Abraham czy Froch, będzie to mecz do jednej bramki.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-12-2012 09:55:30 
nurgle"ciekawe, że jak np. Kołodziej zgłosił kontuzję, to został wyzwany od tchórzy i obs...."-Może dlatego ,że Ward to genialny pięściarz deklasujący kolejnych rywali z najwyższej półki dlatego należy mu się kredyt zaufania co do przypadku Kołodzieja to tutaj mamy ciągle jakieś tłumaczenia ,wykręty,kontuzje ,walki na przetarcie itp. itd...
 Autor komentarza: nuKER
Data: 06-12-2012 10:10:14 
nurgle, zapewne chodzi o sytuację z Wrocławia, kiedy to przy okazji walki Adamka z Vitkiem, Afolabi szukał chłopaka do zbicia, a wszyscy nasi "najlepsi" kruzerzy się nagle pochorowali.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 06-12-2012 10:14:09 
Dobra uwaga z tym, że Pavlik może wrócić do chlania. Rzeczywiście taka walka jestw wstanie go zdołować.
 Autor komentarza: nurgle
Data: 06-12-2012 10:21:52 
KOSTROMA

bardzo ciekawą kontuzję zgłosił dwukrotnie Władymir Kliczko przed jego walką z Chisorą. do walki ostatecznie nie doszło.

tak naprawdę nigdy się nie dowiemy, czy rzeczywiście była kontuzja w trakcie obozu przygotowawczego, czy to tylko pretekst do wycofania się z walki. zależy oczywiście od stawki. osobiście gdybym miał nawet drobny, acz dokuczliwy uraz, to przełożyłbym walkę, bo walczyć z kontuzją to głupota granicząca z debilizmam (co innego gdy kontuzja przytrafi się w trakcie walki, ale jak zwykle to zależy od sytuacji i od kontuzji). co mi po chwalebnym zwycięstwie, skoro to może być moja ostatnia walka w karierze, jeśli kontuzja okaże się poważna. to jak upaść 5 metrów przed metą finału wyścigu olimpijskiego.
wątpię w to, że Paweł Kołodziej wystraszył się Wilsona, w końcu następną walkę miałby z Hernandezem o pas, o którym marzy i który jest w jego zasięgu. odpowiednie zaświadczenie lekarskie i dokumenty potwierdzające kontuzję pewnie zostały wysłane do obozu Amerykanina, osób postronnych, czyli kibiców, nie wtajemnicza się w takie sprawy, bo chodzi o tajemnicę lekarską.

widzę bardzo dużą nagonkę na Wojaków, której nie rozumiem, a która wynika moim zdaniem z jakichś kompleksów i z tego, że w internecie można bezkarnie poużywać.
proponuję poczekać na rozwój wydarzeń, kontuzje się zdarzają, a Ward jest tego przykładem.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-12-2012 13:47:19 
nurgle oczywiście masz rację tyle tylko ,że śledząc rozwój karier "wojaków" można zacząć odnosić wrażenie ,że tam celowo unika się wyzwań i tworzy taki lokalny rynek z lokalnymi mistrzami takie przedstawienie dla miejscowych.
 Autor komentarza: nurgle
Data: 06-12-2012 14:13:44 
póki co, to Kołodziej dwukrotnie zgłaszał kontuzje przed walkami, fakt, że zawodnicy byli niebezpieczni. jak walczy się o stawkę to lepiej być całkowicie sprawnym, aby nie zwalać na paluszek, tylko ew. na sędziego ;P
większość kontuzji Wojaki zgłaszają w czasie wolnym, kiedy nie mają jeszcze wyznaczonego terminu. aż tak głęboko się tym nie interesowałem, więc mogę się mylić.

Szplika chciał McCline'a - dostał, Dialbo chciał kiedyś Rossito, Melkomiana, Mayfielda, Cunninghama, Greena. Jackiewicz chciał Zavecka po raz drugi, pojechał do Brooka. jak popatrzeć, to nie jest źle, ale zawsze może być lepiej. problem jest w zasadzie tylko jeden - kasa, jak już przegrać, to przynajmniej za dobre pieniądze, albo w walce o pas.
moim zdaniem, pasy mistrza to karta przetargowa, więc Wasyl będzie kombinował jak łatwo ustrzelić coś sensownego.
 Autor komentarza: Polak93
Data: 06-12-2012 19:13:46 
Jakos Kołodziej dziwnie łapie kontuzje gdy przychodzi mu sie zmierzyć z kimś kto potrafi boksować(Maccarinelli,Afolabi,teraz trochę lepszy średniak Garrett Wilson).Andre Ward boksuje z samymi kozakami,a Pavlik to już tylko zapijaczony wrak dawnego Kellego.Andre nie miałby powodów symulować kontuzji,co w przypadku Kołodzieja jest wielce prawdopodobne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.