GAMBOA OTWARTY NA WALKĘ Z BRONEREM

Już 8 grudnia w Las Vegas powróci uważany za jedną z największych nadziei boksu zawodowego Yuriorkis Gamboa (21-0, 16 KO). Przeciwnikiem powracającego po ponad rocznej przerwie "Cyklonu z Guantanamo" będzie Michael Farenas (34-3-4, 26 KO), a stawką starcia będzie tymczasowy pas WBA dywizji super piórkowej. Kibice są żądni starcia Kubańczyka z coraz bardziej popularnym Adrienem Bronerem (25-0, 21 KO), a co sam zainteresowany myśli o idei tego pojedynku?

- To jedna z walk, które chciałbym stoczyć. Słyszałem plotki o tym, że Broner chce spotkać się ze mną w ringu. Nie widzę problemu, damy mu możliwość, w momencie, gdy będę przenosił się do wagi junior półśredniej. Właśnie w tej dywizji możemy się spotkać - powiedział Gamboa.

Gamboa szanuje Amerykanina za umiejętności i podejście do treningów, jednak jego zdaniem Broner nigdy nie spotkał się z tak wymagającym przeciwnikiem jak on.

- Szczerze? Uważam go za dobrego boksera. Walczy, by być najlepszym i tak też trenuje. Nadal jest niepokonany. Ja również jestem dobry i nie zaznałem porażki i prawda jest taka, że on jeszcze nie zmierzył się z kimś mojego pokroju. Widziałem, że Adrien próbuje udawać Floyda. Może próbować, jednak tak dobry nie będzie - zakończył Kubańczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 30-11-2012 17:04:54 
Gamboa dla mnie zdecydowany faworyt z Bronerem.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-11-2012 17:14:09 
Jedna z walk, które powinny się odbyć dla dobra boksu. Broner to wielki talent bez dwóch zdań. Jednak jego styl bycia nie każdemu się podoba. Fajnie by było, aby ktoś w końcu skopał mu tyłek i sprowadził go na ziemię. Nie ukrywam, że lubię Gamboe i mocno bym mu kibicował w potencjalnej walce. Niestety, między Yurim, a Bronerem jest duża dysproporcja w warunkach fizycznych. Broner ma strasznie długie łapy, dlatego ciekawy jestem, jakby ta walka wyglądała.
 Autor komentarza: Adihash
Data: 30-11-2012 17:14:20 
A ja uważam odwrotnie.
I Kubańczyk nie walczył z nikim też na poziomie, "też" bo DeMarco nie jest pięściarzem bez wartości, to dobry bokser ale Bronej jest prawie jak wybitny.
 Autor komentarza: YipMan
Data: 30-11-2012 17:26:51 
Jeden z najlepszych SPORTOWO dziś mozliwych paringów!.
Oby się udało.
 Autor komentarza: kafel
Data: 30-11-2012 17:39:15 
Byłbym za Gamboą ale raczej stawiałbym na Bronera
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 30-11-2012 20:07:35 
Tłumaczenie pozostawia na prawdę wiele do życzenia. Poza tym, potencjalnie, mają się spotkać w limicie 135 funtów, czyli w lekkiej, a nie w junior półśredniej.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 30-11-2012 21:48:34 
Gamboa w formie powinien sprać Bronera. Obawiam się że przez ten długi przestój mógł zardzewieć.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2012 21:57:32 
Nie róbcie z Gameboya bóg wie kogo.To świetny zawodnik,ale chyba mija się trochę ze swoimi fizycznymi mozliwościami.Jurek Gameboy to gośc maksymalnie do wagi lekkiej.Porównie jego warunków do Bronera to troche jak Mayweather jr. i Martinez.Niby nie dużo,a jednak..
Gdyby Donaire troche przypakował to byłby lepszy hicior - Flash vs Cyklon..:)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 30-11-2012 22:48:40 
@MLJ
A ja uważam, że Gamboa ze swoimi umiejętnościami, szybkością, dynamiką i siłą może spokojnie zdobyć pas nawet w junior półśredniej.
Broner faktycznie miałby przewagę warunków fizycznych, ale w walce z Gamboą szanse dałbym 50/50. Gamboa mi się wydaje jest bardziej sprawdzony od Bronera.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 01-12-2012 10:36:11 
Donaire i Gamboa? To, że mają podobny wzrost nie znaczy, że mogą walczyć razem. między nimi jest większa dysproporcja niż między Gamboą a Bronerem. Nonito to chudzielec, a Gamboa to taki krępulec. Bardzo nabity.
 Autor komentarza: WojtekMistrzu
Data: 01-12-2012 14:28:01 
Do wszystkich, którzy twierdzą, że Gamboa wlałby Bronerowi: obejrzyjcie chociaż jedną jego walkę. NIE WIERZĘ, że ktokolwiek, kto oglądał w miarę regularnie ostatnie walki obu panów, mógłby stawiać na Kubańczyka. Niestety ma tzw. "china chin" i to go dyskwalifikuje w starciach z najlepszymi. Broner nie jest przeceniony, on jest IMO w top 10 P4P i będzie się z roku na rok piął w górę. Gamboa jest bardzo dobrym, silnym, szybkim i myślącym w ringu puncherem, ale niestety w co drugiej walce się przewraca, więc moim zdaniem nie miałby szans. Pozdro.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-12-2012 15:29:21 
WojtekMistrzu -trafiłeś jak kulą w płot bo De Leon walczył i z Bronerem i Gamboą i to zaledwie w przeciągu roku. I to Kubańczyk wypadł o niebo lepiej! a Borner z De Leonem praktycznie przegrał!!!!

Wywrotność nie świadczy o słabej szczęce! Gamboa nigdy nie był naruszony! a Taki Trinidad na tym etapie kariery leżał kilkanaście razy a nie bodaj trzy jak Gamboa
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.