LEWIS: HATTON DA SOBIE RADĘ

Porażka Ricky’ego Hattona (45-3, 32 KO) z Wiaczesławem Senczenką (33-1, 22 KO) wzbudziła u części obserwatorów obawy, że tak jak po przegranej walce z Mannym Pacquiao „Hitman” znowu nie udźwignie psychicznego ciężaru wiążącego się z ringowym niepowodzeniem i popadnie w kłopoty osobiste. Sam Brytyjczyk zapewnia, że sytuacja sprzed lat, kiedy zmagał się z depresją i wpadł w alkoholowo-narkotykowy cug, się nie powtórzy. W to, że pięściarz wyszedł na prostą wierzy też Lennox Lewis.

- Mam nadzieję, że Ricky wyciągnął wnioski z przeszłości, że nie będzie rozpamiętywać tej porażki i będzie wieść udane życie. Myślę, że da sobie radę. Zawsze bardzo go lubiłem. Ma wokół siebie wielu ludzi i nie sądzę, aby popadł w jakieś problem. Musi trzymać głowę wysoko – mówi były mistrz świata wagi ciężkiej.

Hatton przegrał z Senczenką przez nokaut w dziewiątej rundzie. Do momentu otrzymania decydującego ciosu ulubieniec brytyjskich kibiców prowadził na wszystkich trzech kartach punktowych. Na konferencji prasowej po walce „Hitman” ogłosił, że definitywnie żegna się z ringiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 26-11-2012 11:32:02 
Dokładnie do góry łeb!
Trzeba łapać pozytywy
Mało kto osiągnął tyle co on, nie każdy był mistrzem w dwóch wagach, ma rzeszę fanów,Ricky jest jednym z nielicznych, którzy pod względem sportowym dotarli na wymarzony szczyt.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 26-11-2012 11:44:49 
A ja jestem przekonany, że za 2 miesiące przemyśli sprawę i niestety wróci ponownie... Tym razem obije jakiegoś buma i znowu trafi na przeciwnika pokroju Senczenki. Wytrzyma wszystkie rundy, sędziowie będą sędziować przyjaźnie, będzie już jakiś mniejszy pas i potem... walka o mistrzostwo?
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 26-11-2012 11:48:10 
Vroo
Jak tak będzie to to przypomnij i pomyślimy, póki co tak nie jest. Za miesiąc niecały koniec świata pamiętaj :)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 26-11-2012 16:59:52 
Jak na tak długą przerwę dawał sobie znakomicie radę. Senczence wyszedł po prostu lucky punch. Powinien walczyć dalej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.