GUERRERO: MOGĘ POKONAĆ MAYWEATHERA

Po imponującym zwycięstwie odniesionym w weekend nad Andre Berto (28-2, 22 KO) posiadacz tytułu tymczasowego mistrza WBC w wadze półśredniej Robert Guerrero (31-1-1, 18 KO) wyrósł na jednego z głównych kandydatów do walki z Floydem Mayweatherem Jr (43-0, 26 KO). „Duch”, który już wcześniej wyrażał chęć potyczki ze swoim niepokonanym rodakiem, ma nadzieję, że dojdzie do niej w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Pięściarz z kalifornijskiego Gilroy jest przekonany, że ma wszystkiego narzędzia niezbędne do triumfu nad Mayweatherem.

- Nie będę przed nim uciekać, nie będę jednym z tych gości, którzy wyprowadzają pojedyncze czy podwójne ciosy. Nie boję się wymian, nie boję się przyjąć, nie boję się boksować. Nie boję się niczego. Styl robi walkę i naprawdę czuję, że mogę pokonać Mayweathera – twierdzi 29-letni zawodnik.

Guerrero wypunktował Berto na dystansie dwunastu rund, dwukrotnie posyłając rywala na deski i zaliczając najważniejsze zwycięstwo w karierze. „Duch” jest jednak świadom, że konfrontacja z Mayweatherem byłaby znacznie bardziej wymagająca.

- Do każdego zawodnika trzeba podchodzić inaczej. Będziemy oglądać walki Floyda, zresztą analizuję jego styl już od dłuższego czasu. Ułożymy odpowiedni plan walki. Nie można oczywiście porównywać Floyda i Berto. Floyd jest znacznie sprytniejszy i ma doskonałą defensywę – mówi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 26-11-2012 10:37:52 
Niech spróbuje, miałbym satysfakcję jakby go chociaż parę razy trafił w tę niewyparzoną twarzyczkę :D
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 26-11-2012 10:44:15 
musialby jeszcze troche znanych nazwisk obic (co jest w stanie zrobic) zeby dostac szanse od floyda, z którym poki co szanse ma w granicach 15% imho
 Autor komentarza: bak
Data: 26-11-2012 10:47:54 
@MarcinM

Victor Ortiz, Randall Bailey, Paulie Maliggnagi np.? :DD
 Autor komentarza: Drago
Data: 26-11-2012 10:53:14 
Dziwię się że tak wielu ludzi(w tym bokserów) traktuje FMJ poważnie. Co to za wielki mistrz co wychodzi do ringu tylko na coroczną majówkę? Niech walczy z jakimś bokserem a nie byłym bokserem-biznesmenem po kryminale.
 Autor komentarza: bak
Data: 26-11-2012 10:56:25 
@Drago

No, Wladimir wychodzi do ringu po 3 razy do roku :D Wyjątek to 2011 gdzie walczył tylko w lipcu z Haye'm ale fakt, że to była ciężka walka.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 26-11-2012 12:02:50 
@bak
Zapomniałeś jeszcze wspomnieć o Marcosie Maidanie, Mannym Pacquiao i paru innych...

Niektórzy widzą w Guerrero zbawcę i dominatora limitu 147lbs. A to wszystko za sprawą jednej, brudnej wygranej, gdzie walka miała mało co wspólnego z boksem, a więcej zapasami. Samemu Guerrero powinny zostać odjęte punkty przez ringowego za ciągłe faule, m.in. przytrzymywanie jedną ręką i bicie drugą, co poprzedziło choćby pierwszy nockdown.
 Autor komentarza: bak
Data: 26-11-2012 12:19:19 
Ja bym go widział z Mayweatherem. Uległby Amerykaninowi, ale wstydu by nie przyniósł. Robert to też cwaniaczek ringowy, nie dałby się nabrać na sztuczki czarnego w przeciwieństwie do Ortiza.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 26-11-2012 12:42:31 
Jeszcze jedna,dwie walki wygrane z czołówką i będzie gotowy.Widziałbym go z Bradleyem.Obaj cwani w ringu,z tendencja do faulowania.Guerrero potrafi szybko zmieniać taktykę a Bradley w moim odczuciu jest trochę jednostronny.Zanim jednak dojdzie do walki z FMJ niech poprawi obronę,bo te 50% Power punchów od Berto zebranych na mordę trochę niepokoi.Jednym mnie Robert jednak zaskoczył,naprawdę świetna szczęka..
 Autor komentarza: Matys90
Data: 26-11-2012 13:36:02 
Szkoda, że nie zrobili walki Guerrero z Marquezem po walce Roberta z Katsidisem.

Półdystans to nie jest naturalne środowisko dla niego, stąd też pewnie tak duża skuteczność Berto, dziwi mnie, że jak już Andre był tak opuchnięty z obu stron - Robert wciąż pchał się do zwarcia, no i nie miał w sumie recepty na podbródkowe.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 26-11-2012 14:27:55 
Guerrero przyjął trochę tych ciosów, no ale przecież Berto nie jest żadnym leszczem. Był faworytem walki nie tylko dla zwykłych kibiców, ale i dla fachowców. Guerrero pokazał, że ma papiery na mistrza, bo potrafi zrealizować w 100% nakreślony plan. On dobrze wiedział o bardzo ważnej rzeczy, którą z resztą sam często powtarza - styl robi walkę!
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 26-11-2012 14:49:54 
nie ma szans z floydem
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-11-2012 16:41:12 
Ty ledwo pokonujesz złamanego psychicznie boksera, który eksperymentuje ze swoim stylem i który ma przeciwko sobie sędziego.

"Nie boję się wymian, nie boję się przyjąć, nie boję się boksować. Nie boję się niczego."

Czyli jak Artur Gatti.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 26-11-2012 18:30:20 
Floydowi koncza sie rywale i Guerrero bedzie mocnym kandydatem.
Od dawna niepokonany,radzacy sobie w kolejnych kategoriach wagowych,sprytny,twardy,zdeterminowany,dobry technicznie i swietny taktyk.
Bradley i Paquiao sa zwiazani z Top Rank i choc ta pierwsza walka jest latwiejsza do zrobienia to i tak wymaga negocjacji pomiedzy Arumem i Haymonem (malo prawdopodobne)albo chociazby miedzy Arumem i GBP (tez trudne).
Jeden z pupili Haymona Andre Berto po raz drugi spalil sie w blokach (pierwszy raz z Ortizem,bo to nie Victor a Andre byl szykowany do walki z Floydem)a nowy nabytek Devon Alexander jeszcze potrzebuje troche rozglosu.
Jesli chodzi o Canelo to mysle,ze GBP bedzie trzymac kciuki za zwyciestwo Cotto nad Troutem i to on w razie zwyciestwa spotka sie z Alvarezem.
Reasumujac akcja Roberta Guerrero pt. "Uwierz w Ducha " nie powiodla sie jeszcze w tym roku przed Cinco de Mayo,ale mysle,ze w przyszlym roku ma duze szanse na wymarzony shot z Floydem w maju.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-11-2012 20:37:56 
" Autor komentarza: bak
Data: 26-11-2012 12:19:19
Ja bym go widział z Mayweatherem. Uległby Amerykaninowi, ale wstydu by nie przyniósł. Robert to też cwaniaczek ringowy, nie dałby się nabrać na sztuczki czarnego w przeciwieństwie do Ortiza. "



tez tak mysle chociaz moze byc to spowodowane faktem ze bardzo lubie ghost-a..............ale daje mu z floydem 30-40% szans......mozliwe ze da z floydem rownie dobra walke co cotto
 Autor komentarza: hermes96
Data: 26-11-2012 20:50:24 
Myśląc racjonalnie jedynym zaodnikiem które może pokonac Floydzika jest Martinez w 154lbs. Gosć dysponuje ogromna szybkoscia ma niezły cios swietna pace nog dobra kondycje i dysponuje swietnymi warunkami fizycznymi. o technice nie wspominając którą potwierdził osmieszając jubiorka wyprowadzajać setki jabów podczas walki. A co do Guerrero niech poszuka innych ciekawych walk bo Flojdzik by go wypykał na punkty. Nie jest takim drewnianym kołkiem jak berto i nie dałby tak wchodzic Duchowi w półdystans. Guerrero propnuje pojedynek z Garcio albo Alexandrem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.