PRZYPOMNIAŁ O SOBIE PŁATOW

Blisko dwa i pół roku trwała przerwa w boksowaniu uważanego swego czasu za wschodzącą gwiazdę wagi ciężkiej Olega Płatowa (30-1, 24 KO). Mocno bijący Ukrainiec po kłopotach promotorsko-prawnych podpisał kontrakt z... Donem Kingiem i zamierza powrócić do czołówki rankingu poważanych federacji.

Pierwszym krokiem w tym kierunku było odprawienie już w drugiej rundzie doświadczonego journeymana, Harolda Sconiersa (18-26-2, 11 KO). Wszystko zakończył prawy podbródkowy Płatowa, który jeszcze do niedawna występował pod banderą Sauerland Event.

- To świetne uczucie móc wrócić po tak długiej przerwie. Miałem swoje problemy, lecz teraz jestem wdzięczny mojemu nowemu promotorowi, Donowi Kingowi. Sconiers był wymagającym przeciwnikiem, a po przypadkowym zderzeniu głowami otworzyła mi się rana nad okiem. Rywal dał mi dobrą przeprawę, a ja dzięki celnym wskazówkom trenera zdołałem zwyciężyć przed czasem - mówił po zejściu z ringu uśmiechnięty, bo już trochę zapomniany Płatow.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adihash
Data: 17-11-2012 05:42:55 
Trafić pod skrzydła Dona Kinga to jak z deszczu pod rynnę.
Nie znam tego pięściarza ale sądząc po rekordzie może coś kiedyś tam wnieść w HW.
 Autor komentarza: arp
Data: 17-11-2012 10:08:52 
obejrzyj sobie jego walkę z Dannym Williamsem, to zmienisz zdanie. Don King to akurat takiemu by się przydał.
 Autor komentarza: xionc
Data: 17-11-2012 20:04:25 
usmiechniety bo juz troche zapomniany :) ale implikacja
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.