'TO BĘDZIE JAK MAYWEATHER-CORRALES'

O tym, że Floyd Mayweather (43-0, 26 KO) jest idolem Adriena Bronera (24-0, 20 KO) wiedzą wszyscy, którzy choć razem mieli styczność z 23-letnim zawodnikiem z Cincinnati. W najbliższą sobotę na gali w Atlantic City "The Problem" skrzyżuje rękawice z mistrzem świata federacji WBC w wadze lekkiej Antonio DeMarco (28-2-1, 21 KO). Tę wyśmienicie zapowiadającą się walkę pokaże stacja HBO.

Broner przyrównuje swoje starcie z DeMarco do pojedynku Mayweathera (ówczesny bilans 24-0) z Diego Corralesem (33-0). Tamta potyczka miała miejsce w 2001 roku i choć wielu ekspertów na papierze oceniało szanse obydwu zawodników na równe, "Pretty Boy" nie dał rywalowi żadnych szans i doprowadził do poddania meksykańskiego wojownika w dziesiątej rundzie. Do tego czasu "Chico" lądował na deskach pięć razy.

- To dla mnie wielka walka. Wszyscy poznali się już na moim talencie. Teraz zobaczą jego skalę. To będzie jak Mayweather-Corrales. Właśnie tak to widzę. Wchodzę na własną drogę po miejsce w historii. Ta walka ustawi mnie w pozycji, w jakiej wielu chciałoby się znaleźć. Jest wielu dobrych bokserów, ale ja należę do elity - powiedział Broner.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.