KUZIEMSKI WRACA NA RING

Aleksy Kuziemski (23-4, 7 KO) 14 grudnia w Montrealu będzie rywalem Jeana Pascala (26-2-1, 16 KO), który wraca na ring po ponad półrocznej przerwie. Kuziemski w listopadzie zeszłego roku przegrał z Dodudu Ngumbu. Po tej porażce dwukrotny pretendent do tytułu mistrzowskiego w wadze półciężkiej rozważał zakończenie kariery. Ostatecznie bokser grupy Boxing Production tego nie zrobił. Chociaż w tym roku podopieczny Dariusza Snarskiego stoczył tylko jedną walkę. W marcu w drugiej rundzie znokautował Leo Tchoulę. W planach był jeszcze pojedynek w maju, ale nie doszedł do skutku, gdyż Kuziemski był kontuzjowany.

Tym samym pięściarz grupy Boxing Production na ring wróci w grudniu. 14 grudnia na gali w Montrealu w dziesięciorundowym pojedynku ma zmierzyć się z Jeanem Pascalem. Kanadyjczyk ostatnią walkę stoczył w maju zeszłego roku. Przegrał wtedy z legendarnym Bernardem Hopkinsem. Wcześniej z tym samym rywalem Pascal zremisował.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MagicKing
Data: 07-11-2012 19:05:01 
Trzeba powiedzieć ,że Aleksy to trochę nie spełniona nadzieja polskiego boksu. Jego przejście od grupy Snarskiego to pięściarska emerytura dlatego też zaskakuje mnie to, że dostał szansę na taki pojedynek. Nie wydaje mi się jednak by Kuziemski mógł coś zrobić coś Pascalowi, mimo że to dość prymitywny pięściarz, jednak prime Aleksa jest już dawno za nim i aby móc rywalizować na równi z Kanadyjczykiem musiałby naprawdę solidnie się przygotować.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 07-11-2012 19:50:58 
Przyznaję, że jestem mile zaskoczony jak wiele szans otrzymuje Aleksy Kuziemski jeżeli chodzi o pojedynki ze cennymi zawodnikami. Aleksy Kuziemski to zaledwie solidny rzemieślnik z bardzo słabym ciosem, do tego skromny, unikający skrajnych wypowiedzi, jego talent zauważony w boksie amatorskim nie przełożył się na osiągnięcia w boksie zawodowym - wydawało mi się nawet, że to typowy zawodnik, który nie powinien być zauważony w szeregach zawodników wagi półciężkiej, a on na przekór losu dostał kilka ciekawych szans na zaistnienie - walczył z Jurgenem Brahmerem, Dimitrijem Suchockim, Nathanem Cleverlym, a teraz z Jeanem Pascalem. Po tym wszystkim wcale bym się nie zdziwił gdyby dostał szansę walki z samym B-Hopem.
 Autor komentarza: Fajter
Data: 07-11-2012 21:48:44 
Daj cie spokój! Kiziemski i tak jest cały rozbity, gdzie on jedzie?!!! Chyba tyłko zarobic sobie i oczewiście że swojemu promotoru Snarskiemu. A po powrocie Snarski jego znowy oszuka na pieniędzy. jak było wcześniej....
 Autor komentarza: jack75
Data: 07-11-2012 23:09:39 
Kuziemski... tak jego czas już się skończył powinien zawiesić rękawice na kołku a tu walka z Pascalem no cóż pewnie skończy Kuziemskiego przed czasem to pewne ... aż żal oglądać zero zagrożenia dla Pascala ale oferty ma dobre ostatnio o pas WBF wcześniej o WBO teraz Pascal ma wejścia nie ma co ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.