LEBIEDIEW NIE DO KOŃCA ZADOWOLONY

Kilka dni temu włodarze federacji WBA pozbawili tytułu mistrza świata Guillermo Jonesa (38-3-2, 30 KO), obsadzając jego miejsce dotychczasowym championem w wersji tymczasowej, Denisa Lebiediewa (24-1, 18 KO). Ta informacja ucieszyła 33-letniego Rosjanina tylko połowicznie, bo nie tak chciał wspiąć się na sam szczyt.

- To miłe uczucie, gdy zostaje się mistrzem świata, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Chciałem zdobyć to w walce przeciwko wymagającemu przeciwnikowi. Zamierzam cały czas ciężko trenować i wygrywać, by tym samym zadowalać swoich kibiców. Nie tak jednak sobie to wszystko wyobrażałem. Przygotowywałem się pod starcie z Jonesem przez pół roku, lecz za każdym razem, gdy wyznaczano datę naszego pojedynku, jemu ciągle coś się przydarzało i wszystko trzeba było przekładać. Ja natomiast pozostawałem w treningu i formie - przyznał mocno bijący Lebiediew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanAdam27
Data: 03-11-2012 11:52:14 
Ten Lebiediew widać, że jest bokserem - lubi walić po japie a nie tylko poszczekać przez siatke i uciec...
 Autor komentarza: milosz762
Data: 03-11-2012 12:13:46 
prawdziwy twardziel w cruser z mocnym udeżeniem! on huck 2 najlepsi w cruser!
poziom Hucka lepszy od Włodarczyka moim zdaniem!
 Autor komentarza: PanAdam27
Data: 03-11-2012 12:47:01 
Włodarczyk to jest prawdziwy człowiek zagadka - nikt nie wie na co go stać. On sam też tego wyraźnie nie wie...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.