AS WYWIADU - ANDRZEJ KOSTYRA

Zapraszamy na rozmowę z Andrzejem Kostyrą - komentatorem, szefem działu sportowego Super Expressu, który jakiś czas temu był gościem Patryka Mirosławskiego w magazynie "As Wywiadu". W odcinku nie zabrakło oczywiście wzmianki o boksie. Wśród tematów znalazł się wątek Andrzeja Gołoty oraz Jerzego Kuleja.�

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: swinkanie
Data: 31-10-2012 16:05:54 
Drażniący sposób prowadzenia rozmowy. Brak kultury języka u pana prowadzącego rozmowę...
 Autor komentarza: milosz762
Data: 31-10-2012 16:18:08 
ten r redktorek młody taki lekki cwaniaczek Kostyra lubi ubrwiać podczas komentowania walki dawniej mnie irytował ale da sie go słuchać choć lepiej na boksie zna sie o komentuje Pindera!
jako tako zna z canalu plus edward Durda natomiast cieżko sie słucha Kosedowskiego!!
 Autor komentarza: Imperator
Data: 31-10-2012 16:27:13 
A mnie się podobały zadawane pytania. Może ich sposób zadawania przez młodego był troszkę inny, taki luzacki, ale poruszył chociaż wiele dziedzin z życia pana Kostyry.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 31-10-2012 16:35:56 
Njagorszy komentator to ten z walki Adamek grant !!!!!! Kto ogladał wie o kim mówie!!
 Autor komentarza: ojciecZradiaMAryja
Data: 31-10-2012 16:38:29 
na boxi... macie jeszcze asy wywiadu z sosnowskim jurkowskim ina deser naszym ulubiencem marcinkiem el testosteronem najmankiem :)
 Autor komentarza: Coperek
Data: 31-10-2012 17:19:53 
"Bardzo ciężko sie pisze dla tabloidu"

Ano pewnie. Niezwykle ciężko wymyślić bzdurę o wielorybie w Wiśle czy syrenach na Mazurach :D Wiem że to fakt, ale te BRUKOWCE to jeden i ten sam shit. Gazeta Wyborcza to inna sprawa bo to niebezbieczna, propagandowa rzecz i tutaj nie ma się z czego śmiać tylko płakać.

Ale i tak go lubie, zna się na boksie, fajnie o tym opowiada i ma super styl. Tylko żeby się nie powtarzał co chwilę.
 Autor komentarza: LORZAmasonska
Data: 31-10-2012 17:37:35 
Redaktor porażka.
 Autor komentarza: 1955
Data: 31-10-2012 17:41:13 
Kostyra fajny gosciu.
 Autor komentarza: ojciecZradiaMAryja
Data: 31-10-2012 18:32:31 
najlepsze porownanie kostyry bylo chyba o tym szwagrze :) ktory po niedlugich treningach z gmitrukiem niebylby bez szans :)
 Autor komentarza: Koksu
Data: 31-10-2012 19:24:16 
Zajebisty wywiad fajna gadka a dla pana Kostyry mam ogromny szacunek ,wspaniały człowiek
 Autor komentarza: Mati1908
Data: 31-10-2012 19:32:40 
Żebyś wiedział Coperek. Czytelnik tabloidu ma określone oczekiwania i dziennikarze muszą je spełniać. W normalnej gazecie wystarczy napisać co się zdarzyło lub własną opinię. W tabloidzie te same zdarzenia trzeba uchwycić z innej perspektywy, pokombinować, urozmaicić, a na koniec okrasić odpowiednimi emocjami.
 Autor komentarza: MrCrowley
Data: 31-10-2012 20:14:29 
Lubię Kostyrę i jego specyficzny sposób komentowania.
Redaktor przeprowadzający wywiad to, faktycznie, kompletny dyletant...
 Autor komentarza: Coperek
Data: 31-10-2012 21:18:29 
Mati1908

Ale nie mowa o urozmaicaniu faktów, ale o zmyślaniu sytuacji i pisaniu kłamstw. W ogóle jak można nazywać pisanie do tabloidu "dziennikarstwem" przecież to bajkopisanie. Nie mówie o jakimś dziale tematycznym jak sport czy polityka, ale ogólne, typowe "newsy" tabloidu. Poczytaj w sieci o "Fakcie", to zobaczysz że ci ludzie mają za zadanie wymyślać wyssane z palca historie i wciskać to ludziom. Jak sie bierze tą gazetę do ręki to masz same morderstwa, gwałty, zboczenia i tragedie, gdzie tu dziennikarstwo.
Warto poszperać i się dowiedzieć, jest nawet taki długi artykuł na ten temat na jakimś serwisie o dziennikarstwie, można wygoglać. Mówie o "Fakcie" ale "Super Express" pewnie w tej materii dużo sie nie różni.
Co nie zmienia faktu że Kostyra jako komentator jest ikoną. Niektórzy go nie znoszą, bo facet sie powtarza, mota (pamiętacie słynne "Widzimy pięść Kliczki..!" kiedy Buffer podniósł rękę ku górze zapowiadając walkę we Wrocku? :D). Ale styl ma niepowtarzalny, klasyka.
 Autor komentarza: rambuni
Data: 31-10-2012 21:19:06 
Ojcowie święci!

Andrzej Kostyra? - wspaniały facet, żywy, prawdziwy, spontaniczny, bez pozy, nadęcia czy jakiejś takiej medialnej maniery; opowiada chętnie, barwnie, przypuszczam, że szczerze, no i z humorem.

Spotkałem go raz na gali, chwilę porozmawialiśmy, mamy wspólne zdjęcie - przemiły, poruszający swą normalnością i naturalnością człowiek. Szczerze go kocham i życzę wielu lat w dobrym zdrowiu.
 Autor komentarza: rambuni
Data: 31-10-2012 21:24:08 
Coperek,

ojcze święty;),

Co do nazywania tabloisu dziennikarstwem itd. Hm, i tak i nie. Kostyra ma na myśli specyficzne umiejętności warsztatowe, potrzebne przy tego rodzaju dziennikarstwie: pomysłowość, nieszablonowość, wyobraźnię itp. Oczywiście, że tam są bzdury, bzdurki, plotki, ploteczki i szmatława tandeta. Myślę, że od tej strony jest to działalność że tak powiem nie do obrony. Ale rozumiem też, że Kostyra zwraca uwagę na umiejętności, o których wspomniałem wyżej. A tę stronę "rzetelno-uczciwo-moralną"? No cóż, Kostyra wie to, co i my, że tu się SE nie da obronić, więc to taktownie przemilcza. Wybaczamy.
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 31-10-2012 21:47:12 
Pamiętam jak z śp.Kulejem komentował walkę Bonin vs Silvin,"ten cios chyba niósł od Pruszkowa" hehehe,ogólnie bekowa walka,
 Autor komentarza: os8
Data: 01-11-2012 00:29:00 
A ja tu zwróciłem uwagę na inny fragment. Możliwe, że przez Kostyrę została obalona moja teoria. Chodzi mi o relację Gołota-Pershing. Bo miałem przez pewien czas wrażenie, że Gołota podkładał najważniejsze walki właśnie pod zakłady Pruszkowa. Pershing w końcu znany hazardzista. A jak skończył się Pruszków, to skończyły się "dziwne" porażki Andrzeja. Więc albo teoria mylna, albo Pershing ładnie maskował swoje prawdziwe zakłady. Takie wtrącenie na marginesie.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 01-11-2012 03:07:23 
Bardzo fajny wywiad i moj ulubiony komentator jakze barwny Andrzej Kostyra,,Widac ze boks to jego pasja
 Autor komentarza: Dominic
Data: 01-11-2012 08:11:29 
Ciekawy wywiad,Pan Andrzej ciekawie opowiada i ten charakterystyczny głos :),miło się słucha.
 Autor komentarza: crims
Data: 01-11-2012 12:44:56 
Ten dziennikarz, przeprowadzający wywiad z panem Kostyrą to prawdziwe dno, jakie pytania mu zadaje, prawdziwy wstyd. A pan Kostyra to mój idol, historię z Pershingiem opowiadał już w "Alfabecie Mafii"
 Autor komentarza: Alonzo2
Data: 01-11-2012 14:32:29 
Nie wiem jak w ogóle można mówić, że Kostyra to wielki profesjonalista. Przed galą robi sobie "prasówkę" z co ważniejszych bokserów, zapisze na kartce różne, głównie bezwartościowe informacje i zamiast komentować pojedynek- opowiada super ciekawostki na temat życia osobistego bokserów. A już jego fetyszem jest to jak jakiś bokser deklaruje się jako osoba głęboko wierząca. Kostyra podkreśla to wtedy wielokrotnie, wręcz się tym upajając i wpadając w ekstazę- jest to przykre.

Najgorsze są jednak jego błędy rzeczowe. Myli mu się Corrie Sanders z Corey'em Sandersem, do dzisiaj nie nauczył się poprawnie wymawiać nazwiska Maywethera...Wymieniać można długo. Zamiast skupiać się na unikaniu takich błędów, redaktor Kostyra woli wymyślać i powtarzać po raz setny powiedzonka " o wzroku mętnym jak trzydniowe, otwarte piwo". Moim zdaniem Super Express to idealne miejsca dla pana redaktora.
 Autor komentarza: ojciecZradiaMAryja
Data: 01-11-2012 16:06:00 
alonzo2 niewiem czy dla kogos jest profesjonalista czy nie ale ja lubie sluchac jego bzdetow i powiedzonek tak juz jakos mam rozsmiesza mnie :)oglonie tez wydaje mi sie sympatycznym gostkiem (ogladajac wywiad niezauwazylem zeby robil z siebie jakiegos super znawce )ojciec tadzio jest na tak, bardziej mi by go brakowalo niz bym sie cieszyl po zakonczeniu jego komentowania a ci co go naprawde nielubia zawsze moga wylaczyc glos :) pozdro
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.