ZAMIESZANIE WOKÓŁ WALKI CLEVERLY'EGO

Powoli wyjaśnia się sytuacja z debiutem Nathana Cleverly'ego (24-0, 11 KO) na terenie USA podczas gali w Los Angeles. Pierwotnie challengerem do jego pasa federacji WBO wagi półciężkiej miał być Ryan Coyne (21-0, 9 KO), lecz w związku z konfliktem z Donem Kingiem, który wciąż roszczy sobie prawa promotorskie do tego zawodnika, jego kandydatura została wycofana.

Przesłanie działaczy WBO jest teraz proste. Jeśli obozowi Walijczyka uda się do 10 listopada zaklepcać pretendenta z piętnastki rankingu, pojedynek zostanie zatwierdzony jako walka o pas. Jeśli nie, wówczas Cleverly stoczy potyczkę zakontraktowaną na dziesięć rund z innym oponentem, a po nim dostanie miesiąc czasu na dogadanie się z Robinem Krasniqim (38-2, 14 KO), oficjalnym pretendentem WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: odyniec
Data: 29-10-2012 13:01:46 
wiec moze jednak Sosysznski wskoczy?
 Autor komentarza: os8
Data: 29-10-2012 14:15:58 
Przecież Cleverly miał już walkę w Vegas. Więc jaki debiut w USA?
 Autor komentarza: Polak93
Data: 29-10-2012 15:26:14 
os8

Debiut w USA,ale nie wiadomo z kim.Po drugie oni chyba zdają sobie sprawę,że Cleverly to jeden z najsłabszych mistrzów LH i dobierają zawodników z watą w łapach.Najpierw Użelkow,potem Coyone teraz Grzesiek Soszyński i Krasniqui.Chyba to po to jest,że jak taki Soszyński by mu dał lekcje boksu to zostałby bezczelnie zwałowany niczym Campillo w wielu walkach.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 30-10-2012 00:25:59 
19 kwietnia 2008 roku Cleverly walczył w Las Vegas z Antonio Barkerem i wygrał jednogłośnie na pkt(3 x 80-72) na dystansie 8 rund... Boxrec nie gryzie...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.