TAPIA WYGRYWA PO CIĘŻKIEJ WALCE

Niepokonany prospekt wagi junior średniej, Glen Tapia (16-0, 9 KO) dzisiejszej nocy przeszedł "chrzest bojowy" na dystansie 8. rund. 22-letni Amerykanin pokonał na punkty Dashona Johnsona (13-8-3, 4 KO), jednak przeciwnik okazał się wymagający, a Tapii w boksowaniu przeszkadzało również rozcięcie, którego nabawił się już w drugiej rundzie podczas przypadkowego zderzenia głowami.

22-letni "Jersey Boy" cieszy się ze zwycięstwa, jednak wie, że jeśli chce sięgać po najwyższe laury, musi trenować w gymie ciężej.

- To była ciężka walka. Johnson to twardy gość. Przyjechał, by walczyć i daliśmy kibicom niezłe show, cieszyli się z dobrego widowiska. Muszę pracować ciężej, by nie męczyć się tak podczas walki. Cieszę się, że przeboksowałem 8 rund, to świetne doświadczenie. Nigdy nie jestem zadowolony ze swoich walk, jestem największym krytykiem. Jestem zadowolony z lekcji, którą tu dostałem, jednak nie z tego jak się zaprezentowałem - powiedział Tapia.