KUCZER ZASTOPOWAŁ HERELIUSA

W kijowie dwóch miejscowych bokserów dopisało zwycięstwa nad trudnymi i cenionymi rywalami.

Występujący w kategorii cruiser Dmitro Kuczer (19-0, 15 KO) miał już na rozkładzie takie nazwiska jak Geoffrey Battelo, Lubos Suda, Ismai Abdoul czy Ali Ismaiłow. Wczoraj jednak napotkał na swojej drodze byłego mistrza świata federacji WBA - Steve'a Hereliusa (21-3-1, 12 KO). Francuz (na zdjęciu) wracał po półtorarocznej przerwie, kiedy stracił tytuł na rzecz Yoana Pablo Hernandeza. Był jeszcze bez formy, bo 28-latek z Kijowa zdemolował go w cztery i pół minuty, znacznie przybliżając się do jeszcze poważniejszych wyzwań.

Z kolei w dywizji junior półśredniej Wiktor Postol (20-0, 9 KO) obronił międzynarodowy pas WBC w wersji srebrnej przeciwko innemu championowi sprzed lat. Starszy o dekadę, 38-letni DeMarcus Corley (39-20-1, 23 KO) walczył dzielnie, jednak po gongu kończącym dwunastą rundę przegrał jednogłośnym werdyktem - 117:112 i dwukrotnie 118:110.