HUCK PRZED WALKĄ Z ARSLANEM

Marco Huck (34-2-1, 25 KO) powraca do hali Gerry Weber Stadium w Halle, gdzie ponad trzy lata temu pokonał Victora Emilio Ramireza i zdobył tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii cruiser. W pierwszą sobotę listopada znów pojawi się w tym samym miejscu, by przystąpić do dziesiątej obrony pasa przeciwko dawnemu mistrzowi WBA, Firatowi Arslanowi (32-5-2, 21 KO).

- Ta sala jest dla mnie niczym drugi dom. W tym miejscu zdobyłem tytuł, a potem obroniłem go przy szóstym podejściu. Arslan to bardzo silny przeciwnik, który zawsze idzie do przodu niczym wściekły byk. Dlatego będę musiał dużo się poruszać i być dla niego nieuchwytny - powiedział lider wagi junior ciężkiej. Zapytany o możliwość powrotu na stałe do królewskiej kategorii, Huck wciąż pozostawia sobie otwartą furtkę.

- Lubię zaskakiwać, tak więc nigdy nie wiadomo co mnie czeka w niedalekiej przyszłości. W obu dywizjach czuję się dobrze i komfortowo, ale na chwilę obecną koncentruję się wyłącznie na najbliższej walce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Norbert
Data: 26-10-2012 10:00:19 
Oglądałem tę walkę z Victorem Emilio Ramirezem - TO BYŁ TOTALNY PRZEKRĘT , Huck dostawał potężne baty a i tak dostał pas mistrza świata
 Autor komentarza: Norbert
Data: 26-10-2012 10:02:23 
Za to bardzo mi się podobało jak Cunninhgam znokałtował Hucka w ostatniej rundzie - od tej pory ,,pokochałem " tego zawodnika i baaaardzo Go lubię bo zawsze walczy do końca i jest groźny- chociaż uważam że gdyby nie kontuzja Troya Rossa to dostałby potężne baciory , heeeh
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-10-2012 10:31:45 
ale walka z povietkinem zmazal wiele plam z siebie
 Autor komentarza: nurgle
Data: 26-10-2012 11:26:56 
Huck ma dobry charakter do boksu, lubię to, choćby dostawał nie wiadomo jaki łomot, będzie szedł do przodu chcąc urwać głowę przeciwnikowi. boks ma prosty jak konstrukcja cepa, ale jest bardzo dynamiczny i walczy zawsze do końca, co pokazał w drugiej walce z Afolabim.

chętnie bym obejrzał walkę Włodarczyk vs Huck. z jednej strony co najmniej dobry technicznie Włodarczyk ze świetnym lewym prostym i sierpowym, dobrą obroną i mocnym ciosem, z drugiej surowy, dynamiczny, zadziorny i nie poddający się naturalizowany Niemiec. mogłaby być z tego walka roku w CW. tylko walczyć by musieli na neutralnym terenie, np. na gali GBP :D, ale na to nie zgodzi się ani Wasyl, ani Wujek.
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 26-10-2012 11:31:20 
Jakie znokautował? Cunningham walił w zmęczonego hucka cepami ile wlezia a ten i tak nie padł . Wegner rzucił ręcznik. sytuacja podobna do Kliczko vs Purrit y, z tą różnicą , że Cunn wygrywał walkę. Wówczas Huck to był nieopierzony dzieciak . Dziejeszy Huck zniszczyłby każdego Cunninghama
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-10-2012 11:36:44 
co jak co ale KO od Cunna to zadkosc
 Autor komentarza: piotr
Data: 26-10-2012 15:21:42 
odyniec
"ale walka z povietkinem zmazal wiele plam z siebie "

hehehe
Najwyżej pobił rekord w waleniu w tył głowy.
Sędzia powinien mieć dyskwalifikacje dożywotnią.

Huck nic nie pokazał. Pokazał to, że nie warto walczyć z nim jak ma sędziów po swojej stronie. To pseudobokser.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 26-10-2012 18:36:42 
piotr
hehehe
Najwyżej pobił rekord w waleniu w tył głowy.
Sędzia powinien mieć dyskwalifikacje dożywotnią.

Huck nic nie pokazał. Pokazał to, że nie warto walczyć z nim jak ma sędziów po swojej stronie. To pseudobokser.


Szkoda tylko, że Powietkin caly czas obnizal glowe na wysokosc pasa, nie dając Huckowi dokończyć roboty. To wlaśnie kacap walczyl nieprzepisowo, za taką postawę to Ruskowi powinien być odjęty punkt! Gdzie Marco mial bić Powietkina, kiedy ten cal czas stal w nietypowej pozycji, z glową pokuloną na wysokość pasa?????
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 26-10-2012 19:49:26 
Na boxingscene.com piszą, że decyzją WBO zwycięzca walki Huck-Arslan do maksymalnie 6 miesięcy będzie musial stoczyć obowiązkową obronę z Afolabim, także panowie, szykuje nam się trylogia! Liczę, że tym razem Marco dość wyraźnie pokona Afolabiego, a być może też znudzony perspektywą trzeciej walki z Brytyjczykiem ucieknie za większymi pieniędzmi do królewskiej kategorii?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.