MAYWEATHER: JESTEM LOJALNY!

- Kocham Ala Haymona. Oczywiście wszyscy przyjaciele czasem się kłócą, ale ja zawsze pozostaję lojalny - oświadczył Floyd Mayweather (43-0, 26 KO), dając w ten sposób do zrozumienia, że nie zamierza porzucać dotychczasowego teamu. "Money" nadal będzie współpracował blisko z Leonardem Ellerbe.

- Ja i Leonard mieliśmy lepsze i gorsze chwile, ale on jest w moim narożniku. Zostaję przy moim teamie. Nigdy nie było nienawiści między mną a Leonardem. Czasem mamy różnice zdań, lecz zawsze dochodzimy do porozumienia, zarówno na płaszczyźnie binzesowej, jak i w życiu prywatnym. Z Alem rzadko widuję się osobiście, ale ściśle współpracujemy.

Mayweather nie chciał wypowiadać się na temat konfliktu z 50 Centem, który według informacji opublikowanych przez FightHype, próbował odsunąć Floyda od dotychczasowych współpracowników, by zająć ich miejsce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: atmel
Data: 16-10-2012 19:31:31 
:) jesteś jak muzyka rap ... nie wyjaśnie co mam na myśli.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 16-10-2012 19:46:43 
atmel

A jaka jest muzyka rap?wyjaśnij,jestem bardzo ciekawy.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 16-10-2012 19:51:42 
Trzeba przyznac Floydowi,ze ma zmysl do interesow a nawet jesli tylko posluchal dobrej rady to i tak to przeciez on podjal decyzje.
To co na papierze wydawalo sie finansowym strzalem w dziesiatke,czyli mariaz Floyda z 50 Centem,po glebszym zastanowieniu moglo byc bardzo ryzykowne.
Z jednej strony dwie megagwiazdy showbiznesu z glowami pelnymi pomyslow ale z drugiej brak zaplecza,brak doswiadczenia w promocji i zrazenie do siebie najbardziej wplywowego gracza w branzy-Haymona.
Niesprawdzony 50,z ktorym trzeba byloby sie dzielic kontra finansowy geniusz Haymon,ktory nie puszcza z torbami swoich zawodnikow za swoje "porady".
Raper 50 odniosl sukces w branzy muzycznej i niewykluczone,ze potrafilby to powtorzyc w boksie ale byly juz przypadki roztrwonienia wiekszych fortun w showbizie.
Klasyczny przyklad to MC Hammer,ktory przez krotki okres byl managerem Holyfielda i ta dwojka rowniez miala wielkie plany.
MC Hammer przeinwestowal w roznych sektorach i zbankrutowal,choc wciaz probuje dzialac jeszcze na mala skale w mma i na innych polach.
Niemniej fortuna przeciekla mu przez palce...
 Autor komentarza: atmel
Data: 16-10-2012 21:00:44 
MarshallMathers@
oki , muzyka rap choć mało w niej muzyki umie grać na uczuciach odbiorców i powodować u nich cheć zakupów PPV. :) Ok gasc jest dobrym , nawet bardzo dobrym ale czesc sukcesow zawdziecza jedynie temu że ma nabywców .Tak to okresle .
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 16-10-2012 21:09:41 
@atmel
Jak mamy to interpretować??
'czesc sukcesow zawdziecza jedynie temu że ma nabywców'.
A jak w ogóle interpretować sukces? Przecież on w 2005 roku nie był jakąś mega gwiazdą i nie zarabiał takich znów kokosów na boksie. Na tym właśnie polega jego geniusz, że zawsze utrzymuje swoją osobę w centrum uwagi publicznej i dzięki temu ma tych nabywców.
 Autor komentarza: atmel
Data: 16-10-2012 21:13:35 
Fryto666
Data: 16-10-2012 21:09:41
..
Kurcze , to juz nie należy do mnie jak interpretować , jest dobry , bardzo dobry , jest na szczycie listy przebojów ! Lansują go i sprzyjają bo każdy przy nim zarobi .
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 16-10-2012 21:16:12 
@atmel

muzyka rap choć mało w niej muzyki umie grać na uczuciach odbiorców i powodować u nich cheć zakupów PPV. :)

Chyba nie słuchasz rapu:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.