FONFARA: CHCĘ WALCZYĆ Z NAJLEPSZYMI

W 2013 roku będzie się działo! - zapowiada Andrzej Fonfara (22-2, 12 KO). Wśród potencjalnych przeciwników polski pięściarz wymienia Nathana Cleverly'ego, Danny'ego Greena, a nawet Andrego Warda.

Fonfara przygotowuje się do zaplanowanej na 16 listopada w Chicago potyczki z Tommym Karpencym (21-3-1, 14 KO) o wakujący tytuł federacji IBO (piątej w hierarchii, niezaliczanej do najbardziej prestiżowych) w wadze półciężkiej. W ubiegłym tygodniu rozpoczął sparingi. – Amerykanin jest mańkutem, więc mam głównie leworęcznych pomocników. Na ich poziom nie narzekam, choć najmocniejszy był akurat praworęczny Donovan George – opowiada 24-latek, trenujący w Chicago pod okiem Sama Colonny.

Po lipcowej wygranej z Glenem Johnsonem, Fonfara uchodzi za faworyta. Karpency w lutym uległ na punkty Nathanowi Cleverly'emu. W potyczkę z walijskim mistrzem świata WBO mierzy też Fonfara, więc chce wypaść lepiej w korespondencyjnej rywalizacji. – Cleverly bił seriami, trafiał Karpency'ego czystymi ciosami na korpus i brodę, a mimo to rywal dotrwał do końca. Cleverly najwyraźniej nie ma nokautującego ciosu. Ja biję mocniej i będę dążył do wygranej przed czasem. Możliwe, że potem rzucę wyzwanie Nathanowi – zdradza pięściarz z Białobrzegów. Do Dominika Pesolego, promotora Polaka, wpłynęła oferta z obozu samego Andrego Warda, mistrza świata WBA i WBC w wadze superśredniej. Amerykanin ma pewne miejsce w każdym zestawieniu najlepszych bokserów świata bez podziału na kategorie. – Zapytano, czy nie zmierzyłbym się z Wardem w marcu lub w kwietniu. Musiałbym zbijać wagę i dokonać tego, co nie udało się ostatnio Chadowi Dawsonowi. Czego nie robi się jednak dla walki z takim rywalem, pokazywanej na antenie HBO? – rozmarza się Fonfara.

Więcej przeczytasz w "Przeglądzie Sportowym".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 12-10-2012 19:28:04 
jeśli uda mu się zdobyć mu pas IBO(taki biedny krewniak wielkiej rodziny bokserskiej:WBO,WBA,WBC,IBF),to będzie mu łatwiej w karierze,życzę mu powodzenia,WAR ANDRZEJ!
 Autor komentarza: Polak93
Data: 12-10-2012 19:28:40 
Andrzejowi zdecydowanie odradzam walkę z Wardem w tym momencie.Jego kariera dopiero ruszyła z miejsca,zaś Andre Warda pędzi niczym francuskie TGV.Niemądrze byłoby wjeżdżać fiatem 126p pod pędzące TGV o nazwie Andre Ward.

Co do reszty propozycji.Cleverly odpada,bo będzie się bał stracić pasek i będzie obijał jakiś ogórków,Cloud może być,Danny Green to na dziś strzał w dziesiątkę.Radziłbym jeszcze rozważyć kandydaturę Jeana Pascala,który od ponad roku jest nieaktywny i w dodatku podłamany psychicznie walkami z Hopkinsem.To byłoby duże nazwisko w rekordzie Andrzeja.
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 12-10-2012 19:31:21 
@Polak93
Green i Pascal masz rację to był by strzał w dziesiątkę,bo to są wciąż mocne nazwiska i to na pewno by Andrzeja wypromowało.
a z Wardem masz rację na ten etap kariery to było by za ryzykowne.
 Autor komentarza: Polak93
Data: 12-10-2012 19:46:04 
YuuriBoxing

To nie byłoby ryzykowne.Ryzyko jest wtedy gdy jest szansa na zwycięstwo jak np walka z Cloudem,Pascalem,Cleverlym,a z Wardem to byłby na dziś mismatch.To tak jakby Jonak wyszedł do Floyda.
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 12-10-2012 20:06:14 
@Polak93
wiem,coś mi się pokićkało w głowie hehe
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-10-2012 20:25:40 
Bez przesady nie porównujmy walki Fonfara-Ward do Floyd-Jonak, jednak Floyd jakieś szanse na zwycięstwo z Damianem by miał.
 Autor komentarza: Polak93
Data: 12-10-2012 20:27:10 
Matys90

Buahahahahaha masz szczęście,że nic nie piłem w tym momencie,bo bym cię zatrudnił do wycierania monitora i klawiatury.
 Autor komentarza: arp
Data: 12-10-2012 20:27:56 
Andrego xD, przypomina mi się taka anegdotka, gdy na przystanku rozmawiało dwóch ziomeczków i jeden się spytał "słyszałeś nowy projekt deszczu strugiego?"
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.