DONAIRE: TO RYZYKOWNA WALKA

Już w sobotę spotkanie na szczycie kategorii super koguciej, w której Nonito Donaire (29-1, 18 KO) przystąpi do obrony swoich pasów federacji WBO i IBF, stając naprzeciw Japończyka Toshiaki Nishioki (39-4-3, 24 KO).

- Za mną świetny obóz treningowy, dlatego jestem przygotowany fizycznie i psychicznie do tego pojedynku. Po moim rywalu spodziewam się szybkości oraz sporego doświadczenia w trudnych momentach, dlatego pracowałem wyjątkowo ciężko. To on był i jest nadal uważany za numer jeden tej dywizji, a ja chcę mu odebrać to miano. To ryzykowna walka, ale bardzo mi na niej zależało - przyznaje mocno bijący Filipińczyk.

Krytykanci co prawda wytykają mu, że po przejściu w górę nie nokautuje już tak jak kiedyś, bo trzech ostatnich jego przeciwników zdołało przetrwać do ostatniego gongu. Donaire jest jednak spokojny o moc swoich pięści.

- Ciosy nokautujące to te, których się po prostu nie widzi. Moich dwóch ostatnich rywali nie znokautowałem, lecz zdołałem ich położyć na deski. Siła pozostała, reszta to tylko kwestia trafienia na punkt w odpowiednim momencie, kiedy oponent się tego nie spodziewa.

Rywalizację Donaire'a z Nishioką będzie można śledzić na żywo za pośrednictwem Polsatu Sport Extra. Początek bezpośredniej transmisji od godziny 3:00.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jablo
Data: 12-10-2012 10:05:51 
Walka na szczycie, jednak nie zdziwię się jak Nonito zdecydowanie pokona Japończyka. Widać, że jest zmotywowany i wziął sobie do serca ostatnie walki gdzie tak nie miażdży już przeciwników.
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 12-10-2012 11:09:51 
wolałbym, żeby polsat zamiast tej gali, zapłacił za za galę Price- Harrison, bo mnie ta walka szalenie ciekawi, a tutaj wynik praktycznie z góry przesądząny, jestem pewien, że Nonito wygra przed czasem, a jak chce być wielki, to niech nie unika Rigondeauxa, bo dopóki jego nie pokona, to nie może mieć statusu super gwiazdy, chociaż oczywiście nie ja o tym decyduję.
 Autor komentarza: addam23
Data: 12-10-2012 11:58:51 
Price-Harrison?
Przecież to się skończy w 1-2 rundzie.

A poza Donaire-Nishioka (a to przecież walka 2 z 3 najlepszych zawodników tej wagi) będzie jeszcze wojna Rios-Alvarado
 Autor komentarza: arp
Data: 12-10-2012 11:59:36 
@up

Za to wynik walki Price-Harrison nie jest z góry przesądzony xD. Poza tym Donaire vs Nishioka/Rios vs Alvarado. Chyba boksem zacząłeś się od dzisiaj interesować.

Btw na pewno Japończyk ma większe szanse na pokonanie Donaire, niż Fraudley na pokonanie Price'a.
 Autor komentarza: arp
Data: 12-10-2012 11:59:54 
aj uprzedziłeś mnie..
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 12-10-2012 12:12:28 
No faktycznie, Rios- Alvarado na tej gali jest:) Walnąłem gafę, ale się po nocnej zmianie szybko obudziłem i trochę majaczę, jednak Nonito mnie mniej interesuje od walki Price- Audley i tyle. Ps: nie skreślałbym Audleya.
 Autor komentarza: addam23
Data: 12-10-2012 12:41:29 
Harrison ponoć pływał po ringu w swojej ostatniej walce z kelnerem... Moim zdaniem będzie dokładna kopia walki Price-Dallas.

Ja nie jestem fanem Nanito, ale z chęcią zobaczę na żywo Nishioke, bo wiele dobrego o nim słyszałem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.