BRADLEY ODPUŚCI PETERSONA?

Całkiem niedawno szef grupy Top Rank - Bob Arum, a także menadżer zawodnika - Cameron Dunkin, zgodnie mówili o przewlekłej kontuzji stopy Timothy Bradleya (29-0, 12 KO), jakiej miał się nabawić jeszcze podczas potyczki z Mannym Pacquiao. Właśnie ten uraz miał postawić spory znak zapytania przed planowaną na 15 grudnia rewanżową walką mistrza świata federacji WBO kategorii półśredniej z Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO). Jak się okazuje więcej w tym było "polityki", bowiem sam pięściarz całkowicie odrzucił w lokalnej prasie rewelacje o swoim stanie zdrowia i jak zapewnił, jest teoretycznie gotów dać rewanż Petersonowi, którego już przecież wyraźnie pokonał trzy lata temu.

- Z moją stopą wszystko jest w porządku, a ja już od kilku tygodni jestem w treningu. Nic mi nie jest i czekam na każdego kogo mi wyznaczą do walki. Inna sprawa, że pomimo całego szacunku dla Lamonta, to byłby dla mnie krok wstecz. W mojej ocenie nasz rewanż nie ma najmniejszego sensu. Po tak ważnym zwycięstwie nad Pacquiao, nie ma potrzeby bym znów mierzył się z Petersonem. To w tej chwili jedyny czołowy bokser osiągalny i nie związany inną walką, dlatego jestem skłonny po prostu dłużej poczekać i odpocząć - przyznał Bradley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PowWow
Data: 12-10-2012 08:08:18 
Stracilem caly szacunek do tego czlowieka... Bradley chce teraz odcinac kupony od zwyciestwa ktore mu sie nie nalezalo... Krytykuje walke Manny'ego z Marquezem twierdzac ze to tylko walka o kase nie majaca sensu sportowego. Ja sie pytam co ma wiekszy sens sportowy? Starcie dwuch niesamowitych wojownikow ktorych kazda walka byla w granicach remisu czy kolejne mordobicie do jednej bramki? I komu tu chodzi tylko i wylacznie o kase? Tego pana nie mam juz ochoty ogladac jakkolwiek jest solidnym piesciarzem. Mam nadzieje ze abolutna czolowka go oleje a wielkie wyplaty przejda kolo nosa.
 Autor komentarza: addam23
Data: 12-10-2012 09:26:58 
Tak, tak. Po zdeklasowaniu Pac-Mana niech śmiało karierę kończy. Kliczko już są za starzy, Ward za mało popularny, Floyd i tak się go przestraszy. Nie ma już godnych rywali

I bardzo dobrze, że do walki nie dojdzie. Znowu bym usnął na jego walce, a Peterson może zmierzy się z kimś interesującym.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 12-10-2012 09:29:39 
ten ma mniemanie o sobie (za) wysokie
 Autor komentarza: bak
Data: 12-10-2012 09:45:52 
No to kwadratowogłowy nie ma rywala.. biedny :( ... lol...
 Autor komentarza: nurgle
Data: 12-10-2012 09:49:37 
a mi trochę żal Bradleya, wpadł w pułapkę Aruma i się pogubił.
Z Mannym przegrał, ale w zyciorysie ma zwycięstwo i nie wie co ma zrobić.

każdy widział co było w ringu i go zlewa, bo kasy z niego nie ukręci, Manny też go olał, bo ma ciekawsze opcje i finansowo, i sportowo. zostaje mu tylko iść w zaparte i żebrać o jakąś walkę z kimś znanym. skoro Petersona pokonał, to po co ma jeszcze raz z nim walczyć?

nie zazdroszczę położenia, w tej chwili ma gorzej od kogokolwiek z czołówki.
 Autor komentarza: IronTyson
Data: 12-10-2012 10:12:11 
Bradley ma przedewszystkim problem z kibicami bo nikt go nei lubi i nie szanuje, ma pas mistrzowski, powinien cierpliwie bronic go z ogórkami 3-4 walki pokazać że coś umie, odzyskać kilku kibiców, czas na dobre wypłaty nadejdzie - chyba za dużo chciałby od razu...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.