WILDER WYBRAŁ OFERTĘ KLICZKI
Deontay Wilder (25-0, 25 KO) miał być w założeniach kluczowym sparingpartnerem Mariusza Wacha (27-0, 15 KO) przed jego potyczką o trzy pasy mistrzowskie z Władimirem Kliczko (58-3, 51 KO). Obóz Polaka chciał jego oraz Davida Price'a, ale już wiadomo, że nie będzie mógł skorzystać z ani jednego, ani drugiego.
Pełniący od dawna rolę trenera Amerykanina Jay Deas lada dzień ma pojawić się w austriackiej miejscowości Going, gdzie od lat bracia Kliczko przygotowują się do swoich walk.
Wilder - brązowy medalista olimpijski z Pekinu, dostał propozycję z teamu Wacha oraz championa i niestety wybrał ofertę Ukraińca. Jego sparingi z Władimirem potrwają prawdopodobnie około dwa tygodnie, a przecież Deontay dopiero co skończył sparingi z Audleyem Harrisonem, któremu pomagał w przygotowaniach do starcia... ze wspomnianym wyżej Davidem Price'em.
Przypomnijmy, że Wach i Kliczko skrzyżują rękawice 10 listopada podczas gali w Hamburgu.
Jak tu się dobrze przygotować do walki na tym poziomie bez doświadczonych albo chociaż utalentowanych sparingpartnerów.
Chociaż Adamek sparował z Wilderem i nic mu to nie dało, zobaczymy.
Jest jeszcze trochę sparingpartnerów dobrych,byle tylko kasy nie żałowali na tym.
Ogólnie oto moja lista zawodników wolnych w tym terminie którzy mogliby pomóc Wachowi:
1.Tyson Fury-pytanie czy skuszą go dobrą wypłatą czy nie?
2.Bryant Jennings-kawał chłopa ze sporym zasięgiem ramion
3.Ray Austin-był wcześniej wspomniany,już mocno past prime,ale jednak kilka rund Solisowi z topu urwał,takze na kilka rund sparingu w sam raz.
4.Michael Grant
5.Richard Towers-mistrz UE,zawodnik spory gabarytowo,lecz z umiejętnościami tak średnio
6.Magomed Abdusalamov
7.Jewgienij Orłow-pomagał Sosnowskiemu w przygotowaniach razem z Price'm i Furym.
Z Ppolskich zawodników na takich sparingach widziałbym Pawła Kołodzieja i Andrzeja Wawrzyka.
Czemu ma się nie zgodzić? Wraca po kontuzji,akurat sobie zarobiłby trochę kasy na powrót.
w UK bym poszukał
Tom Dallas np
2.Bryant Jennings-kawał chłopa ze sporym zasięgiem ramion - kawał chłopa tylko 188 cm i 100 kg wagi warunki nie imponujące tylko zasięg dobry.
Tom Dallas jest rozbity nie ma sensu ściąganie go.
W rzeczywistości jest większy.Boxrecowe dane to nie żaden wyznacznik.
Boxrecowe dane to nie żaden wyznacznik- przecież widziałem jego walki z
Lachowiczem,Collinsem i Kovalem.Boxerc nie korzystam z tego nie chce mi się szukać pyza tym wiem ze tam często zamieszane są bzdury...
sam sie zgłosił do mariusza a teraz u Władka będzie się pławił w luksusach
sam sie zgłosił do mariusza a teraz u Władka będzie się pławił w luksusach
Tymbardziej że będzie już miał jakieś blade pojęcie jak bije Wład, i jak sie na niego kiedyś w przyszłości przygotować.
Boks: Walka o mistrzowskie pasy federacji IBF i WBO w Carson
waga superkogucia: Nonito Donaire - Toshiaki Nishioka
do twojej listy dodałbym jeszcze Witalija, hehe też jest jeszcze wolny, myślę, że by dobrze Wacha przygotował. Taki żarcik oczywiście :D
= 2 metry wzrostu, atletyczny, w miare szybki, praworeczny, dobrze wyszkolony technicznie oraz z silnym ciosem i dobrym jabem (dyszlem), jak tez walczacy w bardziej klasycznym stylu.
Przeciez takich zawodnikow nie ma na peczki. Jest pewnie kilku, albo kilkunastu na swiecie, w zaleznosci od tego jak wysoko sie zawiesi poprzeczke.
Andrzej Wawrzyk
Albert Sosnowski
Artur Spilka
Alekander Ustinov
Juan Carlos Gomez
Michael Grant
Sosna ja maly. Gomez to "lewus." Szpilka za bardzo "pokrecony". Ustinov za wolny.
Grant, Fury, Helenius, Dimitrenko czy Wilder byliby w sam raz!
Inna sprawa, ze Wach ma tak profesjonalny zespół i obóz , że np. Adamek może pomarzyć o takich warunkach.
Co do otwartych treningów ( w czym niektórzy widza problem ) to jest chyba bardzo dobry sposób na poradzenie sobie z presją. Adamka zamknęli w piwnicy, wyciszyli i koleś zgłupiał jak wyszedł do 40 tysięcznego tłumu.
Zgadzam się z Tobą i też się dziwię. Może tak pewni są przewagi psychiki Mariusza, że w ten sposób chcą Władimira jakoś przestraszyć...
Kliczko obsrany i gra nieczysta gre zeby Wach nie mogl sie przygotowac.
Wplynal na Price i Furego zeby nie sparowali z Wachem,a teraz przekupil Wildera.
W rewanzu z Brewsterem tez gral nieczysto.Bo Brewster nie boksowal,nie trenowal bo lezal w szpitalu i wtedy Kliczko zlozyl mu oferte.
Brewster powiedzial ze wezmie walke jak bedzie przygotowany,ale Kliczko nalegali ze zaplaca wiecej jak wezmie z biegu,po pobycie w szpitalu i Brewster wzial walke bo mu wiecej zaplacili.
Gdyby Kliczko gral fair to dostal by wjeby od Brewstera drugi raz.
Nie lubie tego kombinatora i obsranca.
Ciekaw jestem tylko czy był wstanie zapłacić komuś, aby nie jechał do Wacha.
Patrząc na historię to bracia zawsze robią wszystko by wygrać, stosując wiele brudnych zagrań, ale robiąc to po cichu, brzmi delikatnie.
Z pewnością będzie jeszcze kilka prób wyprowadzenia z równowagi, aby Wach nie czuł się zbyt pewnie.
Wach - 1.jakby sparował z Wilderem dostawałby po paszczy i całkiem stracił by pewność siebie, a tak kompletnie nie wie co go czeka więc się nie stresuje
2. Wilder, Price itd co to za znaczenie i tak walka będzie do jednej mordy, dzięki tanim sparingpartnerom Wach sporo zaoszczędzi i mniej dostanie po głowie
Wilder - więcej zarobi niż z Wachem, pozna swojego ewentualnego przeciwnika i będzie miał pogląd czy warto tytuł atakować za rok, dwa czy czekać cierpliwie aż Włada dopadnie wiek jakieś 4-5lat :)
Wład - Zdradzi trochę sekretów przyszłej konkurencji, i sporo wyda:)))
Zwykły biznes! wolny rynek, każdy idzie sobie tam gdzie ma większe korzyści, nie ma tu nic związanego z moralnością czy jej brakiem.
Myślę, że team Wacha mógłby wziąć Haye'a na powiedzmy "tymczasowego doradcę trenera" (ze względu na warunki fizyczne na sparingpartnera przed walką z Władkiem raczej się nie nadaje). David walczył już z młodszym Kliczką i może udzielić Mariuszowi cennych rad. Wiem, że pewnie ze względu na warunki finansowe to raczej science fiction. Choć jak wiadomo Haye za Władem delikatnie mówiąc nie przepada, co mogłoby skłonić go do pomocy Wachowi. Podejrzewam, że jakby Kliczko dowiedział się, że Dawid ma uczestniczyć w przygotowaniach Mariusza, straciłby przynajmniej częściowo pewność siebie. Kto wie czy nie warto było by nawet teamowi Mariusza wygenerować takiej medialnej plotki. Efekt psychologiczny na Władku mógłby zostać osiągnięty a jego pewność siebie zachwiana.
::) także o Haye pomyślałem , przydałby sie .
"Kto wie czy nie warto było by nawet teamowi Mariusza wygenerować takiej medialnej plotki"
To by nie przeszlo.Haye napisal by na facebooku ze to nie prawda.Albo ze jest w tym czasie na wakacjach i dobrze sie bawi itp.A jak nie to jakis angielski portal napisal by ze Haye np kogos trenuje czy cos.To by sie wydalo.
Kliczko ma swoich szpiegow,ktorzy mu donosza o przygotowaniach swoich rywali.
bracia kliczko mają również wtyki u hotelowych kucharzy którzy podtruwają jedzenie przeciwnikom przed walką. Przekupieni trenerzy tak na prawdę uczą przeciwników wystawiać się na prawy prosty braci.Specjaliści od klimatyzacji zatruwają powietrze w pokojach hotelowych rywali braci K. Sprzątaczki rozpylają szkodliwe bakterie i wirusy. wynajęci chuligani hałasują pod ich oknami aby nie mogli wyspać się przed walką itp.
Haye
Thompson
Fury
Myślę, że by przeszło gdyby Dawid potwierdził. Nawet jeśli by skłamał. Zrobiłby w ten sposób pośrednio krzywdę Władowi bardzo małym nakładem własnym.
@Miro
"Styl Heya absolutnie niemożliwy do naśladowania przez Wacha."
Dlatego napisałem, że nie na sparingpartnera, nie miałem też na myśli tego, że miałby go uczyć nowego stylu. Chodziło mi o przekazanie wartościowych informacji np. błędy które zauważył u Kliczki podczas walki z nim, kiedy się gubi itp.