GOŁOTA Z SALETĄ DOPIERO W 2013

Andrzeja Gołota (41-8-1, 31 KO) i Przemysław Saleta (43-7, 21 KO) w pożegnalnym pojedynku zmierzą się nie wcześniej niż w lutym 2013 roku. Według pierwotnych założeń zasłużeni dla polskiego boksu 44-latkowie mieli skrzyżować rękawice 24 listopada na gali z cyklu "Kuźnia Boksu" we wrocławskiej Hali Stulecia.

Opiekę promotorską nad tym wydarzeniem miała sprawować firma Portfel.pl, a transmisję przeprowadzić telewizja Polsat. – Najbardziej prawdopodobnym terminem walki jest koniec lutego lub początek marca – powiedział nam jednak Marian Kmita, szef sportu w Polsacie. – Pierwszy powód jest taki, że na organizację pojedynku zostało zbyt mało czasu. Po drugie, termin 24 listopada nie sprzyja jego promocji. 10 listopada Mariusz Wach zmierzy się z Władymirem Kliczką, 1 grudnia odbędzie się gala KSW 21, a tydzień później gala grupy Andrzeja Wasilewskiego. To utrudnia przeprowadzenie transmisji, zarówno w telewizji otwartej, jak i w pay-per-view. Musimy znaleźć taką datę, aby dwa, trzy tygodnie przedtem lub później nie było innych istotnych dla polskiego kibica wydarzeń z dziedziny sportów walki – wyjaśnia Kmita.

Istniała jeszcze możliwość, aby pojedynek odbył się 8 grudnia, podczas wspomnianej gali w katowickim Spodku, gdzie wystąpić mają Paweł Kołodziej i Damian Jonak. – Nie zabiegamy o walkę Gołoty z Saletą, ale jeśli otrzymamy konkretną ofertę od telewizji, to pewnie ją zaakceptujemy. Nie będziemy mieli nic przeciwko, aby była to walka wieczoru – mówił nam Wasilewski, współwłaściciel grupy KnockOut Promotions. Entuzjastą tego pomysłu był także Saleta.

– Jest taki wariant i uważam, że miałby on sens. Zdążyłbym się przygotować na 24 listopada, ale gdybym mógł wybierać, postawiłbym na 8 grudnia – twierdził pięściarz. Z takiej opcji jednak zrezygnowano. – Pośpiech nie jest wskazany. Późniejsza data będzie korzystna i ze względu na przygotowania zawodników, i dla samej gali – komentuje Mariola Gołota, reprezentująca męża w rozmowach z Polsatem.

– Przesunięcie terminu na przyszły rok zostało zaakceptowane przez obie strony. Nadal idziemy w kierunku organizacji tego wydarzenia przez naszą stację. Mamy dużo czasu na podjęcie decyzji odnośnie transmisji w pay-per-view bądź w otwartym kanale – mówi Kmita.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: odyniec
Data: 10-10-2012 15:09:11 
i ch...j bombki strzelił, choinki nie bedzie
 Autor komentarza: adamch
Data: 10-10-2012 15:12:48 
We wrześniu 2011 pojawiały się na .orgu artykuły o tym, że Gołota już, już wraca, że na pewno zawalczy w 2011, jeszcze w listopadzie, potwierdzała to zresztą Mariola Gołota. Później przełożyli na grudzień. Niestety, nie wypaliło. Andrzej oczywiście cały czas, jak mówił sam i jak mówiła Mariola, "pozostawał w treningu". Później miał walczyć z Bowem kilka razy w kilku różnych formułach, w końcu nawet zorganizowali konferencje i Andrzej przyleciał do Polski, ale zorientowali się że Riddick jest już w takim stanie że nie nadaje się nawet do wrestlingu, więc wymyślili Saletę (facet nie walczył od 10 lat i nie ma nerki, ale i tak jest o niebo lepszy od Bowe'a). A termin? Cóż, luty 2013. W lutym się okaże że jednak maj. W maju - że wrzesień. Ale najważniejsze, że "Andrzej cały czas pozostaje w treningu, lewa ręka jest sprawna jak w czasach młodości".
 Autor komentarza: liscthc
Data: 10-10-2012 15:20:36 
Ale heca,oni naprawdę myślą o PPV na tą walkę.Kurna ja tam to i tak obejrzę,oczywiście jako złodziejaszek i nie z pobudek sportowych,raczej komediowych.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 10-10-2012 15:29:38 
adamch - dobre podsumowanie.
 Autor komentarza: waldemarro
Data: 10-10-2012 15:46:40 
Chodzą słuchy, że dzięki fantastycznym masażom oraz rehabilitacji lewa ręka Gołoty pracuje jak w latach jego największej świetności. Tym sposobem po walce na przetarcie z Saletą Andrzej wróci do gry i być może jeszcze w 2013r czeka nas wspaniały pojedynek na jaby z samym Wladimirem Kliczką i jednocześnie 5 podejście Andrzeja do pasa w HW. Nic tylko zacierać rączki. Wprawdzie rekordu Foremana Andrew nie pobije ale jak to mawiają dzieciaki z bewerli hils 90210 "who cares".
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 10-10-2012 15:51:01 
Czy kochająca żona która nie narzeka na brak pieniędzy wysyłała by schorowanego męża, żeby dalej się bił? To jest jakaś modliszka, czarna wdowa, byle wyciągnąć ile sie da z faceta. Endrju kocha boks, więc nie zrezygnuje, ale to ona powinna mu zabronić więcej walczyć.
 Autor komentarza: avlinn
Data: 10-10-2012 16:07:53 
Może ma wysoka polisę na życie :D
 Autor komentarza: Coperek
Data: 10-10-2012 16:12:52 
Kopyto
No niby to co opisujesz leży w naturze kobiet ale tutaj trzeba przyznać, że Mariola często odradzała Andrzejowi kolejne boksowanie. Choć może to być tylko poza, kto wie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 10-10-2012 16:17:04 
Pierwszy raz wypowiem się na temat tej walki. Pierwszy i ostatni raz.
To totalna żenada jak ludzie nie myślą. Niszczą swoje dosyć dobre nazwiska (Gołota) za marne parę groszy. Sorry ale kto jak kto Gołota ma chyba kasy i nie ma problemów z finansami.
Ktoś powie że nie chodzi o kasę tylko o dobre zaprezentowanie się na odejście. To ja się pytam jakim trzeba być bucem by nie czuć że zdrowie nie pozwala już na pewne rzeczy. Później jak zwykle ktoś się będzie tłumaczył i przepraszał.
Boks to piękny sport i jedyne czego brakuje to żeby teraz jakiś dwóch emerytów odstawiało taką szopkę.
Przecież Saleta padał po ciosach Najmana samemu nic nie zadając. To czysta parodia, i życzę obu panom żeby do walki nie doszło./..
 Autor komentarza: Miro
Data: 10-10-2012 19:19:04 
To ma być "walka" pożegnalna .Pochodzą w ringu, lekko się popykają potem jakaś przemowa, może dyplomy, puchary, pewnie szampan, jakiś torcik. Ja to widzę bardziej w formie zabawy pożegnalnej a nie walki.Przecież pewnie sami bokserzy nie zabiegali o walkę. Gdyby Andrzej myślał o kontynuowaniu kariery to przecież w USA szukano by mu przeciwnika.Tu chodzi o pożegnanie z kibicami.Ktoś jeszcze zdąży zarobić przed ich definitywnym zejściem ze sceny a więc "walkę" wymyślono wiedząc, że Polacy i tak ją kupią.Przecież Gołota nic nie musi udowadniać .Wszyscy wiemy, że był lepszym bokserem od Salety mimo,iż Saleta ma ten tytuł mistrza Europy. Tu chodzi o umiejętności czysto bokserskie, o talent, o wojny ringowe.W takim porównaniu Saleta wypada blado.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 11-10-2012 00:39:47 
Gołota to juz chyba od Mollo się żegna z kibicami. Podobnie Saleta i jego walki z Najmanem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.