BUTE: NIE SKREŚLAJCIE MNIE

Były posiadacz tytułu IBF w wadze super średniej Lucian Bute (30-1, 24 KO) szykuje się do powrotu na ring. 3 listopada w Montrealu "Le Tombeur" zmierzy się z Denisem Graczewem (12-0-1, 8 KO) i będzie to dla niego pierwszy występ od czasu przegranej przed czasem z Carlem Frochem. Rumun zapewnia wszystkich, że nie należy jeszcze przekreślać jego nazwiska.

32-latek tym razem zawalczy o pas NABF, ale w wadze półciężkiej. Jego konkurent pochodzi z Rosji i wsławił się przede wszystkim niespodziewanym zwycięstwem nad dobrze zapowiadającym się Ismaiłem Sillakhem.

- Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z moimi fanami. Po przegranej z Frochem wszyscy pewnie pomyśleli, że kariera Bute jest skończona. Zobaczycie, że Lucian Bute jest w stanie przezwyciężyć trudne chwile i wrócić na właściwe miejsce – zapewnił ulubieniec kanadyjskiej publiczności.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: unlocer
Data: 05-10-2012 11:16:16 
Bute urodził się w Rumuni w miejscowości Pechea. Ach ci redaktorzy.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-10-2012 11:53:24 
urodzony w rumunii a mieszkajacy w kanadzie

jego porazke z frochem przewidywalem ale nie spodziewalem sie ze kobra tak latwo go rozpracuje
 Autor komentarza: chaser
Data: 05-10-2012 12:22:32 
To żałosne. Ja wiem, że Bute przegrał koszmarnie z Frochem, ale żeby teraz walczyć z typem z takim rekordem???????? Bokserzy często są traktowani przez swoich promotorów jak jakieś dupy wołowe o szmacianej psychice. Zamiast starać się o kolejne wyzwanie, to dają Bute jakiegoś młokosa na otarcie łez. DNO!!!!!!!
 Autor komentarza: hajek
Data: 05-10-2012 12:36:48 
@chaser chyba nie wiesz do końca co mówisz. Graczew w ostatnim pojedynku pokonał jedną z nadziei LHW - Sillakha. Ja osobiście dziwie się, że na pierwszy pojedynek po porażce, w nowej wadze nie wybrali jakiegoś jurneymana
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 05-10-2012 12:43:03 
Jak na walkę zaraz po tak poważnej przegranej przed czasem i to w nowej kategorii wagowej, wybór niezły.

chaser nie pisz takich rzeczy ; )
 Autor komentarza: Matys90
Data: 05-10-2012 13:31:38 
Po ciężkim wpie*dolu od Frocha, dostaje punchera z półciężkiej - przy jak widać wątpliwej szczęce Luciana, to jest dość odważne posunięcie, bo jeśli wyłapie coś głupiego jak Sillakh, to właściwie może kończyć karierę.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-10-2012 13:35:24 
mimo wszystko szkoda ze nie ma walki bute-silakh
 Autor komentarza: chaser
Data: 05-10-2012 15:02:22 
Mi nie chodzi o to, kim jest nowy rywal Bute. Dla mnie to po prostu wstyd, że byłemu mistrzowi, raptem kilka miesięcy po PIERWSZEJ porażce daje się gościa z takim rekordem! Chora sprawa. Wyobrażacie sobie, by teraz Pacquiao dostał kogoś takiego???
 Autor komentarza: boksitylkobok
Data: 05-10-2012 15:34:41 
chaser
Weź może nie komentuj. Rekord nie walczy, Rigondeaux ma 11 walk w 9tej zdobył tytuł.
Graczew to twardziel z kickboxingu,z mocnym ciosem który w ostatniej walce zastopował boksera o wielkim talencie. Cyfry nie walczą. To odważny wybór.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.