BURNS I MITCHELL W LIMICIE

Już jutro na gali w Glasgow odbędzie sie starcie pomiędzy mistrzem WBO wagi lekkiej Ricky'm Burnsem (34-2, 9 KO), a popularnym Kevinem Mitchellem (33-1, 24 KO). Starcie cieszy się wielkim zainteresowaniem na Wyspach, a kibice mogą spodziewać się naprawdę sporej dawki emocji. Przed chwilą zakończyła się ceremonia ważenia, na której obaj zawodnicy zmieścili się w limicie - obrońca tytułu ważył idealnie 135 funtów, a jego rywal był 0,5 funta lżejszy. Oto co pretendent miał do powiedzenia na 24 godziny przed walką.

- Kocham to co robię, zamierzam wygrać, a tłum zgromadzony szanuje mnie za to, że jestem wojownikiem. Miałem już duże walki - był Prescott, Murray, Katsidis, jednak z tym ostatnim nie byłem w formie. Ta jest największa, to starcie o wszystko. Jestem dobrze przygotowany i nie mam obaw - powiedział Mitchell.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polak93
Data: 21-09-2012 19:21:54 
Mój typ: Burns na punkty i to jemu będe kibicował.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 21-09-2012 21:32:39 
Mitchel okazał się po prostu zbyt słaby psychicznie i fizycznie dla Katsidisa. Dostał tę walkę za wcześnie. To była destrukcja.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-09-2012 21:33:02 
Burn przez TKO
 Autor komentarza: liscthc
Data: 21-09-2012 22:56:21 
Ja tam za Mitchellem,postawiłem na niego,ale sądząc po moich ostatnich typach to wygra Burns.Tak czy siak zapowiada się niezła walka.
 Autor komentarza: Kratos
Data: 21-09-2012 23:48:36 
Mitchell ma ciezkie rece plus swietny, finezyjny jab. Burns to przede wszystkim szczelna garda. Stawiam na Mitchella - zastopuje Burnsa pod koniec walki.
 Autor komentarza: Kratos
Data: 21-09-2012 23:50:10 
Byłbym zapomniał... Burns jest wyjątkowo waciany. To dobry technik, ale nie zrobi krzywdy Mitchellowi. Moze zdola go wypunktowac... w co jednak nie daje wiary.
 Autor komentarza: Niko1
Data: 21-09-2012 23:51:46 
Mitchell KO . Poczeka, porozbija troszke Burnsa, po czym znokautuje.
 Autor komentarza: adekw
Data: 22-09-2012 00:02:47 
Moim zdaniem Burns jest bardzo niedoceniany, jutro wypunktuje Mitchella
 Autor komentarza: boksitylkobok
Data: 22-09-2012 11:22:50 
Zmieniam zdanie na Burnsa, za mocny psychicznie się wydaje aby dać się złamać, wypunktuje Kevina. Tu wygra głowa.
 Autor komentarza: eskadra
Data: 22-09-2012 13:28:44 
Burns na pkt.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 22-09-2012 13:48:05 
Dwa, trzy lata temu postawilbym dom na Mitchella ale Burns zrobil olbrzymi postep i jest lepszym bokserem z walki na walke.
Szkot to pracus,ktory zyje i oddycha boksem a Kevin chociaz bardziej utalentowany jest nierowny i znany jest jego problem alkoholowy (choc teraz wyglada na przygotowanego bez zarzutu).
Kevin ma fantastyczna lewa reke;sierpy i podbrodki,wydaje sie byc nieco szybszy i bije mocniej.
Burns z kolei duzo pracowal nad obrona,jest szczelniejszy,zawsze perfekcyjny pod wzgledem fizycznym i rzeczywiscie jest chyba twardszy mentalnie.
Trener Ricky'ego jest swietnym taktykiem i z pewnoscia skupiili sie jak zwykle nad wyeleminowaniem atutow przeciwnika.
Osobiscie bardziej lubie boksujacego pieknie dla oka Mitchella ale na dystansie 12 rund mysle,ze przewazy solidny i efektywny Burns.
W dzisiejszym czasach postawa i podejscie Burnsa jest niezwykle;zapytany co jest jego bokserskim marzeniem nie odpowiadal o pasach,unifikacjach czy pieniadzach a ,ze chce stoczyc sto zawodowych walk.
I niewazne ,ze bedzie past prime i bedzie notowal porazki ale mowi,ze kocha to co robi i chce boksowac bardzo dlugo...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.