SANTOS WYGRYWA Z BRITSCHEM PRZEZ TKO

W 8 rundzie zaplanowanego na 12 rund pojedynku na gali w Bambergu, Roberto Santos (18-6-2, 10 KO) pokonał Niemca Dominika Britscha (26-1-1, 9 KO - na zdjęciu) przez techniczny nokaut, zdobywając tym samym wakujący pas mistrza Unii Europejskiej federacji EBU (EBU-EU). Walka była rewanżem za starcie z 25 lutego bieżącego roku, w którym sędziowie punktowi po niezbyt interesujących 12 rundach orzekli remis.

W początkowych rundach zdecydowanie szybszy od rywala, walczący z dystansu Britsch osiągnął punktową przewagę, dzięki sporej ilości celnych ciosów, które jednak nie zrobiły na Santosie większego wrażenia. Pomysłem Hiszpana było wchodzenie w półdystans, w celu lokowania ciosów na korpus, co zresztą kilkukrotnie mu się udało.

Wreszcie, w 7 rundzie upór Santosa przyniósł rezultat w postaci nokdaunu po kilku ciosach w okolicę watroby. Przerwa pomiędzy rundami niewiele dała wyraźnie osłabionemu Britschowi, który po gongu rozpoczynającym kolejne starcie, nie był w stanie odpowiadać na kolejne ciosy Hiszpana. Doskonale znany polskim kibicom sędzia Daniel van der Wiele zmuszony był przerwać walkę i ogłosić wygraną Roberto Santosa przez TKO.

Okazuje się, że rzekomy prospekt ekipy Sauerlanda jest tylko jednym z wielu „pompowanych” na siłę „baloników”, których zazwyczaj prędzej, czy później, demaskują waleczni zawodnicy pokroju Santosa.

Hiszpan, znany jako "Tygrys z Benidorm" może cieszyć się z największego zwycięstwa w karierze, w dodatku odniesionego na terenie przeciwnika.

.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: shaman
Data: 15-09-2012 23:29:54 
OFFTOP:
Chciałem zwrócić uwagę na wywiad z Palaciosem, który został odtworzony w studiu po walce. Zanim lektor zaczął czytać przetłumaczony tekst jego wypowiedzi, upłynęło kilka sekund, w czasie których powiedział coś w stylu: "time was very long time, first few months were very devastating".

Tymczasem lektor zaczął czytać: "pierwszą walkę wygrałem, wyprowadziłem tyle ciosów, a pomimo to przegrałem", czy coś w ten deseń. W każdym razie było to coś znacznie odbiegającego treścią od wypowiedzi Palaciosa. Później oba głosy się wyrównały i nie dałem rady już ich porównać. Czyżby realizatorzy wiedzieli lepiej, co ludzie chcą powiedzieć? Nie wiem, może po całym dniu już mam jakieś przesłyszenia.

Takim małym spostrzeżeniem chciałem się podzielić.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 15-09-2012 23:30:21 
Żadne zdziwko, sam postawilem na Santosa, ktorego oszukali w pierwszej ich walce.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 16-09-2012 00:19:09 
Pudzian wygrał!
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 16-09-2012 00:22:26 
Hernandez jest znowu ospaly w ringu...Szybki bokser i kowadlem go zniszczy
 Autor komentarza: marcinss00
Data: 16-09-2012 00:42:50 
Na Sauerlanda zawsze można liczyć. Choćby jego zawodnik leżał w każdej rundzie to wiadomo, że na punkty wygra...
 Autor komentarza: Krzych
Data: 16-09-2012 01:20:05 
No dobrze, kolejny balonik pompowany nie wiadomo po co z sędziami za plecami pękł
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 16-09-2012 01:29:00 
Britsch to tylko zachcianka Niemieckiej telewizji, w rekordzie nie ma żadnego klasowego lub znanego boksera. Był to balonik pompowany tak jak w przypadku Krechmanna, poprostu Niemcy na sile szukają prawdziwego Niemca po Sylvestrze
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.