OSCAR: PO LOPEZIE CZAS NA NAJLEPSZYCH
Już jutro w MGM Grand w Las Vegas dojdzie do starcia pomiędzy mistrzem WBC wagi junior średniej, Saulem Alvarezem (40-0-1, 29 KO), a niebezpiecznym Josesito Lopezem (30-4, 18 KO). Promotor championa, słynny Oscar De La Hoya jest zdania, że po pokonaniu Lopeza nadszedł czas na znacznie trudniejsze walki dla 22-letniego Meksykanina.
- Bardzo chciałbym zobaczyć go w walce z Martinezem, jeśli ten wygra. Chcę zobaczyć go z Mayweatherem, z Miguelem Cotto, absolutnie. Przyprowadźcie Larę. Przyprowadźcie wszystkich tych gości! Alvarez jest gotowy - powiedział szef grupy Golden Boy Promotion.
Jego zdaniem "Canelo" jest ewenementem, bo w tak młodym wieku i tak krótkim czasie zyskał wielką popularność i osiągnięcia, a najlepsze dopiero przed nim.
- Mamy na niego plan, a ten dzieciak jest bardzo ambitny i w wieku 22 lat osiągnął bardzo wiele i jest bardzo popularny. Czasami musimy go stopować, bo on już chce stawać do walk z największymi. On nie chce być dobry, chce być zapamiętany na długie lata - zakończył De La Hoya.
Masło maślane :)
nie lepiej było napisać nadejdzie? Przecież ta walka dopiero jutro, więc formalnie Canelo jeszcze nie pokonał Lopeza :)
Nie wierzę, że doprowadzą do walki z Martinezem.