POLSCY HUSARZE GOTOWI DO STARTU W WSB

Oficjalna strona ligi WSB przeprowadziła wywiad z Jarosławem Kołkowskim, właścicielem firmy Stand4Them, która sprawuje opiekę menadżerską nad drużyną Hussars Poland. Przypomnijmy, że prowadzeni przez Huberta Migaczewa polscy ''husarze'' już w listopadzie zadebiutują w World Series of Boxing.

- Serdecznie witamy w lidze WSB...

Jarosław Kołkowski: Bardzo dziękuję. Dołączenie do ligi to dla nas wielki honor, jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. To pokazuje nasze zaangażowanie w rozwój boksu w Polsce. Chcemy udowodnić, że nasz kraj jest ważnym graczem na światowej scenie pięściarskiej.

- Czy może nam Pan przybliżyć znaczenie nazwy Waszej drużyny?

JK: Ta nazwa została wymyślona przez kibiców boksu, którzy wzięli udział w ogólnopolskim konkursie. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni w październiku. Osoba, która wymyśliła nazwę otrzyma rękawice bokserskie podpisane przez wszystkich członków Hussars Poland i zaproszenie na dowolny mecz rozgrywany w naszym kraju. Chcieliśmy, by polscy fani od samego początku uczestniczyli w budowie drużyny. W końcu dla nich - dla Polski - ta drużyna walczy. Naszym obowiązkiem jest wysłuchanie kibiców.

- Jaka myśl stoi za logo Hussars Poland?

''Husarią'' były jednostki kawalerii używane niegdyś w wielu europejskich armiach. Nazwa pochodzi z Węgier. W szesnastym i siedemnastym wieku husarze tworzyli elitę polskiej armii. Ci jeźdźcy w potężnych zbrojach mieli umieszczone na plecach charakterystyczne skrzydła. Byli oni symbolem ówczesnej wielkości Polski. Nasze logo łączy historyczne i bokserskie symbole, by nieść ze sobą silne przesłanie. Bokser umieszczony w logo jest silny i dynamiczny, a zarazem widoczna jest jego technika, pochyla się on na tylnej nodze. To klasyczna pięściarska pozycja. Na plecach ma skrzydła, co przypomina, że bokserzy naszej drużyny są elitą.

- Jak przebiegają przygotowania do ligi?


Intensywnie. Mamy masę pracy do wykonania - selekcję bokserów, zakupienie sprzętu i przygotowanie obiektów treningowych.

- Jaki jest Wasz model rozwoju?

Oczywiście chcemy być najlepsi, choć zdajemy sobie sprawę z siły innych zespołów. Naszym celem jest zatem zdobywanie doświadczenia niezbędnego do osiągania sukcesów na turniejach AIBA. Najważniejszą imprezą są Igrzyska Olimpijskie w Rio. W 2016 roku drużyna powinna się składać z polskich bokserów, którzy będą medalistami mistrzostw Europy i świata.

- Czy w składzie są już jakieś duże nazwiska?

JK: Tak, pozostanie to jednak sekretem aż do konferencji prasowej w październiku, kiedy zaprezentujemy całą drużynę.

- Czy jesteście zainteresowani sprowadzeniem Michała Olasia z powrotem ''do domu''?

JK: Zdradzę, że Michał Olaś jest już w domu i nigdzie się nie wybiera.

- Co trener Hubert Migaczew wniesie do drużyny?

JK: Hubert jest młody, ambitny i pełen pasji. Wspaniale komunikuje się z podopiecznymi. Bokserzy ufają mu i słuchają go, ale Hubert nigdy nie zmienia w pięściarzu jego naturalnego stylu boksowania. Stara się po prostu usprawnić ten styl i wyciągnąć z zawodnika wszystko, co w nim najlepsze.

- W jakich miastach będziecie walczyć?

JK: Jeszcze do końca nie wiemy. Na pewno jednym z nich będzie Warszawa, w tym mieście trenujemy. Myślimy również o Poznaniu, Gdańsku, Koszalinie i Katowicach.

- Jakie są Wasze cele na najbliższy sezon?

JK: Nie chcemy wywierać na drużynie zbyt dużej presji. Bokserzy mają dać z siebie wszystko i zdobyć doświadczenie. Wiemy, że pierwszy sezon jest zawsze trudny. Jeżeli nie dostaniemy się do play-offów, nie uznamy tego za porażkę. W tej chwili chcemy dać kibicom jak najlepsze widowisko.

- Oprócz Waszego debiutu w WSB , Polski Związek Bokserski zaangażował się również w budowę APB (boksu zawodowego pod auspicjami AIBA) w Polsce...

JK: Wbrew pozorom znacznie łatwiejsze będzie zbudowanie w Polsce struktury APB niż WSB. Boks zawodowy ma w naszym kraju wielu kibiców, jest jednym z najpopularniejszych sportów. Zaoferujemy nowy rodzaj tej dyscypliny, pozbawiony problemów z federacjami czy promotorami. Najlepsi będą walczyć z najlepszymi, a rankingi będę uczciwe i przejrzyste. Jestem pewien, że APB odniesie w Polsce wielki sukces.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Wojak1
Data: 11-09-2012 23:05:00 
Powodzenia a na jakich zasadach jest wybierany skład.
A jeśli chodzi o Polaków to fajnie by było powiadomić kibuców wcześniej opisać każdego zawodnika występującego w danej wadze tak tylko naprowadzam redakcje :)
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 11-09-2012 23:27:29 
Mam nadzieje że obaj Panowie tj.Kolkowski i trener Migaczew nie pozwolą aby "zasłużeni działacze " PZB wpierdalali się do ich pracy bo...przepadną sami i przepadnie też szansa na odrodzenie się Polskiego boksu!
 Autor komentarza: Majcherek
Data: 12-09-2012 01:43:01 
Trzymam kciuki za udany start!!!
 Autor komentarza: konradoo
Data: 12-09-2012 02:38:15 
jak db rozumiem to APb będzie jakby nową federacja posiadająca wyłączność na bokserów którzy z nią podpiszą kontrakt tak? Czyli nowi mistrzowie i jeszcze większy bałagan w zawodowym boskie.fiks...
 Autor komentarza: PKBMichalNowak
Data: 12-09-2012 09:11:47 
Poznań trzyma kciuki!!!
 Autor komentarza: DrewnoDiabloPablo
Data: 12-09-2012 10:47:50 
Miejmy nadzieje ,ze cos sie ruszy w tym naszym boksie amatorskim.Nadzieja w mlodych-zawodnikach,trenerach czy tez ludziach ktorzy znali by sie na biznesie,umieli znalezc fundusze lub tez je wypracowywac dla dywscypliny.Dzialcze starej daty od lat piastujacy wysokie stanowiska w struktirach polskiego boksu mieli duuuzo czasu sie wykazac.O efekty tejze pracy lepiej nie pytac.ale oczywiscie winna jest sytuacja w sporcie,ministerstwo sportu,mniejsze dofinansowanie z budzetu,kryzys,hejterzy z netu oraz cyklisci i buddysci.Dzialcze oczywiscie nie...,spolecznicy stulecia.
 Autor komentarza: Salvatore
Data: 12-09-2012 12:00:33 
czekam na sklad i cos czuje ze szlak mnie trafi panie PKBMichalNowak a co z mlodymi juniorami np Szwedowiczem,Kulinskim,Ostrowskim,Petruczukiem i jeszcze paroma juniorami?co z rocznikiem 95przecierz oni beda mieli po 21lat akurat gotowi to walki
 Autor komentarza: PKBMichalNowak
Data: 12-09-2012 17:38:49 
Salvatore
Dlaczego szlak? dlatego, że będą tam moi zawodnicy? Zapewniam, że walczymy o to w ringu, a nie poza nim! Chciałbym, żeby było ich najwięcej z mojego klubu ale tak nie będzie więc niech się Pan nie martwi. W wadze 61kg barny pod uwagę jest Damian Wrzesiński i w wadze 85kg Włodzimierz Letr i Michał Gerlecki - narazie to wszystko! reszta ciężko trenuje i walczy o miejsce, sam jestem ciekawy jak to będzie. Co do pytania o juniorów to jak najbardziej się zgadzam, że trzeba zainteresować się tymi nazwiskami bo boksują dobrze i będzie z nich pociecha w przyszłości. Pytanie jednak nie do mnie ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.