CHARR: WYGRAŁ LEKARZ, NIE WITALIJ

W ostatnią sobotę na gali w Moskwie Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) po raz 9 obronił tytuł mistrzowski federacji WBC wagi ciężkiej pokonując w czwartej rundzie Manuela Charra (21-1, 11 KO). Walka zakończyła się po tym, jak sędzia po konsultacji z lekarzem postanowił przerwać zawody z powodu mocnego rozcięcia nad prawym łukiem Niemca z syryjskimi korzeniami. Pretendent uważa, że decyzja została podjęta za wcześnie, a on sam był w stanie walczyć dalej.

- Przyjechałem do Moskwy, by walczyć i chciałem kontynuować pojedynek. Byłem bardzo zmotywowany na walkę z Witalijem, chciałem odebrać mu tytuł. Każdy, kto mnie zna, wiedział o tym. Mam do niego wiele szacunku, jednak tego starcia nie wygrał Witalij, wygrał je lekarz. To nie była moja decyzja. Cieszę się chociaż, że lekarz starał się zatamować krwawienie, jednak i tak uważam, że walka była przerwana za wcześnie - powiedział Charr.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kabaty
Data: 10-09-2012 20:03:20 
akurat w tym wypadku to było tylko przyspieszenie egzekucji,która zakończyła by się ciężkim nokautem i zapewne zostawiła by jakiś uszczerbek na zdrowiu Charra.Nie miał on żadnych,ale to żadnych argumentów by pokonać Witalija,moim zdaniem sędzia podjął słuszną decyzję...
 Autor komentarza: shawty
Data: 10-09-2012 20:10:46 
Bystrzacha z tego gościa. Wiem, że ciężko pogodzić się z przegraną i adrenalina tryska uszami podczas walki, ale bokserów czasem ponosi. Właśnie po to są lekarze i sędziowie, żeby bokserzy nie walczyli bez sensu z zakrwawionymi twarzami lub powstawali siłą woli zamroczeni na nogach z waty i rwali się do walki. Grzesiu Proksa też wstał za trzecim razem, tylko co z tego? Adamek też mógł jeszcze walczyć z Witalijem, ale czy to miało sens? Teraz Charr będzie wmawiał, że lekarz powstrzymał go przed poskładaniem Vita, a tak naprawdę lekarz uratował nas przed oglądaniem niesmacznej końcówki walki. Na ulicy kończy się walkę jak mózg wypływa z czaszki, więc może Charr powinien przerzucić się na walki uliczne. Boks to sport, a nie rzeźnia.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 10-09-2012 20:14:20 
O co wam chodzi,przecież statystyki ciosów były na jego korzyść:P,na bank by pokonał Vitalija na punkty:P,Nie znacie się:P
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 10-09-2012 20:22:10 
MarshallMathers
No spox xD
 Autor komentarza: arp
Data: 10-09-2012 20:37:15 
Z jednym się na pewno trzeba zgodzić - Charr rzeczywiście przyjechał do Moskwy.
 Autor komentarza: Thaiphoon
Data: 10-09-2012 20:43:25 
Charr ślepo wierzył w zwycięstwo. Jedynie jakaś bomba Vitka, po której straciłby przytomność przemówiłaby mu do rozumu i sprowadziła na ziemię.
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 10-09-2012 20:43:38 
Ciekawe czy forma Vita to już trwała tendencja czy po prostu odpowiednio dostosowana do rywali. Nie da się ukryć, że ogromnej przewagi Vita, nie udawało mu się zdominować Charra, co jest jednak małą sensacją. Ta walka mogła się skończyć tak jak z Chisorą. Przed walką z Adamkiem mówiło się, że Vit jest już stary i nie jest tak dobry, ale jednak było wtedy widać błysk. Może na walkę z Hayem by się zmotywował znowu, choć z taką formą jak z Charrem Haye mógłby Vita wykończyć pod koniec walki.
 Autor komentarza: dj1986
Data: 10-09-2012 20:48:13 
kto będzie chciał z nim walczyć teraz???
 Autor komentarza: Paxy
Data: 10-09-2012 20:54:32 
Moim zdaniem mogli doczekać do gongu- może by go jakoś zatamowali?
 Autor komentarza: dbxone1
Data: 10-09-2012 21:35:30 
To jest pewne ze Vitali w takiej formie jak z syryjczykiem móglby skonczyc bardzo zle jak by wyszedl do heya. Ale jak by zrobil forme(o ile sie uda z tej niby racji wieku) to tez moglo by to pojsc w inna strone.
Ostatnie walki pokazuja ze albo bardziej zajmuje sie polityka i nie przyklada sie zabardzo albo po prostu sie starzeje. I to jest wielka nie wiadoma.
 Autor komentarza: dbxone1
Data: 10-09-2012 21:42:55 
w 2 ostatnich walkach powinny byc ko!A tak napewno by bylo 3 lata wtecz. Mówią ze sile bokser traci ostatnia, ale u Witka juz te uderzenia nie maja takiej wymowy jak kiedys, dziwne ze naszego Adamka nie przewrócil i to bylo dla mnie juz podejrzane , poznej Chrisora,myslalem ze taki twardy lep ma, ale ta teze obalił hey,a w ostatniej walce nie wiadomo by jak bylo zeby lekarz nie doradzil przerwania walki
 Autor komentarza: VKliczko
Data: 10-09-2012 22:10:53 
Kolo zdrowia zaoszczędził, ale pokazał że nie przyjechał tylko po kasę, serce do walki ma. Patrząc na statystyki koleś zadał więcej ciosów niż Adamek...
 Autor komentarza: qra
Data: 10-09-2012 23:10:11 
Powinien być rewanż
 Autor komentarza: raVadrian
Data: 10-09-2012 23:46:14 
@shawty Powiedz to Abrahamowi, który wygrał ze złamaną szczęką, czy właśnie Adamkowi (złamany nos w walce z Briggsem i wygrana). Gdyby wszyscy sędziowie postępowali tak, jakbyś chciał, boks do reszty zostałby odarty, z tego, co w nim najpiękniejsze- dramaturgii i nieprzewidywalności. A tak zdrażają się jeszcze takie spektakle jak ostatnia walka Tomka. Owszem, boks, to nie rzeźnia, ale też nie szachy, krew to stały element tego sportu.

A co do Charra, to nie jest orłem intelektu, bo źle wyraził to co miał na myśli. To jego stwierdzenie jest nielogiczne. Wygrana lekarza oznaczałaby jego dobre wywiązanie się ze swoich obowiązków, tymczasiem było zupełnie odwrotnie, lekarz dał dupy.
 Autor komentarza: EndrjuGolara
Data: 11-09-2012 00:21:35 
Lekarz mógł dać się wykazać cutmenowi w przerwie :) Moim zdaniem walka przerwana za szybko i nie uważam jak większość znawców z tego forum , że walka była do "jednej gęby".Charr zadał mniej ciosów, ale wywierał presje na Kliczce i trafiał go pojedynczymi ciosami.W dalszych rundach kliczko mógłby byś zmęczony jak w walce z Chisorą i coś konkretnego mógłby na szczene wyłapać.

Swoją drogą na powtórkach wyglądało tak ,jakby kliczko ten łuk Charrowi kciukiem(a dokładniej szwem na kciuku) rozciął.Jeśli zrobił to nieświadomie to luz, ale imo jest zbyt doświadczonym bokserem żeby zadawać ciosy niedomknięta ręka.Ale to tylko takie moje luźne przemyślenia ;-)
 Autor komentarza: shawty
Data: 11-09-2012 00:56:13 
raVadrian
Pewnie masz trochę racji, ale tamte walki to były klasyki. Natomiast wczoraj Witalij powoli obijał Charra i zakończyłoby się ciężkim KO. Charr był wczoraj ociężały i nie ma miał szybkości na Kliczkę, więc może lekarz wziął to pod uwagę. Choć bardziej prawdopodobne jest to, że ocenił rozcięcie jako paskudne i wiedział, że to nie ma sensu. Mój kumpel walczył z rozcięciem i trochę krwi dostało się do oka, a potem miał nieprzyjemną wizytę u okulisty. W sumie też lubię twarde walki, ale wczorajsza nie miała już sensu.
 Autor komentarza: qra
Data: 11-09-2012 00:59:41 
Według mnie Charr szybkoś w łapkach nadal miał, zaskoczył Vita paroma ciosami, ale patrząc na jego twarz to wzrok straciłby w przeciągu 2-3 następnych rund, ergo ciężkie KO od stalowego młota
 Autor komentarza: shawty
Data: 11-09-2012 01:09:26 
EndrjuGolara
Co z tego, że troszkę wywierał presję, skoro walką przybierała ten sam scenariusz co zawsze. Rywale Vitka idą trochę do przodu, a później zaczyna się sukcesywne obijanie. Jeśli ktoś chce wygrać ze starszym Kliczką, to musi być szybki i mieć dobry cios, a do tego niezłą technikę. Chisora szedł do przodu, ale nie miał szybkości, nokautującego ciosu i techniki. Natomiast Charr nie był dynamiczny, co spowodowało, że zadawał za mało uderzeń i nie wstrząsnął Witalijem.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 11-09-2012 01:19:40 
Adamka przerwocic ciezko, ale znokautowac sie nie da
 Autor komentarza: shawty
Data: 11-09-2012 01:28:15 
Oglądam tę walkę i nie widzę, żeby Charr mógł coś zdziałać. Witalij obijał go strasznie i ośmieszał w każdej rundzie. Nokdaun w drugiej rundzie był żenujący. Moim zdaniem Adamek wypunktowałby Charra, a Chambers pokonałby Charra jedną ręką.
 Autor komentarza: canuck
Data: 11-09-2012 04:04:12 
Mial Charr szczescie, ze lekarz ringowy przerwal walke. W przeciwnym wypadku, zostal by ciezko znokuatowany, bo Vitek juz od drugiej rundy zaczal na niego "polowac."
 Autor komentarza: glaude
Data: 11-09-2012 09:03:18 
Vitek jeśli zawalczy z Haye'em skończy przed czasem.
Jego ciosy są w tej chwili dziecinnie słabe. On nie bije swoich słynnych prostych wyprostowanymi rękami!!! Nie wiem, czy to przez kłopoty ze wzrokiem, ale Vit nie czyje dystansu i te ciosy nie stanowią żadnego zagrożenia.

Taka sytuacja miała miejsce już z Chisorą, ale tam nie wiedziałem, czy domniemana kontuzja nie jest przyczyną słabszej postawy.
Teraz już wiem, że Vitek nie potrafi oceniać dystansu i w związku z tym nie trzyma przeciwników z dala od siebie i bije prostymi w półdystansie zamiast w dystansie.
 Autor komentarza: gemba
Data: 11-09-2012 10:36:48 
tak pewnie sedzia cie poslal na dechy i rozbil ci oko, charr prysnal czar,nie badz smieszny!
 Autor komentarza: glaude
Data: 11-09-2012 11:44:12 
@gemba

Dalej będę śmieszny- to był lewy sierp, a nie prosty.
A taka (mała) kontuzja i (niezrozumiała) decyzja lekarza, to w moim odczuciu kompromitacja.

Charr coraz częściej bił i czysto trafiał. Takiej sytuacji nie było wcześniej (poza Chisorą- ale on dużo pudłował i walił na bloki).
Dla mnie Vit jest na równi pochyłej i chętnie zobaczę go z Haye"em, z którym nie daję mu żadnych szans.

Jeśli taki wół jak Syryjczyk potrafił go dogonić i wchodzić z Ukraińcem w półdystans, zadawając celne ciosy- to co zrobi szybki na nogach i w rękach z kowadłem w łapach Haye?
Sam sobie odpowiedz :)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 11-09-2012 12:18:44 
przynajmniej koles do konca zycia bedzie mial co opowiadac - ze byl blisko pasa ale go lekarze oszukali i nie bedzie musial wspominac KO
 Autor komentarza: gemba
Data: 11-09-2012 13:24:56 
gdzie byl haye jak vitalij chcial z nim kilka razy juz walczyc! teraz jak vitek ma 41lat to haye sie madruje i chce walki na sile,zakladam sie ze vitek z walki z adamkiem zjada haye na sniadanie,zobaczymy czy haye w wieku 40l zaprezentuje sie tak dobrze jak vitek z walki z adamkiem ,on juz dawno nie bedzie boksowal,madrowal sie ze wygra przed czasem z wladkiem no i co? kazdy sie podnieca haey bo znokautowal chisore ,bo vitek walczyl z nim pelne 12rund .powtarzam vitek ma juz 40l i jest u schylku kariery.wstawmy takiego chisore do vitka jak ten mial 36l.zazuca sie vitalijowi ze walczyl z anonimowym charem o pas wbc?a taki foreman walczyl o vpasy wba i ibf z takim schulcem i w dodatku szulca oszukali bo walke wygral.tego sie nie pamieta
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.