WARD vs DAWSON - DWIE OSTATNIE RUNDY

W przerwach przed dwoma ostatnimi rundami John Scully próbował zmusić Chada Dawsona (31-2, 17 KO) do postawienia wszystkiego na jedną kartę i zdecydowanego ataku, ale jego zawodnik został całkowicie zdominowany. W żaden sposób nie był w stanie przeciwstawić się fenomenalnemu Andre Wardowi (26-0, 14 KO). Prawdopodobnie do porażki Dawsona przyczyniło się również zbijanie wagi. Mimo to trudno odbierać cokolwiek zwycięzcy, o którym Naazim Richardson powiedział przed walką, że ''jeszcze nie pokazał najlepszych broni w swoim arsenale''. Jak się okazało legendarny trener miał rację. Ward jest coraz mocniejszy i przyszłość wydaje się należeć do niego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hrabia
Data: 09-09-2012 10:23:23 
Z dzisiejszej perspektywy inaczej wyglądają punktowe porażki Abrahama i Frocha z Wardem. Tych dwóch pięściarzy wytrwało z nim pełny dystans, a w następnych walkach zdobyło tytuły mistrzów świata. Mówiąc innymi słowy to nie oni byli słabi, lecz Ward taki dobry.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 09-09-2012 10:59:02 
Dawson pokazał brak wiary i serca do walki. Stanie na nogach mnóstwo błędów. Brak aklimatyzacji w nowej wadzę a WARD może i zwycięstwo nad dobrym rywalem ale który zawalczył 2 klasy gorzej niż w LHW więc ciężko tutaj siać teze na temat pozycji WARDA w P4P bo też popełniał sporo błędów i mnóstwo ciosów bitych na siłę pruło powietrze
 Autor komentarza: Kastanov
Data: 09-09-2012 11:45:39 
Witam

czekam teraz na opinie pana qler który pisał że ludzie stawiający na Warda są śmieszni...
 Autor komentarza: sliver84
Data: 09-09-2012 11:58:56 
Paulpolska
Drętwa praca nóg Chada to fakt ale jakoś tych mnóstwa ciosów prutych na siłę u Warda nie widziałem. Gdyby faktycznie tak było to przy ciosach bitych na siłę Ward by się odsłaniał a patrząc na jego twarz po walce a przede wszystkim na sam pojedynek to S.O.G prawie nic nie inkasował.
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 09-09-2012 12:03:44 
Przykro się oglądało jak tak dobry pięściarz jak Dawson był tak bezradny. Nie miał praktycznie żadnych atutów. Nawet 'jab', który powinien być siłą zawodnika wyższego i o większym zasięgu ramion, lepiej funkcjonował u Warda. Do tego dochodziła kapitalna praca nóg, lewy sierpowy oraz prawe bite w różnych płaszczyznach. Wiedziałem, że jedyną szansą dla Dawsona jest walka na dystans. Jednak kiedy wszystkie atuty są po stronie przeciwnika nie dało rady realizować tej strategii. Co podkreślali pp. Kostyra i Gmitruk "Bad" źle zniósł przenosiny do lżejszej wagi. Szybkość znacznie zmalała, wydłużył się czas reakcji. W walce z kimś takim jak Ward trzeba być przygotowanym na 100% swoich możliwości. Ciekawi mnie czy dojdzie do rewanżu w limicie 175 lbs. Ciekawie zapowiadają się również potencjalne pojedynki Warda z zawodnikami kategorii średniej.
 Autor komentarza: bialywilk27
Data: 09-09-2012 12:42:29 
teraz Word vs Golovkin
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.