MARTINEZ O TRUDNYCH WALKACH

Król wagi średniej Sergio Martinez (49-2-2, 28 KO) odlicza dni do wielkiej walki z mistrzem WBC Julio Cesarem Chavezem Juniorem (46-0-1, 32 KO), która czeka go 15 września w Las Vegas. ''Maravilla'' wyjaśnił w tym tygodniu okoliczności swojej porażki z Antonio Margarito w 2000 roku i niedawnych zwycięstw z Darrenem Barkerem i Matthew Macklinem.

- Jedyną walką, która naprawdę przegrałem, jest walka z Margarito. Byłem wtedy szczeniakiem, a Margarito doświadczonym zawodnikiem. Dostałem za tę porażkę osiemset dolarów. Nie miałem w moim narożniku braci Sarmiento, więc byłem zupełnie innym pięściarzem niż dzisiaj. Gdybym zmierzył się z Margarito później, walka wyglądałaby jak jego starcie z Pacquiao - stwierdził Martinez.

- Cztery dni przed walką z Barkerem odniosłem kontuzję lewego łokcia. Przez cały pojedynek walczyłem jedną ręką. Można to zobaczyć oglądając walkę. Myślę, że gdyby nie kontuzja, zakończyłbym to starcie wcześniej. Natomiast w walce z Macklinem oczekiwałem frontalnego ataku przeciwnika. Macklin zaczął jednak boksować inaczej niż się spodziewaliśmy. Dostosowałem się do tego i nokaut w końcu przyszedł - dodał ''Maravilla''.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 06-09-2012 11:25:42 
Ten remis z Cintronem to sprawiedliwy ? Czy wałek w którąś stronę ? Jeśli tak to w którą ?
 Autor komentarza: jkd
Data: 06-09-2012 11:45:00 
Walek paskudny na niekorzysc Martineza.
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 06-09-2012 11:46:23 
Dzięki, pozdrawiam.
 Autor komentarza: WoodyG
Data: 06-09-2012 11:52:52 
Z Cintronem Martinez wygrał jednej nocy przez nokaut i na punkty, a oficjalnie dostał remis
 Autor komentarza: gregor07
Data: 06-09-2012 12:42:14 
,,Jedyną walką, która naprawdę przegrałem, jest walka z Margarito. Byłem wtedy szczeniakiem, a Margarito doświadczonym zawodnikiem."Co ciekawe Sergio mial wtedy 25 lat, a Margarito 22, ale chodzilo mu tu raczej o doswiadczenie, bo jak wiemy Maravilla zaczal uprawiac boks majac 20 lat.
 Autor komentarza: IronTyson
Data: 06-09-2012 15:03:33 
Wielki Szacunek dla tego Boksera, obala on wszystkie Teorie tzw znafców - że boksem należy interesować sie od najmłodszych lat aby kodować w sobie nawyki i mechanizm aby potem móc sie rozwijać.

Mega Mega Bullshit ten człowiek zaczął profesjonalnie interesować sie boksem w wieku 20 lat - przez wielu skreslany już na starcie, dziś jest królem swojej dywizji. Udowodnił że nie musisz trenować bóg wie ile aby stać sie mistrzem (aluzja do Chaveza) - Cały czas nim jesteś! wystarczy to tylko udowodnić co on niewątpliwie robi w każdej walce! Brawo...
Nie znam drugiego tak dojrzałego Boksera - Ci którzy nei znają niech obejrzją jakiś materiał o Martinezie - wypowiada sie w sposób bardzo dojrzały i profesjonalny, takich sportowców az chce sie oglądać.

Mam nadzieję że zniszczy CHaveza za te głupie teksty 'Jesteś już za stary' - Martinezz pokarze mu że wiek to nie wszystko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.