ARUM CZEKA NA DECYZJĘ COTTO

Promotor Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO), Bob Arum zdołał dojść do porozumienia w kwestiach wagi oraz finansów z teamem Miguela Cotto (37-3, 30 KO). Teraz decyzja należy do Portorykańczyka, jednak zdaniem Aruma może on nie chcieć ponownie walczyć z Filipińczykiem przez traumę po poprzednim pojedynku. Obaj zawodnicy spotkali się w ringu w listopadzie 2009 roku, gdzie "Junito" przegrał przed czasem w finałowej rundzie. Do ich ponownego starcia miałoby dojść na początku grudnia.

- Praktycznie wszystko ustaliliśmy z jego teamem, myślę, że nie będzie problemów. Teraz pytaniem jest czy Miguel chce walczyć z Manny'm. Pieniądze nie stanowią już problemu. Waga również nie jest jakąś przeszkodą. Chodzi o to, że Filipińczyk sprawił mu niezłe lanie, a jeśli pięściarz jest przez kogoś deklasowany, często nie chce rewanżu. Zresztą Cotto po porażkach przeważnie brał lżejszego oponenta. Po Margarito był Jennings, po Manny'm był Foreman, także musimy poczekać na jego decyzję - powiedział Arum.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Srogi
Data: 31-08-2012 21:49:42 
Gdyby Arum nie zmusił Cotto do tamtej walki w umownym limicie to "niezłego lania" by nie było. I jeżeli "waga nie jest jakąś przeszkodą" to rozumiem, że walka odbędzie się w normalnym limicie 154?
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 31-08-2012 22:04:03 
w "normalnym 154"? a dla kogo przepraszam? bo na pewno nie dla Mannego.
To Pacman jest krolem p4p i jesli cotto chce go pokonac to musi sie zgodzic na jego warunki, a nie na odwrot.
 Autor komentarza: czarymaryhokus
Data: 31-08-2012 22:29:07 
nie nie nie. Nie chcę ich walki to pięściarze których najbardziej lubię... Pacman powinien zlać Bradleya a Cotto np Bundrage albo Trouta.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 31-08-2012 22:36:49 
DeeJay
Tak, "normalnym 154". 150 to limit nienormalny, bo umowny. To Arum i Pacman chcą tej walki, więc Cotto nic nie musi :)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 31-08-2012 23:01:11 
Srogi
Pewnie że tak,moim zdaniem Cotto nie musi nic nikomu udowadniać,w poprzedniej walce zgodził się na śmieszny limit i zapłacił za to wielką cenę,dziś mam nadzieję że się nie zgodzi na żadne limity,Lubię i Cotto i Paca,ale umowne limity to jedna z wielu porażek boksu.Kurna jak ktoś może się nazywać mistrzem 154 funtów jak walczył np. w 150??? Nich może od razu dadzą mu dwa tytuły,w 154 i 147,bo przcież było blisko i teg oi tego.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 31-08-2012 23:27:25 
@DeeJay

Hehehehehe a to zabawne, naprawdę:):)

"Manny jest królem to Cotto się musi zgodzić na wszystkie warunki"

Po pierwsze to Manny nie jest żadnym królem bo jak na razie to przegrał dwie walki z rzędu(choć z Bradleyem nie przegrał). A po drugie to ma być walka, taki z niego król to niech nie zabija Cotto jakimiś catchweightami czy pacweightami tylko niech walczy w pełnym limicie. Nie wyjdzie do niego w 154 bo to było zbyt ryzykowne. Cała ta kariera Pacquaio to jeden wielki cheat, jak nie wałek i catchweight
 Autor komentarza: Krzych
Data: 31-08-2012 23:28:05 
jak nie wałek to catchweight*
 Autor komentarza: gerlach
Data: 31-08-2012 23:50:07 
I Floyd i Pacman sa szczesliwi, ze nie musza ze soba walczyc. Tacy wspolczesni mistrzowie i ich sie w dodatku nazywa krolami P4P. Cotto jest jednowymiarowy. To co pokazal w walce z Floydem to jest taka druga liga boskerska pod wzgledem techniki, myslenia, pomyslu w walce. Opusc glowe i pakuj na slepo - moze cos wejdzie...
 Autor komentarza: JAx00
Data: 31-08-2012 23:59:06 
tak Krzychu 154 lbs za ryzykowane dla Mannego wszyscy to wiemy :D hahahaha
 Autor komentarza: Krzych
Data: 01-09-2012 00:08:42 
@gerlach

"Opusc glowe i pakuj na slepo - moze cos wejdzie..."

Nauczył się od swojego Filipińskiego rywala:D

@JAx00

A czym innym wytłumaczysz to, że chcą walczyć w catchweight? Raz może napisz jakiś argument a nie tylko "hahaha" bo niewiele wnosi do dyskusji
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 01-09-2012 00:46:25 
Nikt nie zmuszał do walki Cotto w limicie 147/150 itp. Ma chyba rozum i wie jak będzie sie czuł w tej walce. Dostał łomot bo był słabszy, wolniejszy. Jeszcze raz powtarzam NIKT GO DO WALKI NIE ZMUSZAŁ, nikt mu nie przystawil glocka do głowy i kazał mu walczyć.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 01-09-2012 00:59:55 
MrAdam
No właśnie, że zmuszał. Cotto miał wtedy podpisany kontrakt z TopRank i miał pewne zobowiązania wobec Aruma. Wiesz, przystawianie broni do głowy nie jest jedyną formą zmuszania. Groźba dużych kar finansowych czy zablokowania możliwości toczenia kolejnych pojedynków też pod to podpada.
 Autor komentarza: Mundial2
Data: 01-09-2012 09:51:03 
u konkurencji piszą że Cotto na twitterze napisał że 1 grudnia walczy z Austinem Troutem.
 Autor komentarza: czarymaryhokus
Data: 01-09-2012 10:07:05 
Cotto Trout niby 1 grudnia i super. Jak pisąłem wyżej moje życzenia zostały wysłuchane :) Cotto tak na swoim Twterze napisał.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 01-09-2012 12:21:04 
Krzychu śmieszysz mnie wiecznie krytykując Pacquiao i zachwalając gayweathera i marqueza, pogodz sie ze marquez przegral z PacManem 3 razy. ;]
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.