GONZALEZ: DZINDZIRUK TO TYLKO KOLEJNA PRZESZKODA

Będą trochę w cieniu Grzegorza Proksy i Giennadija Gołowkina, ale w walce Siergieja Dzindziruka (37-1, 24 KO) z Jonathanem Gonzalezem (15-0, 13 KO) również nie powinno zabraknąć wielkich emocji. Pojedynek mocno bijącego Portorykańczyka z rutynowanym Ukraińcem poprzedzi główną atrakcję wieczoru w Veronie. I będzie - twierdzi Gonzalez - kolejnym krokiem na drodze do wielkich sukcesów.

- W sobotę spotkam na swojej drodze po prostu kolejną przeszkodę, którą pokonam – mówił Portorykańczyk podczas konferencji prasowej.

23-letniego pięściarza komplementował jego promotor Leon Margules. - Wierzymy, że Jonathan to kolejna bokserska gwiazda z Portoryko – stwierdził.

Bardziej stonowany był doświadczony Ukrainiec, który powraca na ring po ponadrocznej przerwie. Po raz ostatni były mistrz świata w wadze junior średniej walczył w marcu ubiegłego roku – przegrał wówczas przed czasem z Sergio Martinezem.

- W sobotę pokażę, na co mnie stać. Jestem pewien, że czeka nas świetna gala – powiedział Dzindziruk podczas spotkania z dziennikarzami.

Stawką walki pomiędzy Ukraińcem a Portorykańczykiem będzie pas WBC Continental Americas w kategorii do 154 funtów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.