STIEGLITZ NIE POJAWIŁ SIĘ NA KONFERENCJI

We wczorajszej przegranej z Arthurem Abrahamem (35-3, 27 KO), Robert Stieglitz (42-3, 23 KO) utracił w ringu nie tylko pas WBO wagi super średniej, ale i sporo zdrowia. Były już mistrz kończył pojedynek z bardzo rozbitą twarzą i po walce nie pojawił się nawet na konferencji prasowej.

Jak poinformował media reprezentant grupy SES Boxing, która promuje Stieglitza, pięściarz po starciu potrzebował opieki medycznej z powodu licznych rozcięć twarzy. Szczególnie poważne jest głębokie rozcięcie pod jego lewym okiem oraz dwa na prawym łuku brwiowym. Po walce pięściarz nie krył niezadowolenia z własnego występu.

- Popełniłem za dużo błędów dzisiejszej nocy. i utraciłem tytuł Od siódmej rundy nie widziałem nic na lewe oko. Mimo to kontynuowałem pojedynek, choć nie powinienem - krótko skomentował załamany Stieglitz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RockyMarcianooo
Data: 26-08-2012 20:05:58 
Robert Stieglitz niech powalczy o EBU to jego poziom;)
 Autor komentarza: milosz762
Data: 27-08-2012 14:53:34 
Nie zawalczył znowu tak żle próbował atakować jak dla mnie Momentami miał przewage! ale Abracham podwójna garda i siła fizyczna
walka mi się podobała.
Teraz kto ten Węgier Balzasay, może ten Angol Groves!?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.