AGBEKO SZYKUJE SIĘ DO POWROTU

Pod koniec roku kolejny pojedynek zamierza stoczyć były mistrz świata w wadze koguciej Joseph Agbeko (28-4, 22 KO). Póki co pięściarz z Ghany walczy w sądzie – kilka tygodni temu pozwał swojego promotora Dona Kinga o to, że ten nie wypłacił mu obiecanych pieniędzy za kilka ostatnich występów.

- On złamał umowę pod tyloma względami, że w zasadzie automatycznie jestem wolny od kontraktu, ale muszę iść do sądu i oficjalnie zakończyć sprawę, aby móc rozpocząć pracę z innymi promotorami. (…) Ciężko trenuję, na pewno wrócę przed końcem roku, jeszcze przed końcem listopada – mówi „King Kong”.

32-letni pięściarz, który po raz ostatni boksował na początku grudnia minionego roku (przegrał po raz drugi z Abnerem Maresem) zapewnia, że na brak zainteresowania nie narzeka.

- Jest kilku czołowych promotorów, którzy uważają mnie za jednego z najlepszych zawodników. Nie mogę teraz mówić o konkretnych grupach, ale gdy cała ta sprawa się zakończy, podpiszę kontrakt z którąś z nich – mówi.

Były czempion podkreśla, że mimo dość długiego już rozbratu z ringiem jest gotowy do walk z najlepszymi. Wśród tych, z którymi chętnie skrzyżowałby rękawice, wymienia Maresa, Guillermo Rigondeaux, Nonito Donaire’a i Anselmo Moreno.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jabba
Data: 20-08-2012 13:45:11 
Dawać mu Rigo!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.