CIEKAWY PRZYPADEK OSCARA DE LA HOI

Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO), właściciel magazynu The Ring i niezaprzeczalnie wielki bokser, który swoimi osiągnięciami zapisał wspaniałą kartę w historii sportu, nie znalazł się na liście 10. pięściarzy, którzy odnieśli największe sukcesy w boksie zawodowym po występie na igrzyskach olimpijskich.

39-letni "Złoty Chłopiec" sam był w szoku i nie omieszkał skomentować sytuacji na Twitterze...

- Czytałem na RingTV artykuł o pięściarzach, którzy odnieśli największe suckesy, jeśli połączy się występ na olimpiadzie i karierę na ringach zawodowych. Nawet nie ma mnie na liście najlepszych dziesięciu!?!?!? - dziwi się De La Hoya. - Najśmieszniejsze jest w tym to, że ...The Ring należy do mnie!?

Jak więc prezentuje się pierwsza dziesiątka?

1. Muhammad Ali
2. Roy Jones Jr
3. Sugar Ray Leonard
4. Pernell Whitaker
5. Władimir Kliczko
6. Floyd Mayweather
7. Lennox Lewis
8. George Foreman
9. Joe Frazier
10. Evander Holyfield

De La Hoya znalazł się wśród honorowo wspomnianych, obok Tima Austina, Nino Benvenutiego, Michaela Carbajala, Joela Casamayora, Virgilla Hilla, Wasilija Żirowa, Fidela LaBarby, Pascuala Pereza i Andre Warda. Oceńcie sami, czy "Złoty Chłopiec" zasłużył na miejsce wśród najlepszych dziesięciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 16-08-2012 08:42:00 
Odpowiedź na to pytanie jest z grubsza taka sama jak na: czy Oscar De La Hoya jest lepszy od (przykładowo) Kliczko? Obiektywnie nie da się na nie odpowiedzieć.
Wg mnie kolejna niepotrzebna lista TOP 10.
 Autor komentarza: jkd
Data: 16-08-2012 09:45:03 
Mistrzostwo swiata w 6 kategoriach wagowych, kilkanascie udanych obron. Do tego stal sie bardzo rozpoznawalny i popularny. Na pewno bardziej niz czwarty Pernell Whitaker. Zreszta, jak sie spojrzy na te dwie listy, to jakos De La Hoya pasuje bardziej do tego pierwszego towarzystwa, chyba kazdy sie zgodzi. Mozna dyskutowac, czy Oscar wygral swoje najwazniejsze walki itd, ale nie ma watpliwosci ze sukces na ringach zawodowych osiagnal niewyobrazalny. Inaczej nie byloby go tam, gdzie obecnie sie znajduje.
 Autor komentarza: 19majkel87
Data: 16-08-2012 10:48:40 
jkd,

pełna zgoda. powinien być w tej 10tce. jeśli jest właścicielem The Ring to pewnie redaktor tworzący listę premii w tym miesiącu nie dodstanie:)
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-08-2012 11:12:53 
Ta lista jest śmieszna!
 Autor komentarza: rakowski
Data: 16-08-2012 12:08:59 
Nigdy nie zrobi się takiej listy.To jest po prostu niemożliwe.Wybitnych pięściarzy było i jest bardzo dużo.Jakbym miał się przyczepić do tego rankingu.Dlaczego?
Floyd Mayweather za Wladimirem,to jest abstrakcja.Chyba,ze mieli na myśli jego ojca,bo o juniorze tutaj nic nie ma.To,że nie umieścili Oscara,to nie jest zaskoczenie wielkie.Ja dałbym go razem z Evanderem na 10 miejsce.Za rok może dwa do pierwszej dziesiątki wejdzie Warda,bezsprzecznie.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 16-08-2012 14:27:51 
Odnośnie mistrzostwa w kilku kategoriach: wg mnie czasami się to przecenia. 140, 147, 154, 160, 168 lbs - te różnice są jak najbardziej do przejścia i stąd tyle tytułów w różnych wagach. Dużo większe wrażenie zrobi ktoś kto zdobędzie mistrzostwo od półciężkiej w górę (nasz Tomuś jeszcze ma szansę :)
W poprzednim poście nie chodziło mi o pomniejszenie sukcesów De La Hoya (też subiektywnie widziałbym go w tym zestawieniu) a raczej o bezsens tego typu rankingów.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 16-08-2012 15:23:58 
Jak najbardziej powinien się zaleź Golden Boy.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 16-08-2012 19:13:06 
Tu chodzi o osiągnięcia. Wladek jest wyżej bo cochwile ma pasy od 1999 roku a Floyd raz ma a przez 2 lata nie ma
 Autor komentarza: otke
Data: 16-08-2012 19:52:55 
Oscar powinien być na tej liście. To że zaliczył wpadkę pod koniec kariery nie powinno przekreślić jego sukcesów. Wcześniejsze walki przegrywane przez niego były bardzo kontrowersyjne a werdykty dyskusyjne(np z Floydem i Tito).
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 17-08-2012 01:28:30 
Paulpolska - Akurat Floyd jest idealnym przykładem, że nie trzeba mieć pasów mistrzowksich by być najlepeszym.

Według mnie cała ta sytuacja z ODLH jest tylko po to by pokazać, że The Ring jest nie zależne i to iż Oscar jest jego właścicielem nie wpływa na ocenę magazynu. W innym wypadku nie wyobrażam sobie sytuacji w której De La Hoyi mogło by nie byc w takim rankingu.

PS na stronie http://ringtv.craveonline.com/ jest ankieta, ktora zaplanowana walka na wrzesień jest najbardziej ekscytująca. Wbijać i głosować na Proksa-Golovkin.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 17-08-2012 01:29:32 
otke - w walce z Floydem nie ma mowy o żadnej kontrowersji Mayweather wygrał wyraźnie i zupełnie zasłużenie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.