PRICE NIE LEKCEWAŻY HARRISONA

Choć po walce z Davidem Haye’em wielu kibiców postawiło krzyżyk na Audleyu Harrisonie (28-5, 21 KO), najbliższy rywal mistrza olimpijskiego z Sydney David Price (13-0, 11 KO) zapewnia, że nie lekceważy doświadczonego przeciwnika i przygotowuje się na najlepszego Harrisona, jakiego widzieliśmy.

- To bez wątpienia największy test w mojej dotychczasowej karierze. Jeżeli ludzie chcą, mogą oceniać Audleya na podstawie walki z Davidem Haye’em, ja nie zamierzam tego robić. Oceniam go na podstawie tego, jak boksuje u szczytu formy, a wtedy jest poważnym zagrożeniem dla każdego zawodnika na świecie. (…) Chcę się sprawdzić, a to będzie dobra okazja. Na pewno się rozwinę dzięki tej walce – mówi Price.

Walka Harrison – Price odbędzie się 13 października w Echo Arena w Liverpoolu. Jej stawką będzie pas BBBofC w wadze ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: amarcin82
Data: 12-08-2012 14:27:05 
Price chyba zapomniał,że Harrison szczyt formy miał jak on był jeszcze w kołysce i ssał cycusia mamy;-).Bardzo chętnie zobaczył bym Davida w walkach z Furym,Waszką,Robertem Heleniusem(chyba tak to się pisze),bo jak na razie jest bardzo ostrożnie prowadzony,a umiejętności ma znacznie wyższe od swoich rywali.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 12-08-2012 16:03:38 
Price po odejscia Vitka będzie drugim w wadze cięzkiej zawodnikiem i da napewno pare ładnych walk. A po odejsciu Władimira kto wie... moze number 1?
 Autor komentarza: boksjor
Data: 13-08-2012 09:14:52 
Harrison na pewno nie jest żadnym wyzwaniem dla Price, jeżeli koniecznie chce bronić brytyjskiego tytułu mógł wybrać Skeltona. Powinien jak najszybciej porzucić swoje podwórko i walczyć z szeroką czołówką. Skoro Fury nie chce to jest jeszcze Bojcow, Pulew, Ustinow...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.