TONEY WYZYWA FURY'EGO

Znany z ciętego języka były mistrz wag średniej, super średniej i cruiser, James Toney (75-7-3, 45 KO) znów przemówił. Tym razem "Lights Out" skrytykował poziom kadry olimpijskiej Stanów Zjednoczonych w boksie oraz w swoim stylu wyzwał do walki Tysona Fury'ego (19-0, 14 KO).

- To najgorszy team w historii. Klasa B. Tego nie dało się oglądać, każdy z nich to śmieć. Wiem, ludzie mówią, "James Toney jest kontrowersyjny", ale jestem ostatnim zawodnikiem starej gwardii. Mogę zrobić tu porządek. Z chęcią zawalczę z Tysonem Fury'm, mogę przelecieć się na Wyspy i go znokautować. Zostało mi z 5 lat boksowania, jestem w najlepszej formie od 10 lat. Spójrzcie na mój rekord - pokonałem 10 mistrzów świata. Maddalone był zawodnikiem klasy C, czas na mnie! - powiedział Toney.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jabba
Data: 08-08-2012 23:26:40 
Oniemiałem... znowu
 Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 08-08-2012 23:26:56 
O boże...bez komentarza , jak słucham jego wypowiedzi to żałuje że pan James nie mieszka w moim mieście we Wrocławiu bo sam chetnie na jednej z ulić obnarzył bym jego braki spowodowane naturą i wiekiem...lat nie oszukasz . pozdr.
 Autor komentarza: psychox
Data: 08-08-2012 23:27:37 
Przykre jak dorosli ludzie robia z siebie clown'ow dla kasy :/
 Autor komentarza: liscthc
Data: 08-08-2012 23:29:22 
Zabawna postać z tego Toneya,więc mamy jeszcze 5 lat wyzywania obrażania i kompromitowania się potem w ringu.Kiedyś klasa sama w sobie,dziś raczej pośmiewisko bokserskiego światka.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 08-08-2012 23:39:56 
@Heavy
Sądzę, że nawet w tym wieku ,James pokazałby nam starą szkołę boksu .
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 08-08-2012 23:43:57 
Masakra, klasa C Maddalone obecnie sprawił by Toneyowi oklep.
 Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 08-08-2012 23:49:59 
Przydałoby się stworzyć osobną federację dla tych dziadkow...starej gwardi , niech się piorą holyfieldy,toneye,briggsy nawet do sześdziesiątki...między sobą mieliby rowne szanse i napewno ludzie by walki o pas WBS-old stars chetnie oglądali ;P pozdr.
 Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 08-08-2012 23:50:31 
WBC-old stars ;P oczywiście
 Autor komentarza: glaude
Data: 09-08-2012 08:30:41 
Fury nie ma mocnego łba, więc gdyby Toney trafił mogłoby być po sprawie.
Do tego Fury przy swoich warunkach, idiotycznie dąży do półdystansu. A James w półdystansie czuje się jak ryba w wodzie. Biorąc też pod uwagę, że Amerykanin jest "śliski" ośmieszałby "Bryto-Irlandczyka".

Tylko (albo aż) szybkość i kondycja staruszka są do bani.

Wynik walki wokól remisu ze wskazaniem na Toney'a.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 09-08-2012 09:34:32 
Glaude
Fury znokautowalby Toneya. Ten dziadek to na dzisiaj bum. A te jego gadki świadczą a poważnych zmianach neurologicznych, bo w kółko powtarza to samo.
 Autor komentarza: glaude
Data: 09-08-2012 09:52:59 
@MrAdam

Przypomnij sobie ile razy Toney przegrał przez KO i ile razy leżał na dechach. Przeanalizuj też z jakiej klasy zawodnikami obaj walczyli w swojej karierze.
I po tej czynności porównaj dopiero odporność na ciosy ich obu.

Ja w ich starciu absolutnie nie skreślam Amerykanina, choć wiek i charakterystyki motoryczne są po stronie Wyspiarza.
Toney ma też o niebo mocniejszą psychikę od Tysona.

P.S.
Wygrana z Jamesem dla Tysona, to byłoby znane nazwisko w rekordzie i napewno spora kasa na koncie. Pytanie, czy zaryzykuje?
 Autor komentarza: boksitylkobok
Data: 09-08-2012 10:27:22 
glaude
Co ty wypisujesz...
Fury dzisiejszego Toneya niszczy. To ogromny ciężki facet, który z walki na walkę robi postępy, nawet zmienia pozycję. Toney to legenda z której już niewiele pozostało, to krzyk o wypłatę.James może mierzyć się z cięzkimi o słabszych warunkach, nie z 2 metrowym , mocno bijącym Furym, z ogromnym zasięgiem. Byłby bez szans.
 Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 09-08-2012 10:34:52 
Fury to jak dla mnie przyszły mistrz świata, silny dobrze się poruszający i wyprowadzający dużo ciosow, jak na te warunki najfajniej walczący bokser obecnie (oczywiście z pośrod nowych prospektów) myśle że dałby rade Adamkowi nie mówiąc już o Toneyu
 Autor komentarza: glaude
Data: 09-08-2012 11:00:02 
@ boksitylkobok
@ Heavyweightprospekt

Ja analizuję- i podaję argumenty.
Wy- nie.
To raz.
Po drugie, nie róbcie sobie jaj. Ja rozumiem, ze jest sezon ogórkowy, bo są wakacje. Jednak to nie znaczy, że można należy pisać cokolwiek- byle pisać.

Już zupełnie serio.
Tyson to dominatorem HW był, ale Mike. Jeśli Fury będzie kiedyś dominatorem HW, to boks zawodowy sięgnie dna. Gościa sadzają na dupie pięściarze z przeciętnym ciosem, a psychikę ma mniej stabilną niż Drewniany Krzyś z 12KP. Do tego dąży do półdystansu, w którym to Toney zawsze czuł się dobrze, ze względu na balans.
Mam wrażenie, ze w 5-6 rund zniszczyłby go nasz Mariusz Wach, a Abdusalamow zdmuchnąłby go w pierwszej rundzie.

P.S.
Cyt.:
"myśle że dałby rade Adamkowi"
Też tak myślę, a przynajmniej Adamek nie byłby dla niego zagrożeniem, będąc samemu narażonym na KO.
 Autor komentarza: Deter
Data: 09-08-2012 13:30:57 
Toney dziś nie istnieje. Fory bez problemu dałby mu radę, to nawet nie powinno budzić wątpliwości.

PS
Wątpię, że w ogóle ktoś jeszcze mu pozwoli walczyć z kimś z szerokiej czołówki.
 Autor komentarza: cb1234
Data: 09-08-2012 21:40:09 
KFS - Old stars !
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.