TENISOWY KORT ZAMIENIONY W RING

Świeżo upieczony złoty medalista olimpijski z turnieju singlowego w tenisie Andy Murray wyznał, że jest wielkim fanem pięściarstwa. Brytyjczyk, który sięgnął również po srebro w mikście, podjął się próby porównania najgroźniejszych rywali z kortów do pięściarzy z różnych epok. Londyńczyk do tablicy wywołał Sugara Raya Leonarda, Manny’ego Pacquiao i Roberta Durana. Samego siebie nieskromnie przyrównał do… Floyda Mayweathera.

- Powiedziałbym, że Roger Federer jest jak Sugar Ray Leonard, znany ze swojego niepowtarzalnego stylu. Rafael Nadal przypomina Manny’ego Pacquiao – na korcie jest okrutny, silny i bezlitosny. Novak Djokovic będzie jak Roberto Duran, mocny i wszechstronny. Siebie porównałbym do Floyda Mayweathera. Amerykanina oglądam w ringu najchętniej -  opisał barwnie Murray.

Podobno Murray nie ogranicza swojego zainteresowanie boksem tylko do roli widza. Mierzącemu 190 cm wzrostu tenisiście zdarzało się w przeszłości sparować z byłym mistrzem świata w kategorii junior ciężkiej Johnnym Nelsonem (45-12-2, 29 KO), który jest jego dobrym znajomym.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kelnerzyn
Data: 07-08-2012 11:19:02 
takimi tematami tylko mnie zrażacie do siebie jako bokser org gdyż nie ukrywam że nienawidzę tenisa tak jak piłki nożnej to tak samo jak kiedyś pisaliście o rooneyu i wszyscy klakierzy tu byli zachwyceni tym gnojem może to i dobrze nie mieć sprzymierzeńców w środowisku bokserskim bo i tak wszystkich rozpierdolę w średniej
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 07-08-2012 11:44:19 
A mnie się ten artykuł podoba. Pewnie dlatego, że tenis to mój drugi ulubiony sport, zaraz po boksie. Bardzo też lubię Murraya.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.