GUERRERO NIE ŚCIĄGNĄŁ KIBICÓW

Robert Guerrero (30-1-1, 18 KO) chyba może odłożyć na pewien czas marzenia o walce z Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO). Jak na boksera debiutującego w wadze półśredniej "Duch" zaprezentował się nieźle na tle ograniczonego Selcuka Aydina (23-1, 17 KO), ale jego występ pokazał, że w limicie 147 funtów Robert na pewno nie będzie nokautował, a w starciach z najlepszymi po jego stronie atutów na pewno nie wpiszemy szybkości zadawania ciosów lub poruszania.

Tyle jeśli chodzi o boks. Jasne jest, że "Money" Mayweatherem rozglądając się za rywalem bierze pod uwagę przede wszystkim jego popularność i możliwość rozreklamowania walki w PPV, czyli potencjalne zyski. Na najważniejszą walkę życia Guerrero ściągnął 6 tysięcy kibiców, ale bilety zakupiło tylko 2,981 osób, a 3,126 wejściówek rozdano. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że pojedynek odbył się zaledwie kilkadziesiąt mil od miejsca zamieszkania "Ducha", dostajemy odpowiedź na pytanie, czy Robert jest gwiazdą dużego formatu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Cyprian
Data: 02-08-2012 09:28:16 
Wszystko zależy od tego kogo uważamy za gwiazdę - dobrego boksera czy dobrego showmana. Jak Ghost pokona kogoś z czołówki PVP to pewnie zasłuży sobie. Na razie to z 5ciu zawodników bardziej od niego zasługuje na walkę z Floydem(czy chcą walczyć to już inna sprawa).
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 02-08-2012 14:27:22 
Czy Guerrero jest gwiazdą dużego formatu? Tak, ale nie w kategorii "popularność". Umiejętności ma nieprzeciętne, a jak wiadomo mistrzem świata się z przypadku nie zostaje - natomiast on już był nim 2 razy i 2 razy zdobył pas tymczasowego mistrza świata. Gość widać, że ma ambicje, bo co zdobędzie jakiś pas, to celuje coraz wyżej. Szacunek dla Roberta.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.