MARGARITO: ZAWSZE BYŁEM CZYSTY

Były trzykrotny mistrz świata Antonio Margarito (38-8, 27 KO) nadal nie może pogodzić się z oskarżeniami sprzed lat. Przypomnijmy - w roku 2009 po przegranej walce z Shane'm Mosleyem w bandażach Meksykanina wykryto środek utwardzający za co został zdyskwalifikowany na rok. "Tony" ma zamiar zająć się teraz rozwojem swojej grupy promotorskiej Tornado Promotion.

- Ludzie zostali oszukani przez media, które nie znają prawdy. Ludzie którzy dobrze mnie znają, wiedzą, że nie zrobiłem niczego wbrew prawu. Ludzie oceniają mnie na podstawie tego co usłyszeli. Teraz i po okresie, w którym byłem zawieszony, czuję się dobrze. Rok rozbratu z ringiem był dla mnie ciężki, jednak byłem spokojny, bo wiedziałem, że zawsze byłem czysty.

- Teraz mam zamiar porozmawiać z Francisco Espinozą i Sergio Diazem o współpromocji, ich nazwiska mogą pomóc mi wypromować moją grupę zawodową. Nie jestem już aktywny jako pięściarz, ale nie zamierzam odejść z bokserskiego biznesu - powiedział Margarito.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jabba
Data: 29-07-2012 18:42:06 
Grupę zawodową Margarito - Cementobox? Los Betonos? La Gipso?
To menel. Oszukiwał a teraz będzie wciskał kit, że media przekłamały. Jak można nie wiedzieć że masz twarde bandaże na rękach? Za dużo wapnia w pocie? Łajza.
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-07-2012 18:49:30 
no coz ...dozylem czasow ze wszyscy mowia ze...czarne jest biale ...wszyscy
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 29-07-2012 19:33:11 
zawiść ludzka nie zna granic , większość bokserów ma coś na sumieniu a wy tylko umiecie wypominać i wyśmiewać a to ze był trzykrotnym mistrzem świata juz nie ma żadnego znaczenia . To samo jest z Harrisonem może i dał kompromitującą go walke z Haye'em ale nie mozna mu ujmować innych sukcesów . Radze zastanowić sie nad własnym tokiem rozumowania bo niektórym przychodzi to z wielkim trudem .
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-07-2012 19:46:37 
po prostu klamca.......nie ujmujac mu sukcesow w boksie, ale jak mozna takie brednie pier..lic. To niech wacpan wytlumaczy w jaki sposob dokladnie zostal oszukany a nie po prostu rzucic glupie slowa na wiatr. ZENADA!!!!

niech wytlumaczy dokladnie i w detalu kto co i jak zrobil aby go wkrecic.....potem pogadamy, na razie to moze sobie poskakac.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 29-07-2012 19:47:17 
Qwerty123
taki los oszusta i sie nad nim nie rozczulaj , wielu sporotwców oszukuje to fakt ale Margaryna oszukiwal powodujac realne zagrozenie zycia drugiego sportowca , walka z Paciem i później z Cotto to najmniejszy wymiar kary jak go spotkał , ja tęsknił za Nim nie będe ,
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 29-07-2012 19:52:16 
oszust
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 29-07-2012 19:53:15 
Chyba pierwszy raz w życiu muszę zgodzić się z Milanem1899

Oszustwo w takich sportach jak tenis, piłka nożna, czy pływanie (na przykład poprzez sterydy i środki dopingujace) nie niesie ze sobą ryzyka utraty zdrowia drugiego człowieka. Nigdy się nie dowiemy, czy w walce z Cotto, Margarito używał utwardzanych bandaży, czy też nie.

Były już takie przypadki w historii, że pięściarze z gipsem w rękach zabijali swoich rywali.

To, że odnosił sukcesy to inna sprawa, teraz mówimy o tym nieszczęsnym incydencie z życia Margarito.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 29-07-2012 19:53:36 
Ja Margarito zawsze szanowałem wielki wojownik który do ostatniego tchu walczył serce lwa.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 29-07-2012 19:58:36 
Zgadzam się z wami , a ty Qwerty123 rozróżni czym sie różni jechanie po Harrisonie, a czym po Margaritto który narażał życie swoich przeciwników poprzez stosowanie jakiś gównianych bandaży.
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-07-2012 20:21:16 
No tak, Margarito był czysty... tylko jego bandaże już nie :)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 29-07-2012 22:14:09 
Ja byłbym dziś nieco ostrożniejszy z potępianiem Tonego,wiem,sam go kilka razy jechałem za te bandaże,ale tak naprawdę prawdy nie znam.Nie wiem czy on o tym wiedział...Niby do naiwniaków nie należę,ale z perspektywy czasu,to sam już nie wiem...Kiedyś go uwielbiałem,potem znienawidziłem,ale dziś mam pewien dystans do tych wydarzeń,po prostu nie jestem pewien czy Tony o tym wszystkim wiedział,jak tak było to mam go w .....,ale jest też opcja,niby mało prawdopodobna że jednak nie wiedział o tej "hecy".
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-07-2012 23:25:55 
liscthc

zgadzam sie , ale jezeli tak jest to niech powie cos wiecej o tej sprawie a nie po prostu "jestem niewinny" niech ujawni jakies rzeczy o ktorych wie i wtedy mozna pomyslec, pozdro
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 30-07-2012 02:27:36 
osobiscie o wiele bardziej podoba mi się styl Cotto. Margarito ma taki surowy styl , mozna powiedziec Taki Arreola w Średniej.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 30-07-2012 09:36:23 
Nie ma co jechać po chłopie.
Tak naprawdę, jeśli ktoś w dzisiejszych czasach chce Cię zniszczyć, ośmieszyć, odwrócić od Ciebie uwagę (niepotrzebne skreślić) i dodatkowo ma kasę i kontakty to Ty nie masz szans się obronić. Świat zszedł na psy:)
Nikt z forumowiczów nie jest w stanie stwierdzić w 100% że "Margarito wiedział, lub że w ogóle jest to prawda" Zawiść ludzka nie ma granic.
Nigdy tego nie udowodniono na 100%, słowo przeciwko słowu.
Ja Margarito osobiście lubię.
Ktoś powyżej napisał że miał "surowy styl boksowania". Zgadzam się, jednak chłop się nie cofał, nie szukał wymówek i był SZCZERY (nienawidzenie Cotto). Bez pierdo..nia głupot i owijania w bawełnę.
Być może Margarito z kimś się nie zgadzał, komuś nadepnął na odcisk, nie poszedł na jakiś układ...tego się raczej nie dowiemy...przynajmniej nie szybko.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 30-07-2012 13:25:17 
Qwerty123
Sam się zastanów nad swoim tokiem rozumowania bo chrzanisz jak jakiś głupi lewak. Relatywizm sobie możesz wsadzić. jerry ma racje :(
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.