GUERRERO WYPUNKTOWAŁ AYDINA

W walce wieczoru na gali w HP Pavilion w San Jose Robert Guerrero (30-1-1, 18 KO) udanie zadebiutował w wadze półśredniej i wypunktował groźnego Selcuka Aydina (23-1, 17 KO) oraz zdobył tytuł WBC Interim. Sędziowie byli niemal jednomyślni (116-112, 116-112 i 117-111).

Tak jak można się było tego spodziewać, w pierwszej fazie walki szybszy i lepiej wyszkolony technicznie Guerrero skutecznie unikał mocnych ciosów Aydina i punktował go swoimi kombinacjami. W końcówce trzeciej odsłony "Mini-Tyson" pokazał w końcu na co go stać i trafił bardzo mocno, ale szczęka Roberta zaliczyła ten test.

Guerrero był bardzo aktywny i zadawał znacznie więcej ciosów od leniwie boksującego tureckiego punchera. Aydin przegrywał kolejne odsłony, ale nie tracił wiary w zwycięstwo i z każdą minutą radził sobie coraz lepiej. W połowie ósmej odsłony wydawało się, że "Duch" powoli opada z sił, ale w końcówce przeprowadził jeszcze zdecydowany atak i być może udało mu się skraść to starcie.

W ostatniej minucie dziesiątej rundy nie mogło być wątpliwości - debiutujący w wadze półśredniej "Duch" przechodził kryzys kondycyjny. Miejscowy faworyt odczuł ciosy na korpus i musiał kilka razy ratować się klinczem, ale dotrwał do gongu i otrzymał zbawienną minutę odpoczynku. W jedenastej odsłonie Guerrero znów gładko punktował przeciwnika przez jakieś 120 sekund, po czym zaczęło mu brakować tlenu i odpuścił nieco w końcówce. Selcuk szukał nokautu w ostatnich trzech minutach, ale Guerrero nie dał wydrzeć sobie cennego zwycięstwa.