ORTIZ I GARCIA ZAKOŃCZYLI WSPÓŁPRACĘ

Danny Garcia, ceniony kalifornijski trener i brat słynniejszego Robeta "Dziadka" Garcii, wyjawił, że zakończył współpracę z byłym mistrzem świata federacji WBC w wadze półśredniej - Victorem Ortizem (29-4-2, 22 KO).

Przypominamy, że w ostatnim występie "Vicious", pomimo przewagi punktowej, wbrew prośbom szkoleniowca poddał się po dziewiątej odsłonie i podarował w ten sposób wygraną Josesito Lopezowi (30-4, 18 KO). Później okazało się, że w trakcie walki Ortiz doznał skomplikowanego złamania szczęki.

- Odwiedziłem Victora w jego domu, był ze mną mój najstarszy syn - wyznał Garcia. - Wybrałem się do niego, żeby pogadać, bo odnosiłem od dawna wrażenie, że on mnie nie słucha, co widać było zwłaszcza w tej ostatniej walce. Momentami wykonywał plan, ale resztę czasu nie stosował się do niego.

- Wygląda na to, że on już mi nie ufa. Powiedziałem mu, że ja też chyba nie będę już w stanie mu zaufać i w niego wierzyć, bo mnie nie słucha. Doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie, jeśli każdy z nas pójdzie w swoją stronę. Nigdy cię nie zapomnę, bo jesteś moim pierwszym mistrzem i przeżyliśmy razem wiele pięknych chwil. Odnieśliśmy razem sporo sukcesów i jestem pewien, że on też będzie dobrze wspominał tę współpracę. Rozstajemy się w przyjaźni, podaliśmy sobie ręce, wyściskaliśmy się. Po prostu nie będziemy już robić ze sobą interesów - kończy Danny.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 16-07-2012 19:53:46 
Oriz niema serca do walki
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-07-2012 20:37:06 
Najłatwiej jest komuś zarzucić brak serca do walki. Przecież pisze Ci w artykule, że Ortiz doznał w trakcie walki skomplikowanego złamania szczęki! Pechowa kontuzja i w dodatku bardzo bolesna i niebezpieczna w skutkach, gdyby walka miała trwać dalej! Równie dobrze mogę napisać, że Witalij nie ma serca do walki, bo nie wyszedł do 9 rundy z Chrisem Byrdem! Ciekaw jestem, czy ty walczyłbyś ze złamaną szczęką?

Sam zastanawiałem się, czy Ortiz nie zmieni trenera po tej walce. Czasami zmiany wychodzą na lepsze. Nowy trener może mieć inny pogląd na swojego zawodnika. Może sprawi, że obrona Victora nie będzie tak dziurawa jak obecnie?
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 16-07-2012 20:45:31 
A to tylko tą walkę przegrał Ortiz, to co zrobił z Floydem w moich oczach go dyskwalifikuje.
 Autor komentarza: eye
Data: 16-07-2012 20:53:50 
Kontuzja kontuzji nie równa!

Szpilka miał bardzo małą i mógł walczyć dalej bez problemu.. pewnie nawet nie wiedział że ma coś złamane..

Greenowi w walce z Wlodarczkiem momentalnie spuchla twarz a więc kontynuowanie zagrażało jego zdrowiu a nawet życiu

Moim zdaniem skoro Ortiz miał ciężkie złamanie i każdy cios niszczył jego zdrowie i powodowal urazy które mogą o sobie dać znać w przyszłości to dobrze że przerwał walkę.
Zawsze może wrocic i się zrewanżować tym razem zdrowy..
Kontynuowanie walki i utrata zdrowia nie miała sensu.. byla to walka o nic.
 Autor komentarza: djpioter
Data: 16-07-2012 20:55:14 
Po walce z Floydem w moich oczach Ortiz wygląda na baardzoo bogatego.Cokolwiek zrobi,to się nie zmieni.
 Autor komentarza: boksitylkobok
Data: 16-07-2012 21:07:56 
Garcia to trener dla bokserów z tytau z żelazną psychiką, Ortiz tam nie pasuje, wymięka przy trudnych sytuacjach jak z Maidaną, Floydem czy teraz
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 16-07-2012 21:44:12 
Wszyscy zarzucają Ortizowi, że wymiękł w ostatniej walce, ale ja go rozumiem. Jak sobie tylko pomyśle, że miałbym złamaną szczękę to już mnie to boli. Łatwo jest kogoś krytykować.
 Autor komentarza: cop
Data: 16-07-2012 21:59:44 
Ortiz konczyl swoja kariere po walce z Maidana. jego problem tkwi w slabej psychice. Blogowe plotki glosza rowniez o problemachz promotorem.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-07-2012 22:13:43 
Wojan06
Dokładnie tak. Najłatwiej jest walczyć z cudzą złamaną szczęką...

Cop
Masz na myśli Rolando Arellano?
 Autor komentarza: cop
Data: 16-07-2012 22:19:29 
"Lukaszz Data: 16-07-2012 22:13:43
Cop
Masz na myśli Rolando Arellano? "

Arellano jest tylko jego menadzerem. Promotorem jest Golden Boy Promotion. Victor Ortiz chce walki rewanzowej z Lopezem a GBP nie ma w tym zadnego interesu. Doszlo do powaznych spiec na lini Ortiz-GBP...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-07-2012 22:26:27 
Wiem, że Ortiz jest w GBP. Mimo wszystko myślałem, że chodzi Ci o Arellano. Dzięki za info!
 Autor komentarza: mark13pl
Data: 16-07-2012 23:52:40 
@djpioter
Jesteś pewny? To przypomnij sobie co się stało z pewną legendą.

@Sierak2012
A więc w twoich oczach nie istnieje żaden bokser, któremu zdarzyło się, że emocje przeważyły. Rozumiem, że chociażby Tyson czy Gołota też w twoich oczach nic nie znaczą po wybryku, tak?
 Autor komentarza: djpioter
Data: 17-07-2012 00:57:42 
Autor komentarza: mark13pl Data: 16-07-2012 23:52:40

Masz na myśli Żelaznego Mike'a? Nie mówmy o ekstremalnych przypadkach,każdy normalnie myślący człowiek,w miarę rozważny,nie jest w stanie przepuścić kilku,tudzież kilkunastu milionów zielonych,taki szmal pracuje na siebie i robi kolejny..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.