FONFARA: 'CHCĘ BYĆ NAJLEPSZY'

Po zwycięstwie nad Glenem Johnsonem (51-17-2, 35 KO) za oceanem znacznie wzrosły akcje Andrzeja Fonfary (22-2, 12 KO). "Polski Książę" udziela teraz wywiadów, a miejscowi dziennikarze uczą się wymawiać i pisać jego nazwisko. Warszawiak od kilku lat mieszka i trenuje w Chicago. Po niepowodzeniach w niższych kategoriach, przeraźliwie wychudzony Fonfara przestał w końcu zbijać, przeszedł na stałe do swojej naturalnej wagi - półciężkiej, nokautując kolejnych rywali. Gdy wczoraj nad ranem pokonał legendarnego Jamajczyka, wysyłając go na sportową emeryturę, prawdopodobnie otworzył sobie furtkę do pojedynku o mistrzostwo świata.

- Pojedyncze ciosy nie wystarczyły do pokonania Glena. Nawet gdy złapałem go swoją prawą ręką, to nic nie dawało, bo on ma dobrą obronę i twardą szczękę, dlatego cały czas musiałem bić kombinacjami. Pierwsze dwa-trzy ciosy blokował na gardę, lecz gdy uderzałem seriami, to już piąty czy szósty cios dochodził celu - komentuje swój ostatni występ polski pięściarz. Zapytany o najbliższe plany odparł.

- Nie wiem jeszcze kiedy zaboksuję następny raz, ale chciałbym stoczyć w tym roku jeszcze jedną potyczkę. Musimy usiąść i przeanalizować sytuację, jednak interesują mnie walki z najlepszymi zawodnikami świata. Chcę również być najlepszy i czuję się gotów by podjąć wyzwanie. Szczerze mówiąc już przed spotkaniem z Johnsonem czułem się gotowy na najlepszych. Jeśli nadarzy się więc okazja, chętnie polecę do Kanady czy Anglii by zmierzyć się z panującymi mistrzami świata - przekonuje Fonfara.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bacololek
Data: 15-07-2012 21:32:12 
Strasznie ciekawi mnie pojedynek Fonfara - Sęk :) Przed walką Andrzeja z Glenem w roli faworyta upatrywałem Sęka jednak na chwilę obecną moim zdaniem w ewentualnej walce nie ma faworyta:) Obaj są doskonałym przykładem, że ciężką pracą można wykrzesać z siebie więcej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać :) Oczywiście moje wywody były czysto teoretyczne :^^
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 15-07-2012 21:45:50 
Świetny chłopak. Fajnie gada, dobrze walczy... trochę miał pechowy start, ale teraz, dzięki ciężkiej pracy idzie jak burza. W ogóle z tego co pamiętam, kiedyś na bokser.org był z nim wywiad i było tam coś, że w ciągu dnia prowadzi szkółkę bokserską dla młodych, a późnym popołudniem ostro trenuje. W półciężkiej jest naprawdę w czym wybierać jeżeli chodzi o klasowych przeciwników. Liczę w przyszłym roku na jakąś walkę o tytuł ;)
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 15-07-2012 22:23:18 
Z scisłą czołówka bez szans,,,Hopkins ,Dawson,Pascal zrobia z niego worek treningowy.Z Shumenovem niech walczy.Kessler tez poza zasiegiem
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 15-07-2012 22:34:04 
Brawo Andrzej.
Moim zdaniem oprocz scislej czolowki tzn. Hopkins , Dawson , Cloud , Kessler czy Pascal byl by raczej bez szans. Ale juz z Cleverlym , ktory posiada pas widzial bym jego szanse , to samo z Szumenowem. Reszta spokojnie do ogrania.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 15-07-2012 22:35:33 
Gratuluje zwycięstwa!Uważam że Andrzej powinien więcej pracować tułowiem oraz poprawić prace nóg przez co byłby trudniejszy do trafienia a sam by sobie ułatwił możliwość zadawania ciosów w różnych płaszczyznach!Jeszcze bym na razie ostrożnie dobierał przeciwników.Nie ma co się spieszyć kiedy ma się ...24 -lata!
 Autor komentarza: robcio75
Data: 15-07-2012 23:38:38 
Fonfara już miał dostać ostre lanie od Johnsona ... BYKZBRONXU2011 - pamiętasz swoje słowa ?
Dzis Fonfara vs Dawson , Fonfara - Hopkins - nie ma tak bardzo wyraźnego faworyta . Glen przed walką lekcewazył Fonfare ale po walce zachował się jak gentelmen . Podobno poszedł do szatni Fonfary i powiedział że jest jednym z najmocniej bijących zawodników z jakimi walczył , dodał że jeżeli poprawi Andrzej obrone to będzie mistrzem świata .
A Sęk ? A kto to jest Sęk ? Nic nie ujmując jemu ale co taka walka Fonfarze dała ? Pobić noname z Polski ? A kto to kupi ? Kto będzie chciał to oglądać .
Fonfara pokonał zdecydowanie na punkty jednego z najlepszych zawodników superśredniej i półciężkiej a Sęk kogo ? Rusala na punkty ? Nie ta liga .
 Autor komentarza: eye
Data: 15-07-2012 23:39:07 
bacololek

Sęk bez szans w ewentualnej walce.
Jest waleczny i wytrwał ale słaby cios i braki w technice a Fanfara zaczena stawać się kompletny.
Chłopak jest młody i ciągle się rozwija.. widzę w nim przyszłego mistrza za kilka lat.

Już teraz życzę mu walki z Claverlym
 Autor komentarza: robcio75
Data: 15-07-2012 23:45:58 
Shumenov nie zawalczy z Fonfarą ani Cleverly . Nathan już się raz zesrał przed Fonfarą i wybrał gościa który się z Fonfarą bał walczyć . Shumenov ma za sobą bardzo bogatą rodzine z Kazachstanu która mu to sponsoruje . On jest bohaterem w kraju . Płaci grube pieniądze WBA żeby się nie czepiali . On nie robi tego dla pieniędzy on robi to dla sławy .
On nie zawalczy z nikim poważnym bo jemu na tym nie zależy on jest "miszczem" i that's it .
Celverly to Frank Warren . Jeżeli Warren by dopuścił do walki to znaczy że chce odpuścić Nathana . A na to się nie zapowiada . On jest pompowanym "miszczem" który będzie się ocierał dopóki się da .
Zostaje IBF - Pascal / Cloud .
Cloud vs Fonfara - Fonfara by KO .
Pascal vs Fonfara - trudno powiedzieć
Dawson vs Fonfara - j.w.
Na pewnym poziomie trudno przewidzieć wynik walki . Fonfara udowodnił że jest jednym z najlepszych LHW na świecie .
 Autor komentarza: eye
Data: 16-07-2012 00:11:10 
Cloud jest bardzo słaby (oczywiscie nie tak jak mistrzowie WBA i WBO) przegrał ostatnią walke.. słaba technika, mocne uderzenie jedynie.
Uważam jednak że w tym czasie Andrzej by przegral walkę z nim ale Fanfara jest tak młody że ma mnóstwo czasu i za kilka lat bedzie od niego o klasę lepszy.
 Autor komentarza: robcio75
Data: 16-07-2012 00:14:56 
Eye - tu się różnimy . Ja wiem ze swoim źródeł że Cloud przegrywa z obecnym Fonfarą . Znam osoby które sparowały z jednym i z drugim .
 Autor komentarza: eye
Data: 16-07-2012 00:31:56 
robcio75

Nie wykluczam zwycięstwa Fanfary wiem jednak że jest młody i ma jeszcze czas na walki z najlepszymi chociaż ten Cloud tu się raczej nie zalicza.. zresztą już niedługo straci pas na rzecz Pascala.

Pamiętaj że sparingi nie zawsze odzwierciedlają wynik ewentualnej potyczki a wrecz jej wynik może być czasem bardzo odmienny.
Trzeba wziąć pod uwagę również na jakim etapie przygotowań byli obydwaj zawodnicy podczas tych sparingów..
 Autor komentarza: robcio75
Data: 16-07-2012 01:06:48 
Eye : Tu się zgodze - sparingi nie powiedzą wszystkiego , ale powiedzą dużo . Fonfara co udowodnił najbardziej wg. mnie to że ma całkiem mocną szczęke i psychike . Nad obroną powinien jeszcze popracować ale przedewszystkim ludzie , zobaczcie jaki postęp ten chłopak zrobił . Jak on się rozwija . Ma dopiero 24 lata . Moim zdaniem jeżeli dalej tak będzie się rozwjiał to naprawde ma duże szanse na zwojowanie LHW . Ma naprawde wielki potencjał który dopiero pokazuje jak wielki talent ma ten chłopak .
Co do "miszczów" . Wy wymieniacie kilku z literkowych federacji . Wiadomo największy prestiż . Ale w LHW jest naprawde oprócz "miszczów" kilku mocnych chłopaków którzy mogą wiele namieszać . Jest np. Isaac Chilemba - chodź tu troche niewiadoma ale moim zdaniem jest groźny , jest Ismayl Sillakh - mimo szczęki nie za mocnej - ma potencjał , jest Cornelius White - który miał walczyć z Fonfarą a wygrał z Dmitry Sukhotskim wczoraj , jest Grachev - może nie wielki fighter ale za to solidny rzemieślnik .
Jest też kilku zawodników którzy narazie dobrze się zapowiadają ale o których ciężko coś powiedzieć . LHW zapowiada się ciekawie ...
 Autor komentarza: eye
Data: 16-07-2012 02:01:30 
Jest jeszcze Gabriel Campillo który pokonal dwóch obecnych mistrzów (jednego dwa razy)

Oczywiście rozwija się błyskawicznie z dnia na dzień staje się coraz lepszy.
Zastanawiam się jak on musial być wczesniej nieumiejetnie prowadzony skoro przegral te dwie walki z leszczami i kilka ledwo wygral..

Jesli wszystko będzie tak jak do tej pory to Andrzej jest przyszłym mistrzem świata.
 Autor komentarza: canuck
Data: 16-07-2012 05:56:05 
Po tym zwyciestwie otworzyly sie przed Andrzejem drzwi do duzej kariery. Wydaje mi sie, ze na scisla czolowke nie powienien sie jeszcze rzucac, bo to sa bardzo doswiadczeni zawodnicy (Dawson, Hopkins, Pascal, Kessler oraz Cloud). A Andrzej ma dopiero 24 lata.

Ale mlodsi z czolowki nadaja sie jak najbardziej na atrakcyjnych przeciwnikow: Cleverly, Campillo albo Bellow.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.