DONAIRE ZUNIFIKOWAŁ TYTUŁY

W walce wieczoru na gali w Home Depot Center w Carson Nonito Donaire (29-1, 18 KO) potwierdził swą wielką klasę i po dwunastu jednostronnych rundach łatwo pokonał niewygodnego Jeffreya Mathebulę (26-4-2, 4 KO) w pojedynku unifikacyjnym o tytuły IBF oraz WBO w wadze super koguciej. Sędziowie punktowali 117-110, 118-109 i 119-108.

Donaire już w pierszej rundzie poczęstował Mathebulę swoim firmowym lewym sierpem i od tego czasu reprezentant RPA uważał, by prawa ręka zawsze była wysoko. "Flash" pomimo tego z łatwością wyszukiwał luki w obronie przeciwnika i pewnie wygrał pierwsze dwa starcia. Tuż przed gongiem kończącym czwartą rundę Donaire idealnie skontrował prawy prosty Mathebuli swoim koronnym lewym sierpem i "Mongoose" znalazł się na deskach. Zdołał powstać, ale był wyraźnie naruszony. Wyratował go jednak gong.

Kolejne dwie rundy były wyrównane, lecz w końcówce szóstej Donaire znów trafił bardzo mocnym lewym, po którym Mathebula miał przez chwilę kłopoty. 33-letni mistrz federacji IBF zapewniał, że przyjeżdża do Stanów po zwycięstwo, jednak dzisiejszej nocy bez przekonania podejmował wszelkie akcje ofensywne i skupiał się głównie na unikaniu bomb Donaire'a. Bardzo długo sytuacja w ringu nie ulegała zmianie. Więcej ciosów wyprowadzał zawodnik z RPA, jednak jego uderzenia były anemiczne i nie stwarzały praktycznie żadnego zagrożenia. Kiedy trafiał "Flash", robiło się ciekawie.

W jedenastej rundzie Mathebula całkowicie wyłączył ofensywę i skoncentrował się jedynie na obronie, stając się jeszcze bardziej pasywny. Unikał walki do tego stopnia, że Donaire zmuszony był gonić go po ringu, szukając roztrzygnięcia przed czasem. W ostatniej odsłonie poirytowany Filipińczyk odpuścił i skupił się na dowiezieniu punktowego zwycięstwa.