NAJLEPSI BOKSERZY NIEMIEC

Niemiecki boks zawodowy przeżywał okresy wzlotów i upadków. Jego ikoną stał się Max Schmeling, przedwojenny mistrz świata wagi ciężkiej (co prawda krótkotrwały), który dożył pięknego wieku 100 lat i również swoim życiem poza ringiem zasłużył sobie na powszechne uznanie. Wielu innych niemieckich bokserów dzierżyło pasy mistrzów Europy, ale wyjątkowo mało stawało do walki o tytuły światowe. Zainteresowanie zawodowym boksem gwałtownie wzrosło w latach 90. XX wieku, kiedy to szeregi niemieckich zawodowców zasilili z jednej strony liczni imigranci i repatrianci, a z drugiej grupa utalentowanych amatorów głównie z byłego NRD. Warto wspomnieć o takich mistrzach świata, jak Henry Maske, Sven Ottke, bracia Graciano i Ralf Rocchigiani, czy Markus Beyer. Trzeba też uczciwie przyznać, że największe sukcesy Dariusza Michalczewskiego zostały odniesione pod niemiecka flagą. Poza tym, szczególnie w wagach cięższych niemieccy promotorzy pozyskali wiele gwiazd z całego świata, a niemieckie ringi stały się konkurencją dla amerykańskich. Zyskały sobie jednak złą sławę na skutek wielu kontrowersyjnych werdyktów sędziowskich wyraźnie faworyzujących Niemców lub bokserów walczących dla niemieckich promotorów. Obecnie w barwach Niemiec występuje duża liczba bokserów zaliczajacych się do czołówek światowych lub europejskich w swoich kategoriach, a także sporo młodych pięściarzy rokujących nadzieje na przyszłość. Najciekawsi z nich to:

Marco Huck 27 lat, bilans 34(25) - 2(1) - 1, waga cruiser/ciężka
Nielubiany i niedoceniany w Polsce Bośniak z pochodzenia walką z Powietkinem udowodnił, że jest bokserem wybitnym, choć w ostatnim pojedynku z Olą Afolabim wypadł nieco gorzej. Duże braki w wyszkoleniu technicznym rekompensuje walecznością i siłą, czyni też stałe postępy. Jego styl walki przypominający uliczną bijatykę nie każdemu przypada do gustu, ale jest skuteczny. W przyszłości może nie tylko bronić nadal z powodzeniem mistrzowskiego pasa WBO w wadze cruiser, ale także zagrozić wielu czołowym bokserom kategorii ciężkiej.

Robert Stieglitz 31 lat, bilans 42(23) - 2(2), waga super średnia
Niemiecki repatriant z Rosji i mistrz świata WBO także należy do bokserów niedocenianych, co wynika z dwóch porażek przed czasem w bilansie. Stieglitz ustępuje siłą fizyczną innym czołowym zawodnikom swojej kategorii, ale posiada w zamian inne bokserskie zalety: bardzo dobrą technikę i szybkość, jakiej nie powstydziłby się bokser kategorii lekkiej. W swej ostatniej walce z Naderem Hamdanem nie błyszczał. W sierpniu br. czeka go bój ze znacznie trudniejszym rywalem, a mianowicie Arthurem Abrahamem.

Felix Sturm 33 lata, bilans 37(16) - 2(1) - 2, waga średnia
Bokser z korzeniami w Bośni od 7 lat skutecznie broni mistrzowskiego pasa WBA i obok Sergio Gabriela Martineza uchodzi za najlepszego w tej kategorii na świecie. Po dwóch nieco gorszych występach przeciwko Brytyjczykom Macklinowi i Murrayowi zdeklasował niedawno Sebastiana Zbika, udowadniając że spadek formy był tylko chwilowy. Sturm jest bokserem kompletnym i nie ma słabych punktów. Przymierza się do unifikacji tytułów drogą walki z mistrzem IBF Danielem Geale'em.

Eduard Gutknecht 30 lat, bilans 24(9) - 1(0), waga półciężka
Repatriant z Kazachstanu przegrał walkę ze Stieglitzem o pas WBO w super średniej, ale skutecznie broni pasa EBU w półciężkiej. Typowy reprezentant niemieckiej szkoły boksu. Solidny, poprawny, ale niezbyt błyskotliwy. Jego reputacja mocna ucierpiała po niesłusznie wygranym pojedynku z Tonym Averlantem.

Edmund Gerber 23 lata, bilans 20(13) - 0, waga ciężka
Urodzony w Kazachstanie bokser to w tej chwili najpoważniejszy kandydat na następcę Schmellinga. Jest poprawny pod względem technicznym i szybkościowym, a przy tym obdarzony potężnym ciosem. Ma zaledwie 23 lata i do tej pory był prowadzony ostrożnie, ale pierwszy poważny egzamin przeciwko Maurice'owi Harrisowi został przez niego zdany tylko na kiepską trójkę.

Arthur Abraham 32 lata, bilans 34(27) - 3(0), waga super średnia
Rodowity Ormianin, który zrobił w Niemczech wielką karierę, dochodząc do tytułu IBF w kategorii średniej. Wagę wyżej wystąpił bez sukcesu (1 zwycięstwo, 3 porażki) w turnieju Super Six, który jaskrawie obnażył jego braki techniczne i szybkościowe.Nie zrażony tym Abraham zamierza pozostac w wadze super średniej i celuje w pas WBO posiadany przez Roberta Stieglitza

Vitali Tajbert 30 lat, bilans 22(6) - 2(0), waga super piórkowa
Kolejny repatriant z Kazachstanu jest najlepszym niemieckim bokserem w wagach lżejszych. Tajbert był mistrzem WBC swojej kategorii, ale stracił pas na rzecz Japończyka Takahiro Ao. Jest bokserem o niezłej technice preferującym walkę na dystans.

Dustin Dirks 23 lata, bilans 24(18) - 0, waga półciężka
Młody Berlińczyk jest najlepszym, obok Gerbera, niemieckim bokserem młodego pokolenia. Dirks nie może się pochwalić wyszukana techniką, ale jest solidnym, silnym fizycznie bokserem ze sporym procentem zwycięstw przez nokaut. Niedawno zniszczył w ringu Thomasa Ulricha.

Karo Murat 28 lat, bilans 25(15) - 1(1) - 1, waga półciężka
Murat urodził się w Iraku, ale jest pochodzenia armeńskiego. Jest silnym bojowym bokserem preferującym półdystans. Na jego dość udanej karierze cieniem kładą się dwa rażąco niesprawiedliwe werdykty (zwycięstwo Murata i remis) w pojedynkach z Gabrielem Campillo.

Manuel Charr 27 lat, bilans 21(11) - 0, waga ciężka
Ten bokser rodem z Syrii rzucił kiedys publicznie wyzwanie braciom Kliczko, które po pewnym czasie ku zdumieniu opinii publicznej zostało podjęte przez Witalija. Pojedynek ma sie odbyc na początku września br. w Moskwie i oczywiście nikt nie daje Charrowi choćby cienia szans.W dotychczasowych walkach jego jedynym atutem była duża siła fizyczna.

Erkan Teper 30 lat, bilans 8(6) - 0, waga ciężka
Teper to wielka nadzieja tureckiej mniejszości w Niemczech. Potężnie zbudowany atleta zmiótł z ringu większość dotychczasowych rywali, demonstrując przy tym także dość poprawną technikę. Trzeba jednak zauważyć, że przeciwnicy byli raczej marnej klasy, a pierwszym powazniejszym sprawdzianem Tepera będzie starcie z Konstantinem Airichem zaplanowane na wrzesień br.

Robin Krasniqi 25 lat, bilans 37(13) - 2(0), waga półciężka
Pochodzący z Kosowa daleki krewny byłego mistrza Europy wagi ciężkiej Luana Krasniqi rozpoczął zawodową karierę bokserską od 2 porażek w pierwszych 3 walkach. Potem było jednak już tylko lepiej i nieprzerwana seria zwycięstw ciągnie się już od ponad 6 lat. Krasniqi był nawet bliski pojedynku o tytuł światowy z Nathanem Cleverlym, ale ostatecznie do walki nie doszło.

Marcel Meyerdiercks 24 lata, bilans 22(5) - 0, waga piórkowa
Meyerdiercks to bokser podwójnie nietypowy dla współczesnego niemieckiego boksu zawodowego. Po pierwsze, walczy w jednej z niższych kategorii, a po drugie jest rodowitym Niemcem urodzonym w Niemczech (konkretnie w Meklemburgii, która w czasach NRD była zagłębiem talentów). W swych dotychczasowych wystepach dał się poznać jako bokser dobrze wyszkolony technicznie.

Jack Culcay 26 lat, bilans 11(7) - 0, waga junior średnia
Ten pięściarz rodem z Ekwadoru przez niektórych uważany jest za największy obecnie talent niemieckiego boksu.Na ringu amatorskim był wicemistrzem Europy w 2008 i mistrzem świata w 2009. Preferuje typowe dla latynoamerykańskiego stylu boksowania ataki w połdystansie,a przy tym dysponuje znakomitą szybkością i dobrą techniką.

Robert Woge 28 lat, bilans 9(8) - 0, waga półciężka
Krępy i bardzo silny fizycznie mańkut dość długo uprawiał boks amatorski, jednak większych międzynarodowych sukcesów nie odniósł. Jego siłowy sposób boksowania lepiej sprawdza się wśród zawodowców, chociaz jak dotąd przeciwnicy nie byli zbyt wysokiej klasy.

Roman Belaev 21 lat, bilans 8(7) - 0, waga półśrednia
Młodziutki bokser rosyjskiego pochodzenia jak na razie zmiata z ringu słabeuszy i przecietniaków. Ostatnio już w 1 rundzie rozprawił się z Mariuszem Biskupskim.

Dennis Ronert 20 lat, bilans 12(10) - 0, waga cruiser
Kolejny kandydat na króla nokautu to rodowity Niemiec i to na dodatek pochodzący nie z biednej Meklemburgii, ale z bogatej Koblencji.Jedenaście z jego ofiar można uznać za bumów, ale nokaut w 1 rundzie na białoruskim bombardierze Aliaksieju Marczence robi wrażenie.

Zgodnie z zasadą głoszącą, że "bokser jest wart tyle, co jego ostatnia walka" w zestawieniu nie uwzględniono bokserów, którzy w przeszłości odnosili znaczne sukcesy, ale ich ostatnio prezentowana forma nie rokowała  pozytywnych perspektyw na przyszłość (np. Alexander Dimitrenko, Sebastian Zbik, Juergen Braehmer, Konstantin Airich).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nurgle
Data: 05-07-2012 18:39:36 
zadziwiająco mało rodowitych Niemców :)

ale tam ich kochają i nie wypominają pochodzenia
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 05-07-2012 18:49:13 
Rodowitych niemców jest tyle co w reprezentacji w piłce nożnej...Gdyby Francuzi mieli tyle z wschodu pięściarzy tez byli by czołówka Europejską.Mi osobiście najbardziej się podobają z Wysp Brytyjskich pięściarze choć to nie Europa.
 Autor komentarza: murmur
Data: 05-07-2012 18:53:15 
Brakuje młodego,utalentowanego zawodnika wagi ciężkiej niejakiego Arthura Schpilke.Ale zaraz,zaraz on jeszcze nie jest niemcem...
 Autor komentarza: AdamekJestJakBum
Data: 05-07-2012 18:55:18 
STIELGIZT I STURM RESZTA szkoda slow
 Autor komentarza: tomusj45
Data: 05-07-2012 18:57:39 
Ci z Wysp Brytyjskich to też trochę naciągani choć przynajmniej większośc urodziła sie tam. Potomkowie emigrantów z bliskiego wschodu bądź Afryki. Gdybyśmy mieli kolonie gdzieś w świecie nasze podwórko bokserskie też by tak wyglądało.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 05-07-2012 21:22:14 
Jak dla mnie huck jest ok. Lubie gościa za prawdziwy charakter do walki. Może faktycznie to nie jakiś szermierz pięści, ale jego waleczność i upór w zupełnosci mi to rekompensują. Afolabi II, to raczej efekt krótkiej przerwy i znacznych skoków wagi między pojedynkami.
 Autor komentarza: Graham
Data: 05-07-2012 21:48:24 
murmur glupia prowokacja.

Ale co do niemców, mozna jeszcze dopisac Alexandra Dimitrienke... badz co badz niemieckie obywatelstwo ma... Rowniez patrzac na boxrec p4p niemcy mamy takie nazwiska jak Firath Arslan, Zbik, Brahmer, Britsch, Sartison. Nie wiem czy sie nie myle ale wydaje mi się ze boxrec pokazuje po narodowosci czyli tez i obywatelstwu ktore dany bokser wybral.
 Autor komentarza: lukasz845
Data: 05-07-2012 22:49:59 
Pierwsza siódemka rankingu nie ma pochodzenia niemieckiego :) Ciekawe jakby wyglądał ranking złożony z samych rodowitych Niemców :D
 Autor komentarza: Panczer92
Data: 05-07-2012 23:35:37 
Niemcy nie muszą sie bić po pyskach żeby zarobić hehe na 80 mln Niemców 20 mln to "importowani" Niemcy heh mnie to zestawienie nie dziwi.
 Autor komentarza: Maynard (Redaktor bokser.org)
Data: 05-07-2012 23:42:08 
@up
Gutknecht, Stieglitz, Tajbert i Gerber są pochodzenia niemieckiego, tylko urodzili się na wschodzie, gdyż ich przodkowie zostali tam deportowani. Oni sami natomiast wrócili do swej prawdziwej ojczyzny i dla niej walczą. Nie widzę tu akurat żadnych kontrowersji.
 Autor komentarza: Graham
Data: 05-07-2012 23:50:51 
a co do mojich wypisanych nazwisk w koncu oni tez walcza pod bandera niemiec
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-07-2012 01:13:23 
UWIELBIAM HUCKA. Malo jest bokserow tak nastawionych na konfrontacje i tak konkretnie dazacych do celu. W jego walce w kazdej chwili moze spasc grom z nieba...
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 06-07-2012 05:38:06 
Nie bardzo chwytam o co niektorym chodzi z tym obywatelstwem, o korzenie, jakies narodowe geny czy cos innego. Wiekszosc z tych piesciarzy prawie wszystkiego nauczyli sie w Niemczech, maja Niemieckie obywatelstwa i sa dumni ze ten walsnie kraj reprezentuja. Jak dla mnie to bez roznicy, taki LLewis walczyl chyba pod trzema banderami i nikt do niego pretensji nie mial, wiec o co chodzi tym razem, ta wieczna nienawisc do Niemcow, czy cos o czym nie wiem. W Polsce najlepzym zawadnikiem miszanych sztuk walki jest Afgan, chyba muzulmanin i nikt jakos nie ma z tym problemu. Staram sie oceniac zawodnika na zawodowcy ringach jako pracujacego dla samego siebie, zarabia kase dla siebie, taki Adamek to Polaka tylko dlaczego placi podatki w USA? Mnostwo Meksykanow sa jak w/w Niemcy, choc oni maja obywatelstwa czesto Amerykanskie a wchodza we flagach Meksyku. Co to za roznica, jak jest dobry to niech bedzie i Cyganem, bez roznicy tylko to co reprezentuje w ringu sie liczy, to nie olimpiada.
 Autor komentarza: Blastboy
Data: 06-07-2012 08:58:52 
Ja bym jeszcze dodał Dominika Britscha. Wiem, że ostatni remis nie wyglądał zbyt ładnie, ale to młody, bardzo perspektywiczny bokser.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 06-07-2012 10:32:29 
Britsch i talent daj spokój, ostatnio podarowali mu remis z yourneymanem z Hiszpanii.
 Autor komentarza: anonimUT
Data: 06-07-2012 12:43:39 
Grzywa - Khalidov to nie Afgan tylko Czeczen.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.