PROKSA vs HOPE II - ANALIZA PORÓWNAWCZA

Już 7 lipca dojdzie do rewanżowej walki Grzegorza Proksy (27-1, 19 KO) z Kerrym Hope'em 17-3, 1 KO). Starcie odbędzie się w Sheffield i będzie dla Polaka okazją do zrewanżowania się rywalowi za pierwszą w karierze porażkę. Promotorzy Polaka byli przeciwni szybkiemu rewanżowi sugerując, że ewentualna porażka będzie oznaczała praktycznie koniec kariery 27-letniego boksera. Proksa jest jednak zdecydowany podjąć wyzwanie i postawić wszystko na jedną kartę. Zapraszamy na przygotowaną przez nas analizę porównawczą.

Warunki fizyczne: Hope (180 cm) jest o 7 cm wyższy i ma większy zasięg. 1 punkt dla Hope'a

Siła fizyczna: Mocno zbudowany Proksa zalicza się do silniejszych bokserów wagi średniej, czego nie można powiedzieć o Hope'ie. 1 punkt dla Proksy

Siła ciosu: Uderzenia Hope'a nie są aż tak słabe, jakby to wynikało z jego beznadziejnego procentu nokautów (5%). Zdarzało się, że przeciwnicy po jego ciosach padali na matę, ale i tak w tym elemencie zdecydowanie ustępuje on Proksie, który aż 71% dotychczasowych walk zakończył przed czasem. 1 punkt dla Proksy.

Odporność na cios: Szczęka Hope'a nie jest z granitu, trzeba tylko dobrze trafić. Brytyjczyk 2 razy w ciągu swojej zawodowej kariery przegrał przez nokaut. Odpornośc Proksy bez zarzutu. 1 punkt dla Proksy

Ruchliwość w ringu: Zarówno jeden, jak i drugi należą do najbardziej ruchliwych bokserów swojej kategorii. Remis.

Szybkość zadawania ciosów: Proksę znaliśmy jako boksera bardzo szybkiego, jak na swoją kategorię. Tym większym zaskoczeniem było, że w pierwszej walce z Hope'em ustępował pod tym względem swojemu rywalowi. Być może był to efekt jednorazowego gorszego przygotowania, ale póki co trzeba odnotować przewagę Brytyjczyka. 1 punkt dla Hope'a.

Technika: Hope jest bardzo dobrze wyszkolonym technicznie bokserem, zarówno w obronie, jak i w ataku. O Proksie w zasadzie można powiedzieć to samo, z tym że dodatkowo posiada on rzadką umiejętność zmiany stylu walki, jak również jej tempa. 1 punkt dla Proksy.

Kondycja: Bez zastrzeżeń w stosunku do obydwu bokserów. Remis.

Psychika: Jak by na to nie patrzeć, zwycięstwo w poprzedniej walce daje Hope'owi przewagę psychiczną. 1 punkt dla Hope'a.

Styl walki: Hope zdecydowanie preferuje walkę na dystans, natomiast Proksa walczy w różnych stylach w zależności od przeciwnika. Tym niemniej jego stylem wyjściowym jest także techniczna walka w dystansie (boxer). W związku z tym układ stylów trzeba uznać za neutralny. Remis.

Bilans porównania: 4:3 dla Proksy

Prognoza taktyki i przebiegu walki: W poprzedniej walce Proksa i jego sztab szkoleniowy popełnili kardynalny błąd, lekceważąc rywala i zaniedbując zupełnie taktykę. W efekcie Proksa walczył, jak slugger nastawiony na jedno nokautujace uderzenie, co było jego rywalowi na rękę. Teraz przeciw Hope'owi Proksa powinien zaprezentować presję i atak non stop w półdystansie. Potrafi tak walczyć, bo demonstrował to w kilku walkach np. z Surinderem Sekhonem i Tyanem Boothem. Powinien też trzymać wysoko gardę, ponieważ tak skuteczna przeciwko Sylvestrowi obrona balansem nie sprawdziła sie przeciwko Brytyjczykowi.Na agresywny swarmerski styl walki słabszy fizycznie Hope nie znajdzie skutecznego lekarstwa, choć przejściowo może nawet częściej trafiać i prowadzić na punkty. Najbardziej prawdopodobny rezultat to zwycięstwo Proksy przed czasem w drugiej połowie pojedynku lub jego wysokie zwycięstwo punktowe.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szakal95
Data: 04-07-2012 16:32:19 
Na punkty Proksa tego NA PEWNO nie wygra. Po zobaczeniu składu sędziowskiego na ten pojedynek do żadnych innych wniosków nie dochodzę. A o nokaut będzie ciężko, bo Hope to solidny rywal. Mimo to, powodzenia Grzesiek!
 Autor komentarza: am26
Data: 04-07-2012 16:49:40 
Juz dawno tak się nie bałem o wynik, jak przyszła walka Grześka. Hope jest naprawdę mega twardy, byłem pod wrażeniem jego siły, nie tylko ducha. A teraz będzie jeszcze trudniej o zwycięstwo. Wybranie Hope to był WIELKI błąd sztabu Proksy.
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 04-07-2012 16:56:14 
Z rekordu taki pion, a okazuje sie ze to całkiem solidny bokser od którego sędziowie oczekuja jedynie szansy :(
 Autor komentarza: Bobus
Data: 04-07-2012 17:25:26 
Grzechu pewnie wygra, ale na bank nie bedzie łatwo. I coś czuje ze bedzie III walka
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 04-07-2012 17:29:59 
Chcą udupić Proksę, szkoda patrzeć jak wielki talent zostaje zniszczony przez oszustów. Nie boję się o to czy zwycięży z Hopem bo przecież pokonał go z kontuzją, bez trenera i w dodatku będąc zaziębionym ale skorumpowani sędziowie nie dadzą mu zwycięstwa... :(((( brak mi słów, jeśli tak się stanie to będzie to skończonym kure*twem :(((
 Autor komentarza: Karule
Data: 04-07-2012 17:34:24 
Prognoza taktyki i przebiegu walki: Proksa wygrywa przez KO, wcześniej deklasując i ośmieszając Walijczyka.
 Autor komentarza: Szakal95
Data: 04-07-2012 17:38:49 
@Karule
Byłbym ostrożniejszy z takim typowaniem wyniku walki, bo zauważ, że już w ten sposób miała skończyć się ich pierwsza walka. A jak było? Niestety wszyscy doskonale wiemy...
Hope to zawodnik solidny, poprawny technicznie i dość odporny. Nie można go lekceważyć, bo to jest równe z porażką. Tak jak już pisałem, Grzesiek na punkty tego nie wygra. Potrzebna jest rozwaga i stopniowe rozbijanie Walijczyka, ale o to będzie bardzo ciężko.
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 17:50:58 
Proksa niech wraca do Polski z pasem i niech w Polsce walczy, bo w Anglii go przekręcą.
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 17:58:37 
Życze mu odzyskania paska . Ale nasuwa sie refleksja , jak to Grzesiu Proksa olał treningi i ludzi w Polsce którzy pomagali mu , wybrał obcych . Nie dziwie sie że na tamtą walke nikt z nim nie pojechał .
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 18:30:02 
atmel o czym ty bełkotasz?
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 18:30:09 
atmel o czym ty bełkotasz?
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 18:38:46 
DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 18:30:09
...
To nie na twój poziom . Przynajmniej na dziś.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 04-07-2012 18:55:37 
atmel
Tak na pewno Zbarski zapewniłby mu walki o najwyższe stawki :) , a w KP tak samo by się zmarnował jak marnuje w tym gównie Matchroom
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:08:26 
Odpowiadam - własnie chodzi o to że niema pewności ,
MrAdam , dlaczego teraz chłopaki jadą i trener ? Może kol. Grzegorz przeprosił ?
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 04-07-2012 19:17:38 
Wtedy z tego co pamiętam to Łapin został na jakiejś byle jakiej gali KP w Polsce. Już kiedyś pisałem o tym, że jeden Łapin na tylu bokserów to wielkie nieporozumienie, na pewno nie jest w stanie każdemu poświęcić odpowiednią ilość czasu. Nie wiem jakie stosunki miał Proksa z chłopakami i Łapinem, ale wiem że zasługuje na coś więcej.
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:20:41 
Ja też niewiem jakie były te stosunki , widze że poprawiły się.
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:25:21 
Pomijając te kwestie ciesze sie ze Grzegorz na dziś ma wsparcie nie tylko na forum lecz tam przy ringu.
 Autor komentarza: FilipBoxing
Data: 04-07-2012 19:27:46 
Łapin nie pojechał na pierwszą walkę z Grześkiem , bo w ten sam wieczór Kołodziej walczył w Krynicy z Ilie z tego co pamiętam.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 04-07-2012 19:28:00 
Przed pierwszą walką sądziłem, że Proksa rozjedzie walcem takiego placka jak Hope. Niestety strasznie się zdziwiłem oglądając walkę. Mimo iż Grzechu był minimalnie lepszy, to przy takim przebiegu walki wynik mógł pójść w 2 strony... oczywiście wyszło na korzyść gospodarza czyli Hopa.

Z przykrością muszę stwierdzić, że pomimo wielkiego talentu i sporego intelektu (co można ocenić choćby po sposobie wypowiedzi) Grześka, chłopak wybitnie nie ma szczęścia czy zdolności do podejmowania istotnych decyzji w kwestii swojego rozwoju. Każda jego decyzja w tym temacie jest jak strzał kulą w płot. Pewnie teraz zostanę zjechany... ale sądzę, że już u krętacza Wasyla miałby lepsze zaplecze niż to co ma teraz. Przecież on (mając tyle walk i 27 lat) już dawno powinien przynajmniej mieć szansę walki o tytuł, a jak na razie jego największy sukces to ekspresowe złamanie Sylvestra. I ten cały zbieg zdarzeń przy walce z HOPEm - masakra.

Jedno jest pewne - NA PUNTY TAM NIE WYGRA. Zostaje tylko KO, a z tym możenie być tak łatwo, bo rywal pewnie skutecznie będzie uciekał.

Tak czy inaczej - powodzonka
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 04-07-2012 19:29:28 
* z tym KO może NIE być tak łatwo - miało być:)
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:38:04 
ALiBudda
... Każda jego decyzja w tym temacie jest jak strzał kulą w płot. Pewnie teraz zostanę zjechany... ale sądzę, że już u krętacza Wasyla miałby lepsze zaplecze niż to co ma teraz....
..
Właśnie kilka miesięcy temu na forum pojawiały sie podobne głosy.
Tak że nie myśl że zostaniesz jakoś rozjechany :).
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 19:43:42 
Atmel teksty typu nie twój poziom to sobie zostaw dla kolegów w gimnazjum pozdrawiam nowy ekspercie orga.
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:46:38 
DapidranPacquiao@
Zanim pozdrowienia zostaną przyjęte naucz sie rozpoczynania rozmowy bez szydzenia z rozmówcy , potrenuj to , przyda sie tez w realu.
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 19:49:24 
Nie przyjmuj pozdrowień bo na nie widocznie nie zasłużyłeś :D

W Realu nie robię zakupów.
 Autor komentarza: atmel
Data: 04-07-2012 19:52:14 
Niema problemu kolego z forum.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2012 19:53:21 
DapidranPacquiao
Chodziło pewnie o to żebyś potrenował a zagrasz w Realu Madryt.
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 19:55:55 
Real to za słaba drużyna, dzięki za otuchę.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2012 19:59:47 
DapidranPacquiao
To gdzie byłeś w czasie Euro??? No chyba że byłeś zbyt krnąbrny dla Smudy.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2012 20:06:39 
tak woglę to na konkurencji jest wywiad z Proksą,mówi tam między innymi o tym że po walce z Hopem trener Hopa przyznał że jego zawodnik nie powinien wygrać.
 Autor komentarza: zamek9
Data: 04-07-2012 20:08:09 
czekam na tą walkę bardziej niż Flojda czy Paciało :)
 Autor komentarza: eye
Data: 04-07-2012 20:39:25 
Czekam na walke!

Proksa juz raz wygrał mając poważną kontuzje bez trenera i z innymi problemami

Teraz bez nich będzie deklasacja Hope licze na KO. Hope będzie atakowany z bardzo wielu płaszczyzn i nie sądzę żeby poradził sobie ze zdrowym i mega zmotywowanym rywalem.

Mam nadzieję że ten rozdział zostanie już całkowicie zamknięty i Proksa będzie mógł iść dalej bo stać go na dużo więcej.. liczę na lepsze wyzwania i ciekawych rywali w przyszłości no i dalej MŚ.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 04-07-2012 20:40:42 
Uzupełnijmy porównanie:

- pomysł na karierę - Proksa nie ma go od samego początku. Zakiszony w Węgierskiej Górce bankier totalnie zignorował zaplecze promotorsko-trenerskie i pojechał na obcy teren by... przegrać.

- promotor... Angol organizujący walki Proksy z Angolami w Angolandii. Proksa dziwnym zbiegiem okoliczności nie widzi asymetrii.

- trener - nawet nie trzeba pisać o kompetencjach Łapina. Wystarczy, że dla Proksy nie ma wystarczająco czasu i bywa, że nie ma go w ogóle.


Proksa aż się prosi o wtopy.
 Autor komentarza: eye
Data: 04-07-2012 20:43:10 
A co do Łapina to ja pojęcia niemam jak on obskakuje tylu zawodników z innymi stylami przygotowując ich jednoczesnie do walk w podobnych lub tych samych terminach
 Autor komentarza: coolpix
Data: 04-07-2012 20:49:38 
nie przesadzałbym z tą wtopą proksy w pierwszej walce z hopem.walkę spierdoił,ale była wyrównana i porażkę przyjął na klatę.nie jest stary,ma ogromny potencjał,jedyny mankament to promotorka,no ale sam grzesiu powtarza,że mu dobrze...życzę mu dobrze,czekam na walki o stawkę jeśli do takich dojdzie.pzdr.
 Autor komentarza: corrado95
Data: 04-07-2012 21:08:05 
Grzesiek nie czytaj tych wypocin spec-filozofów... Jedź po swoje, zrób swoje i wracaj z tym co twoje! PDW!
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 04-07-2012 21:39:20 
ALiBudda
Czemu miałbyś być zjechany? W mojej opinii trafiłeś w sedno - Grzesiek ma odwrotnie proporcjonalny talent do skutku podejmowanych decyzji i tyle w temacie. Bardzo martwię się sobotnią walką ale mocno liczę na to że Grzegorza nie zwałują (chociaż wszystko na to wskazuje). Ehm, gdyby tego gościa promował Arum albo de la Hoya byłby już teraz gwiazdą...
 Autor komentarza: Dantie
Data: 04-07-2012 21:52:47 
Mnie dzisiaj naszła pewna refleksja: zwycięzca z pojedynku Proksa vs Hope ma zostać skonfrontowany z Darrenem Barkerem, nie jestem pewien czy to też bokser Hearnsa, ale jeśli tak to prawdopodobnie znowu Grzesiek nie będzie mógł sobie pozwolić na zostawienie sprawy sędziom(no bo w sumie kim jest Hope w porównaniu do Barkera), innymi słowy Proksa wpadł w niebezpieczną spiralę, która może się dla niego skończyć kolejną niezasłużoną porażką.

Szkoda byłoby tak wielkiego talentu zmarnowanego przez taką głupotę jak wybór promotora, przecież Grzesiek ma wszelkie zadatki na megagwiazdę w USA: bardzo składnie się wypowiada, zna angielski, posiada widowiskowy styl, niestety - sam sobie jest winien, że jest tu gdzie jest.
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 04-07-2012 22:16:13 
Barker to szeroka czołówka wagi średniej, walka roku w Polsce ale bardzo trudna do wygrania na wyjeździe.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-07-2012 22:58:39 
Ruchliwość w ringu- Proksa to geniusz w zejściach, zmianach pozycji, unikach, za tym wszystkim idą nogi, zatem Hope nie ma do niego polotu.


Co do walki.

Proksa ponosi odpowiedzialność za to że jest jak journeyman.
Wybór Zbarskiego, który zmarnował karierę Proksy- od 2004r. do 2011r. Proksa nie miał poważnych walk.
Nigdy nie walczył w Polsce.

Możemy gadać na 12KP ale przy takim podejściu to ich zawodnicy pasy oglądali by w telewizji.
A żaden z nich nie ma nawet namiastki geniuszu Proksy.
Jedynie w pakowaniu się w kłopoty...

Wybór promotora- Matchrooms?
Angole traktują obcokrajowców jak murzynów.
Proksa robił za dostawcę pasa EBU...
Nawet na stronie głównej nie uświadczysz żadnego o Proksie nikt nie słyszał.
Proksa jest nieznany w Polsce, tym bardziej w Anglii...
Szkoda w niego pieniądze inwestować.

To i tak sukces że na taką galę go wystawili, ale to raczej po to aby Hopa wypromować.

Proksa musi się liczyć z tym że Hope będzie polował na nieczyste zagrania...
Będzie atakował głową i wchodził z nią w tempo uderzeń Proksy.
 Autor komentarza: anonimUT
Data: 04-07-2012 23:03:06 
Dantie - Proksa w wywiadzie dla konkurencji mówił, że Hearns mówi mu, że nigdy nie doprowadzi do walki Proksy z Barkerem.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 04-07-2012 23:22:50 
Hope, pewnie znowu będzie robił dużo szumu, sztuczne ataki i machanie rękami, byle by tylko sędziowie to widzieli. Takie pewnie wskazowki dostał.
Liczę na KO i charakter Grześka bo wiem że podejdzie do tej walki ambicjonalnie i zrobi wszystko żeby wygrać.
 Autor komentarza: marceliszpak
Data: 05-07-2012 02:29:47 
Proksa to inteligentny chlopak wiec zdaje sobie doskonale sprawe ze szans na jakas swiatowa kariere specjalnie nie ma. Ta waga jest holernie mocno obstawiona na swiecie do tego on jest strasznie niski (ciezki) jak na te wage wiec praktycznie zostaje tylko Europa. Stad takie jego kombinowanie na kilku frontach naraz. Niby twierdzi ze boks jest numer jeden ale co ma innego gadac. Prawda jest taka ze dopiero z Lapinem ma okazje potrenowac z trenerem bo w Wegierskiej Gorce to mogl sobie po lesie poganiac i worki obijac. Taka prawda albo rybki albo akwarium. Nie krytykuje specjalnie tylko stwierdzam fakty bedac w jego sytuacji pewnie zrobilbym to samo. Jedno czego nie rozumiem to podpisania drugi raz kontraktu ze Zbarskim. Gdzies tam kiedys twierdzil ze to ze wzgledu na przyjacielski uklad a to chyba potwierdza tylko powyzsza teze. Jak na moj gust to na tym
 Autor komentarza: marceliszpak
Data: 05-07-2012 02:32:34 
Proksa to inteligentny chlopak wiec zdaje sobie doskonale sprawe ze szans na jakas swiatowa kariere specjalnie nie ma. Ta waga jest holernie mocno obstawiona na swiecie do tego on jest strasznie niski (ciezki) jak na te wage wiec praktycznie zostaje tylko Europa. Stad takie jego kombinowanie na kilku frontach naraz. Niby twierdzi ze boks jest numer jeden ale co ma innego gadac. Prawda jest taka ze dopiero z Lapinem ma okazje potrenowac z trenerem bo w Wegierskiej Gorce to mogl sobie po lesie poganiac i worki obijac. Taka prawda albo rybki albo akwarium. Nie krytykuje specjalnie tylko stwierdzam fakty bedac w jego sytuacji pewnie zrobilbym to samo. Jedno czego nie rozumiem to podpisania drugi raz kontraktu ze Zbarskim. Gdzies tam kiedys twierdzil ze to ze wzgledu na przyjacielski uklad a to chyba potwierdza tylko powyzsza teze. Jak na moj gust to na tym etapie nawet u Wasyla by mial lepiej przynajmniej pod wzgledem sportowym bo jak z kasa
 Autor komentarza: marceliszpak
Data: 05-07-2012 02:40:37 
Proksa to inteligentny chlopak wiec zdaje sobie doskonale sprawe ze szans na jakas swiatowa kariere specjalnie nie ma. Ta waga jest holernie mocno obstawiona na swiecie do tego on jest strasznie niski (ciezki) jak na te wage wiec praktycznie zostaje tylko Europa. Stad takie jego kombinowanie na kilku frontach naraz. Niby twierdzi ze boks jest numer jeden ale co ma innego gadac. Prawda jest taka ze dopiero z Lapinem ma okazje potrenowac z trenerem bo w Wegierskiej Gorce to mogl sobie po lesie poganiac i worki obijac. Taka prawda albo rybki albo akwarium. Nie krytykuje specjalnie tylko stwierdzam fakty bedac w jego sytuacji pewnie zrobilbym to samo. Jedno czego nie rozumiem to podpisania drugi raz kontraktu ze Zbarskim. Gdzies tam kiedys twierdzil ze to ze wzgledu na przyjacielski uklad a to chyba potwierdza tylko powyzsza teze. Jak na moj gust to na tym etapie nawet u Wasyla by mial lepiej przynajmniej pod wzgledem sportowym bo jak z kasa nie mam pojecia oczywiscie. Jackiewicza przeciez do eliminatora Wasyl doprowadzil.
Sorry za powtorki
 Autor komentarza: mirco30
Data: 05-07-2012 06:31:59 
Na punkty Grzesiu nie wygra co najwyżej dadzą remis bo pas musi zostać na wyspie.Hope będzie walił z główki sędzia oczywiście będzie mu pozwalał na wszystko wystarczy ze angol nie padnie i wygraną ma w kieszeni.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 05-07-2012 11:06:22 
Nie zgadzam sie ,ze Proksa jest jednym z silniejszych fizycznie srednich a to co wydarzylo sie w pierwszej walce z Hopem tylko potwierdzilo,ze nie jest.
Hope latwo spychal Grzeska pod liny w drugiej polowie walki i to pozwolilo mu narzucic chaotyczny styl walki Polakowi.
Moim zdaniem tym razem Proksa postawi na prace nog i walke inside-out.
Zadnego stania naprzeciw Walijczyka w naroznikach ,tylko walka na srodku ringu i serie kilku ciosow.
Proksa musi ograniczyc trafienia Hopowi ,bo chociaz rzeczywiscie duzo ciosow Kerrego prulo powietrze to jednak zbyt duzo Polak przyjal.
Proksa musi byc przygotowany perfekcyjnie na 12 rund walki w szybkim tempie bo Hope tym razem mial pelny okres przygotowan a nie cztery tygodnie jak poprzednim razem i nalezy sie spodziewac swietnej kondycji Walijczyka.
Proksa jest lepszym piesciarzem i jesli zaboksuje na chlodno to powinien obskoczyc Walijczyka i spokojnie wygrac na punkty.
Szansa na nokaut byc moze bedzie ale Proksa nie powinien tracic energii na urywanie glowy a systematycznie rozbijac Walijczyka uzywajac pracy nog i jednak wiekszej ilosci ciosow prostych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.