CANELO: MOGĘ WALCZYĆ Z KAŻDYM!

Saul Alvarez (40-0-1, 29 KO) ma duże problemy ze znalezieniem odpowiedniego przeciwnika na 15 września. Właśnie tego dnia w MGM Grand w Las Vegas "Canelo" ma po raz pierwszy być samodzielną gwiazdą gali PPV, jednak do tanga trzeba dwojga. Szukanie partnera trwa.

Wczoraj odpadł Victor Ortiz (29-4-2, 22 KO) - szalenie widowiskowy, ale słaby psychicznie były mistrz świata wagi półśredniej. "Vicious" nieoczekiwanie poddał się po dziewiątej odsłonie walki z Josesito Lopezem (30-4, 18 KO). O kolejną szansę od Golden Boy Promotions i dużej stacji telewizyjnej może być bardzo ciężko...

Wspomniany Lopez zrobił bardzo dobre wrażenie na Alvarezie. "Canelo" przyznał, że nigdy wcześniej nie widział go w akcji i nie spodziewał się po nim tak znakomitej postawy i przede wszystkim ogromnego serca do walki, czyli dokładnie tego, czego po raz kolejny zabrakło Ortizowi.

- Nigdy wcześniej go nie widziałem. Zaskoczył mnie. Od pierwszej rundy wiadomo było, że to będzie świetna walka. Dokładnie taka była - powiedział młody Meksykanin. - Wspaniałe pojedynki, nie tylko danie główne. Soto-Matthysse oraz walka Victora z Josesito to była prawdziwa uczta. Podobało mi się podejście Josesito. On ma ogromne serce do walki. Czasami boks nas zaskakuje.

Kto zmierzy się z Alvarezem? Podobno Richard Schaefer ma trzy nazwiska, z których tylko jedno nadaje się do zorganizowania walki w systemie PPV. Jeżeli nie uda się zakontraktować tego przeciwnika, Saul będzie musiał zaboksować na antenie Showtime lub CBS. Mówi się, że w grę wchodzą Austin Trout (25-0, 14 KO) oraz Carlos Quintana (29-3, 23 KO).

- W tej chwili nikt nie przychodzi mi do głowy, ale właśnie dlatego mam własny team. Ja muszę się tylko przygotowywać. Chciałbym walczyć z najlepszymi, ale oni nie są gotowi. Mayweather siedzi w więzieniu, a Cotto nie będzie gotowy na wrzesień. W tej sytuacji chcę się bić z możliwie najlepszym rywalem - oświadczył "Canelo".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Karule
Data: 24-06-2012 22:49:31 
Niech walczy z Troutem - Jonak będzie miał wtedy wolną drogę do walki o MŚ (zakładając, że Mayweather zwakuje pas, a raczej nie będzie go bronił z polskim wieśniakiem...)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 24-06-2012 23:57:23 
Na stronie u konkurencji potwierdzona przez lekarzy informacja o złamaniu szczęki Ortiza, także zarzucanie tu braku serca do walki trochę nie na miejscu! Gdyby walka miała toczyć się dalej, to Vicious mógłby jeszcze bardziej ucierpieć, a samo załamanie to już bardzo ciężka kontuzja!
 Autor komentarza: Wolf
Data: 25-06-2012 00:12:45 
To dawaj ze mną . Ile płacisz ? Tylko warunek taki że nie robie wagi.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 25-06-2012 00:31:49 
Wolf, pijesz do mnie?
Jeżeli tak, to nie będę się z Tobą licytował.
I pamiętaj o jednym: zdrowie jest ważniejsze od jakichkolwiek pieniędzy!!!
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 25-06-2012 00:51:44 
lukazz
ja uwazam ze Ortiz nie wyszedl ,do walki ze wzgledu na szczene ta decyzje nalezy uszanowac i sugerowanie ze nie ma serca do walki jest nie na miejscu
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.