MATTHYSSE NIE UFA SĘDZIOM

W jednej z dwóch walk wieczoru na jutrzejszej gali Showtime w Los Angeles, Lucas Matthysse (30-2, 28 KO) zmierzy się z Humberto Soto (58-7-2, 34 KO). Argentyński puncher nie kryje, że obawia się stronniczego sędziowania. W swoich poprzednich dwóch występach w Stanach Zjednoczonych Matthysse został dwukrotnie okradziony ze zwycięstwa - najpierw w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Zabem Judahem na gali w Newark, a następnie padł ofiarą jeszcze gorszego przekrętu, kiedy poniósł porażkę w starciu z faworyzowanym Devonem Alexandrem, choć obijał rywala przez większość walki.

- Soto to dobry bokser. Nie jestem przekonany co do punktowego zwycięstwa. Żaden z nas nie jest z USA, choć on przeboksował tu sporą część kariery. Jestem świetnie przygotowany i wygram przez nokaut - oświadczył 29-letni Matthysse. - Owszem, w walkach z Judahem i Alexandrem należały mi się zwycięstwa, ale tutaj trudno wygrać, jeżeli przyjechałeś z innego kraju i bijesz się z miejscowym faworytem. Pojedynek z Soto to dla mnie szansa. Okazja, by zademonstrować, że zaliczam się do ścisłej czołówki. Będę szukał nokautu, by ustrzec się przed kolejnym rabunkiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2012 12:32:10 
No niestety,tak to bywa,Trzymam kciuki za Lucasa.A w sprawie "rabunków" to jeszcze więcej do powiedzenia miałby pewnie Campillo.
 Autor komentarza: arp
Data: 22-06-2012 13:06:36 
albo abrill
 Autor komentarza: wojkal
Data: 22-06-2012 13:15:00 
Matthysse to wojownik,który mam nadzieję chociaż doczeka się takiej uwagi jak jego rodak ,Martinez czy Maidana.Trzeba przyznać ,że mimo wszystko nie mają łatwo w sferze ,,salonowej,, tej dyscypliny,co przekłada się bezpośrednio na PR i choćby takie kwiatki jakie przydarzyły się Matthysse,został chamsko okradziony w wygranych przez siebie walkach .Ja tam lubię wszystkich trzech Argentyńczyków ,za serce do walki i trochę pokory ,którą mają w sobie.To cechuje wielkich pięściarzy.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2012 13:20:26 
wojkal
No z tą pokorą u Martineza to różnie bywa,akurat jego nie lubię,znaczy się nie lubię jego gadaniny o walkach z "małymi" królami P4P.Bo bokser to wyśmienity.Pozostałych dwóch Albicelestes uwielbiam,nie pyszą się w mediach tylko robią swoje w ringu.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 22-06-2012 13:31:03 
liscthc
Trochę przyjacielu jesteś w błędzie odnośnie Marineza.Teraz jest mało skromny,ze względu na ludzi którzy mu doradzają.Coś na zasadzie,,krzycz i obrażaj to twoje 5 min.na zarobienie kasy,,.Przyznaj uczciwie,kto o nim słyszał zanim zdemolował Pavlika?Ja nie popieram cwaniactwa,tak gwoli ścisłości,piszę jak jest.Z całej trójki Maidanę lubię najbardziej.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2012 13:41:00 
wojkal
Możliwe,ja nie neguje jego klasy sportowej tylko drażniły mnie te jego zaczepki do Floyda i Pacmana,no ale poniekąd go rozumiem,wszak gość ma swoje lata i chciałby zarobić odpowiednio do swoich umiejętności.Oby tylko w końcu doszło do jego walki z Chavezem,bo tu niewątpliwie zarobi swoje.Kończąc jeszcze temat Martineza to kuło mnie to że sam do superśredniej się nie kwapi,a przecież jemu znacznie bliżej parametrami do tej że wagi niż Pacmanowi do średniej czy nawet junior średniej.Martinez nawet w Superśredniej miałby jeden z największych zasięgów,a klasowych i kasowych walk miałby potencjalnie kilka.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-06-2012 13:49:24 
wojkal,liscthc

On i tak mało krzyczy.Są więksi krzykacze.To Pacquiao powinien się ubiegać o Martineza i Mayweathera.Oni są najlepszymi pięściarzami bez podziału na kategorie wagowe.Nie ustala jakich śmiesznych limitów.I pięściarzy takich jak Margarito,Mosley.Oczywiście wygrywał w świetnym stylu z innymi pięściarzami,ale to był limity dziwne.Po za tym Martinez pokazuje klasę i każdego pięściarza odsyła z kwitkiem.Jeśli chodzi o aspekt czysto sportowy,to ranking jest taki:

1.Mayweather
2.Martinez
3.Pacquiao
4.Donaire
5.Marquez

Musi krzyczeć,bo dostaje śmieszne pieniądze.Nie jest tak wypromowany jak Pacquiao,czy Mayweather.W walce pokazuje klasę i wygrywa z najlepszymi.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2012 13:55:34 
rakowski
Pacman powinien zabiegać o Martineza??? Przecież Pacman nigdy w karierze nie dobił nawet do 150 funtów,po prostu zbyt duża dysproporcja jest między nimi.Ja bym chciał zobaczyć Martineza w superśredniej.

A na twojej liście brakuje mi Warda,wiem że nie jest to najbardziej widowiskowy bokser,ale szalenie efektywny,a walczył z naprawdę świetnymi rywalami.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-06-2012 14:09:37 
Jak wygra z Lucianem Bute i Andre Dirrelem,to będzie w moim rankingu w pierwszej dwójce,bo Pacquiao i Mayweatherowi zostało niewiele do boksowania,a lepiej już walczyć nie będą.Czas na zmianę P4P.Jeśli Martinez wygra z Chavezem,to u mnie będzie na 1 miejscu,bo Mayweather walczy bardzo rzadko,a Pacquiao przelatał gorsze występy z lepszymi.
Czekam na rewanż Bute z Frochem.Lucian poszedł z nim na wymianę i to się zemściło.Sam mówił,że stał przy linach,bo chciał go złapać ciosem na korpus.Jeśli Bute chce wygrać z Frochem,to na punkty,bo znokautować go będzie bardzo ciężko.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 22-06-2012 14:13:38 
rakowski
Pewnie rankingi ma każdy swoje.
Właśnie to jest przerażające,że musi krzyczeć o swoje,tylko dlatego ,że jest Argentyńczykiem.
Przychylam się do liścia,że brakuje tutaj Warda ,jeżeli chodzi o efektywność,styl dyskusyjny.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-06-2012 14:27:53 
wojkal - Martinez pokorny :)))) byłem tej zimy w Argentynie i nawet jego rodacy kręcą nosem gdy mówi się o Martinezie - mówią że jest świetnym bokserem ale zbyt pewnym siebie i aroganckim (choć mi osobiście to u bokserów najwyższej klasy nie przeszkadza).
Argentyńczycy najbardziej lubią Maidanę.

Ps. Moja walka marzenie Lara - Martinez
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-06-2012 14:35:47 
Moje walki marzeń:
1.Sergio Martinez vs Floyd Mayweather
2.Manny Pacquiao vs Amir Khan
3.Maidana vs Matthysse
4.Lucian Bute vs Andre Ward
5.Nonito Donaire vs Jorge Arce
6.Juan Manuel Marquez vs Robert Guerrero
7.Angel Garcia vs Adrien Broner
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-06-2012 14:38:44 
Donaire - Ringodeaoux
 Autor komentarza: arp
Data: 22-06-2012 14:41:38 
ad 1. vs Golovkin

ad 7. zwycięzca walczy z Cyklonem 3
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-06-2012 14:45:34 
StonkaKartoflana

Ten facet nie daje show.może jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim,ale jego nikt nie chce oglądać,bo walczy za bardzo asekuracyjnie.Nie byłoby to dobre dla fanów.Przecież Guilermo wyzywał Nonito,że się boi z nim walczyć,a Donaire powiedział,że jak on sprzedaje 317 biletów na galę,to nie będzie z nim walczył i dopiero z nim zawalczy jak zaprezentuje inny poziom sportowy i jak będzie walczyłdla publiczności,bo w jednym ze swoich walki wyprowadizł 35 ciosów,w 5 rund.Donaire był załamany i powiedział,że kibice by zasnęli i byłyby same gwizdy.Filipińczyk mówił,że nie chce znowu takiej walki jak z Narvaezem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-06-2012 15:16:32 
rakowski heh no właśnie Nonito by nie zarobił i jeszcze bardzo prawdopodobne że by przegrał.

Mówisz o ostatniej walce?? - co z tego że 35 ciosów jak gość wylądował 5 razy na dechach!!!
Nie kupuję argumentacji Donaire - Kubańczyk ma nastawiać ryja i machać w powietrze jak ostatnio Adamek żeby było weselej? Floyd walczy taktycznie jeszcze nudniej - żadnych wymian, nie próbuje nawet przeciąć serii przeciwnika oddaje dopiero jak ten się całkowicie wystrzela i nie nokautuje i tak go wszyscy oglądają i jest najlepiej zarabiającym sportowcem mimo że walczy raz na rok i ma średnich przeciwników.
Może Donaire po prostu boi się przegranej.
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 22-06-2012 15:49:57 
Mysle ze raczej tez bym nie ufal gdyby mnie sedziowie 2 razy oszukali.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2012 16:14:16 
Jak już walki marzeń przedstawiamy to i ja swoje podam,kolejność przypadkowa.

Martinez-Froch
Pac-Floyd
Cotto-Alvarez
Arce-Moreno
Angel Garcia-Gamboa
Khan-Mathysse
Maidana-Rios
Alvarado-Marquez.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-06-2012 16:15:26 
StonkaKartoflana

Wiem,ale na trybunach były gwizdy,a jak walczy Mayweather,to ich praktycznie nie ma.Na pewno Donaire miałby ciężkie zadanie.Jest słabszy fizycznie.Na pewno jest szybszy,ale Donaire jest mistrzem świata w 4 kategoriach wagowych i teraz nie ma takiego uderzenia,jak w niższych kategoriach.Wtedy to niszczył każdego.Problemem Nonito jest to,że siłą jego ciosu zmalała,ale i tak stawiałbym na Donaire'a.filipińczyk jest bardzo szybki na nogach.Nie widzę tego,że "Szakal" go dominuje.Może być tak,że może być lepsze we fragmentach,ale w całej walce?Nie wydaje mi się.Chociaż jest bardzo dokładny i ma czym uderzyć.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-06-2012 20:38:34 
rakowski - "Na pewno jest szybszy" (Donaire)...w tym przypadku pozory mylą!!! zobacz jak Ringo błyskawicznie wyprowadza kombinacje, jak szybko i precyzyjnie odskakuje itp, ma genialny timing. To jego ostrożność i oszczędność powodują że nie wydaje się "błyskawiczny", zobacz jego walki amatorskie, zobacz zawodowe jak już się weźmie do roboty...to wypadałoby oglądać w zwolnionym tempie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.