BRADLEY: ARUM TO KŁAMCA!

- Jakie jest ulubione hasło Boba Aruma? "Wczoraj kłamałem, ale dziś mówię prawdę". To wszystko bzdury. Nigdy nie przyznałem się mu do porażki. To kłamca i zamierzam powiedzieć mu to prosto w twarz - grzmi Timothy Bradley (29-0, 12 KO).

Wściekłość u 28-letniego zawodnika wywołały słowa szefa Top Rank, który powiedział, że tuż po zakończeniu walki z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) "Desert Storm" miał mu się przyznać do porażki, stwierdzając "Po prostu nie mogłem pobić tego faceta".

- Powiedziałem mu, że dałem z siebie wszystko, ale odniosłem kontuzję. To tyle. Nic więcej nie mówiłem. Nie powiedziałem, że nie mogłem go pobić, bo przecież wygrałem walkę - tłumaczy Bradley. - Bob będzie gadał swoje, bo wygrałem z jego pupilkiem. Nikt nie może pogodzić się z tym, że go pobiłem. Wyjaśnię to sobie z Arumem. Nie ma konfliktu z Top Rank, kocham tych ludzi. W tym biznesie zdarzają się tego typu zgrzyty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rbk7
Data: 21-06-2012 08:00:01 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik rbk7 piszący z IP: 78.8.0.97 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Wkur.... mnie ta małpa!
 Autor komentarza: arp
Data: 21-06-2012 09:02:09 
mnie też wkurwia, wcześniej myślałem, że to tylko taka gra przed walką.. ale on po prostu jest zjebany na maxa.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 21-06-2012 13:14:50 
Bradley to takie samo ścierwo bez honoru jak i jego promotor.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.